TM3 nowa Vs używana z 2019/2020

miksell

Posiadacz elektryka
Przymierzam się do TM3 pod koniec roku. Biorę pod uwagę nową lub używaną od Tesla z De. Nowa na dzień dzisiejszy kosztuje 206 tys, używaną pewnie bym kupował z roku 2019 może 2020 w cenie 160/170 tys zł. Wiadomo, jeśli uda się dostać dotację to nowa wyjdzie mnie ok 190 tys zł. Czyli nowa w optymistycznym wariancie wychodzi 20 tys drożej. A mamy dodatkowo pompę ciepła, gwarancję, podgrzewaną kierownicę. Z drugiej strony używki to LR ale gwarancja na rok. (nie wliczam baterii)

Ostatnio rozmawiałem ze znajomym mechanikiem który powiedział że robił kilka tesli (kilka S i 3 z roku 2019) - przeważnie hamulce (korozja), lub elementy zawieszenia. Generalnie podsumował, że jest do dobry samochód ale jeśli kupować to nowy, bo nie wiadomo co się z nim będzie działo z elektroniką za kilka lat. Narzekał też na jakość spasowania tego samochodu.

Jakie macie doświadczenia z teslami 3 które mają te 3/4 lata i przebiegi w okolicach 80 tys km. Zakładam że jeśli się trafi fajna opcja za dobre pieniądze to chętnie bym kupił używkę. Mam jednak obawy chociażby o serwis, który jest w Warszawie czyli jakieś 400 km ode mnie ;-) A ja nie zawsze mam czas jechać...
Po prostu cenię sobie niezawodność i nie chce mi się co chwilę analizować co się popsuło i gdzie to naprawić. A może moje obawy są na wyrost?
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Jeśli bierzesz/planujesz wziać auto 4 letnie to generalnie już autoryzowany serwis chyba nie będzie CI potrzebny. Po Polsce zaczęły się pojawiać zakłady elektromechaniczne z większym naciskiem na elektro potrafiące ogarnąć samochody elektryczne. w 4/5 letnim aucie choroby wieku dziecięcego już zostały ujawnione i naprawione. Przy przebiegu 80-100kkm to już normalne użytkowanie wychodzi, czyli zawieszenie, zbieżność, i to chyba właściwie tyle:D
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Przymierzam się do TM3 pod koniec roku. Biorę pod uwagę nową lub używaną od Tesla z De. Nowa na dzień dzisiejszy kosztuje 206 tys, używaną pewnie bym kupował z roku 2019 może 2020 w cenie 160/170 tys zł. Wiadomo, jeśli uda się dostać dotację to nowa wyjdzie mnie ok 190 tys zł. Czyli nowa w optymistycznym wariancie wychodzi 20 tys drożej. A mamy dodatkowo pompę ciepła, gwarancję, podgrzewaną kierownicę. Z drugiej strony używki to LR ale gwarancja na rok. (nie wliczam baterii)

Ostatnio rozmawiałem ze znajomym mechanikiem który powiedział że robił kilka tesli (kilka S i 3 z roku 2019) - przeważnie hamulce (korozja), lub elementy zawieszenia. Generalnie podsumował, że jest do dobry samochód ale jeśli kupować to nowy, bo nie wiadomo co się z nim będzie działo z elektroniką za kilka lat. Narzekał też na jakość spasowania tego samochodu.

Jakie macie doświadczenia z teslami 3 które mają te 3/4 lata i przebiegi w okolicach 80 tys km. Zakładam że jeśli się trafi fajna opcja za dobre pieniądze to chętnie bym kupił używkę. Mam jednak obawy chociażby o serwis, który jest w Warszawie czyli jakieś 400 km ode mnie ;-) A ja nie zawsze mam czas jechać...
Po prostu cenię sobie niezawodność i nie chce mi się co chwilę analizować co się popsuło i gdzie to naprawić. A może moje obawy są na wyrost?
Jeli decydujesz się na używkę to spróbuj upolować taką żeby miała już pompę ciepła (czyli trochę nowszą niż 2019r.). Oczywiście jeśli wyjdzie rozsądnie taniej. Dużym plusem (moim zdaniem) przy używce byłyby czujniki parkowania, których obecne nówki nie mają :-(
 

miksell

Posiadacz elektryka
W De jest kilka tesli za ok 35 tys EUR. Ze sprowadzeniem auto wyjdzie pod domem pewnie ok. 165 000 zł. Jest taniej o 40 tys zł.

Czyli wydając 40 tys zł dostajemy:
- pompę ciepła
- podwójne szyby
- auto po lifcie
- ładowarkę bezprzewodową
- nowszego kompa
- elektryczną klapę
- gwarancję na baterię dłuższą o 4 lata
- gwarancję na auto dłuższą o 3 lata
- zerowy przeglad
- brak usterek "wieku dziecięcego"

I tu moje pytanie czy warto za te 40 tys zł kupię święty spokój.

Generalnie mam dylemat bo jeśli moge wydać mniej to czemu wydawać więcej. Chociaż obawiam się ze w perspektywie kilku lat wyjdzie to pewnie na to samo :)
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Czyli wydając 40 tys zł dostajemy:
- pompę ciepła
- podwójne szyby
- auto po lifcie
- ładowarkę bezprzewodową
- nowszego kompa
- elektryczną klapę
- gwarancję na baterię dłuższą o 4 lata
- gwarancję na auto dłuższą o 3 lata
- zerowy przeglad
- brak usterek "wieku dziecięcego"
[...]
- brak czujników parkowania :p
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja bym wydał, pomimo że mamy przecież, Tm3 2019 "miód malina", bezawaryjną, pompa to pikuś i w sumie nawet bym jej nie chciał (awarię i później się zbiera z grzaniem i chłodzeniem ", elektryczne Frunk i trunk można zrobić za ok 4000. Ładowarka bezprzewodowa dodana, jest lepsza od teslowskiej...
Ale bym wydał, o ile przebieg jest mniejszy i "normalny" . 40 tys to za mała różnica 60 to już warte zastanowienia
 

Hue Zarri

Posiadacz elektryka
W De jest kilka tesli za ok 35 tys EUR. Ze sprowadzeniem auto wyjdzie pod domem pewnie ok. 165 000 zł. Jest taniej o 40 tys zł.

Czyli wydając 40 tys zł dostajemy:
- pompę ciepła
- podwójne szyby
- auto po lifcie
- ładowarkę bezprzewodową
- nowszego kompa
- elektryczną klapę
- gwarancję na baterię dłuższą o 4 lata
- gwarancję na auto dłuższą o 3 lata
- zerowy przeglad
- brak usterek "wieku dziecięcego"

I tu moje pytanie czy warto za te 40 tys zł kupię święty spokój.

Generalnie mam dylemat bo jeśli moge wydać mniej to czemu wydawać więcej. Chociaż obawiam się ze w perspektywie kilku lat wyjdzie to pewnie na to samo :)
Jak już wyżej napisano, w nowym aucie licz się z tym że wrócisz do serwisu pare razy ale będą to najczęściej usterki produkcyjne a nie użytkowe. Usterki wieku dziecięcego zostały naprawione, ale jak widzę po postach to tylko niektóre. Na pewno nowa będzie z MIC lub MIG, czyli lepsze spasowanie, ale dla przykładu tylna klapa nadal ma jeden siłownik, co w praktyce zawsze po jakimś czasie wichruje klapę i trzeba nastawiać.

Z drugiej strony, nie masz problemu z potencjalnymi usterkami użytkowymi (klocki, zawieszenie,) oraz z degradacją baterii.
Te 40k PLN odzyskasz sprzedając auto, proste.

Jak już faktycznie chcesz kupić używkę, szukaj roczników '20-'21 z pompą, reszta to pikuś. Czy czujniki są czy ich nie ma to mniej ważne, jak ktoś ma wyczute auto to i bez precyzyjnego czujnika będzie jeździł i przeszkadzać mu nie będzie. Posiadam model z '21 i czujniki są, nawet nie wiem czy coś ktoś zdalnie wyłączył czy przełączył, rezultat końcowy nie zmienił się od nowości.
Ja bym zwracał uwagę na kondycje baterii. Osobiście bym omijał sztuki które są 2-3 latkami i maja 7-10% degradacji.

Tak szczerze zastanawiając się, kto sprzedaje 3-4 letnie auto?
Często - poleasingówka - 80-100k km przebiegu, czyli używane do wyjazdów firmowych, tam nikt nie dba o baterie, głównie w DE, jeszcze w PL masz wielu którzy maja JDG i dbają.
Rzadko - ale się zdarza, kiedy właściciel wymienia na lepszy model. <- i takich sztuk bym szukał. Różnica między "nówką" będzie mniejsza, ale zawsze jest.

Dla referencji, mam TM3 od 2/21. Przejechane 56k km i 3% degradacji baterii. 85% ładowanie domowe, reszta SC.
 

Hue Zarri

Posiadacz elektryka
Heheh, @Bronek, wstawiliśmy posta w tym samym momencie. Nie mam doświadczenia z TM3 bez pompy, różnice pewnie marginalne.

@miksell jak widzisz, co osoba to troche inna opinia, ale zgadzam się z Bronkiem że 40k to niewiele żeby po prostu brać nową sztukę.
 

miksell

Posiadacz elektryka
Dzisiaj podszedłem do tematu trochę inaczej:
Za obecne auto dostanę ok 90 tys zł.
Nowa tesla: 205-90 tys = 115 tys zł dopłaty
Używana: 160-90 tys = 70 tys dopłaty
W przypadku zakupu używki angażuję ok. 40% kapitału mniej.

Zapomniałem jeszcze o jednym, że w przypadku używki uda się kupić auto o zasięgu ok. 580 km vs. 491.
Więc teoretycznie mam auto z większym zasięgiem.

Pytanie/problem
Zakładam, że jeśli bym kupił używkę (od Tesli z DE) to po roku gwarancja się skończy i trzeba będzie się liczyć z serwisowaniem. Jak i gdzie serwisować taka teslę? Czy części są dostępne? Mam na myśli elementy zawieszenia, hamulce, klocki itp... W intercarsie chyba nie da się za wiele dostać do TM3. Jakie macie z tym doświadczenie?
 
Top