Tesla Model S Plaid wyrwała taśmę na hamowni

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Właściciel urządzenia twierdzi, że "testował wiele potężnych samochodów, ale coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy". Dobrze, że auto nie wyjechało ze ścianą ani nie ukręciło maszyny :) Coś mi się kojarzy, że IIHS przyznało kiedyś, że przy testach bezpieczeństwa jednej z Tesli (Model S? X?) naprężeń nie wytrzymało... ramię maszyny testującej wytrzymałość czegoś. Tylko co to było, nadwozie? Dach? :)


Dobra, chyba nadszedł czas, żebym uśmiechnął się do Pana @Bronek ;)
 

Łukasz Bigo

Pionier e-mobilności
Członek redakcji
Żeby nie być gołosłownym, to był ten filmik:

O w pytę... A najlepsi ci kolesie, którzy tam stoją i dalej kręcą komórkami, chociaż tuż obok właśnie wyrwało jakiś wał. Masakra. :D
 

danielm

Pionier e-mobilności
tak to jest jak się nie wie co się robi. przecież on nie sprawdzał mocy w najlepszym dla danego auta przedziale obrotów tylko sprawdzał jak szybko mogą kręcić się koła i czy maszyna to wytrzyma
 

danielm

Pionier e-mobilności
a tymczasem zdanie IIHS: podczas miażdzenia dachu model S wytrzymał 19,271 lbs siły, model 3: 20,835 lbs siły, model Y 19,188 lbs siły. wszystkie otrzymały najwyższą możliwą notę G za to zadanie. aby otrzymać tę notę trzeba mieć strenght-to-weight ratio powyżej 4. tesla model 3 otrzymała 5,85
 

vwir

Pionier e-mobilności
tak to jest jak się nie wie co się robi. przecież on nie sprawdzał mocy w najlepszym dla danego auta przedziale obrotów tylko sprawdzał jak szybko mogą kręcić się koła i czy maszyna to wytrzyma
Aleś teraz wymyślił... Wiesz, że najwyższa moc w silnikach spalinowych jest najczęściej blisko najwyższych obrotów? Nic więc dziwnego w tym, że wkręcają silnik na najwyższe obroty podczas sprawdzania mocy, zawsze się tak robi. Ba - nawet gdy silnik osiąga maksymalną moc przy niższych obrotach to i tak chcesz poznać przebieg mocy w całym zakresie obrotów.
Druga sprawa wpływająca na prędkość obrotową kół to przełożenie skrzyni biegów. Generalnie auta hamuje się na najwyższym możliwym przełożeniu, bo wtedy masz najmniejszą bezwładność a co za tym idzie największą dokładność pomiaru. Raz tylko zdarzyło mi się sprawdzać auto na niższym przełożeniu, bo opony miały zbyt niski indeks prędkości.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Aleś teraz wymyślił... Wiesz, że najwyższa moc w silnikach spalinowych jest najczęściej blisko najwyższych obrotów? Nic więc dziwnego w tym, że wkręcają silnik na najwyższe obroty podczas sprawdzania mocy, zawsze się tak robi. Ba - nawet gdy silnik osiąga maksymalną moc przy niższych obrotach to i tak chcesz poznać przebieg mocy w całym zakresie obrotów.
Druga sprawa wpływająca na prędkość obrotową kół to przełożenie skrzyni biegów. Generalnie auta hamuje się na najwyższym możliwym przełożeniu, bo wtedy masz najmniejszą bezwładność a co za tym idzie największą dokładność pomiaru. Raz tylko zdarzyło mi się sprawdzać auto na niższym przełożeniu, bo opony miały zbyt niski indeks prędkości.
w sumie ma to sens :)
 
Top