Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
TESLA
Inne modele i pozostałe pytania
To jak to jest z tym zużyciem? Statystyki tesli.
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="Bronek, post: 146220, member: 6"] No to aby kompletnie zapomnieć o liczbach Opowiem Wam dwie off historyjki a propos pytań o spalanie jako warunek zakupu i nowobogadzkie zachowania : 1. Z kumplem "badylarz", full kasy, pojechaliśmy wybierać samochód. Powodem był fakt że, jego sąsiad/rywal, kupił mega reprezentacyjną furę . Aby to przebić (żona i jej presja, tak to oficjalnie niby? ) , musiał być to koniecznie Merc S lub G. Beemka jako druga ewentualna opcja nie dawała tyle luksusu. Diller miał używkę roczną, po żonie innego biznesmena itp.. W tym świecie, kapusty, goździków, i w tamtych czasach nowych aut i do tego w benzynie się nie kupowało. A sprawa w/w marki to sprawa oczywista. "Bez gwiazdy nie ma jazdy". Cena tej "nowej" używki była baaardzo wysoka, silnik najdroższy i full wypas . Diller spocony, produkował się już z godzinę, a my kiwaliśmy głowami wyrazem zachwyconych twarzy. Nasz czar prysł w oczach dillera nagle, jak kolega stwierdzil, że to super auto ale za dużo pali, a i gazu się nie da wstawić .... Nie doszlo do kopania w opony i zaglądania pod maskę. 2. Druga historia, to przypadek zakupu dzieła malarskiego w prawdziwej małej galerii, gdzie takie cuda się podziwia i sprzedaje. Tam miła Pani prezentowala nam kolejne dzieła, opisując style, techniki, oraz tłumacząc co autorzy mieli na myśli. ( czasem to były obrazy raczej jako wynik terapii na psychiatryku). Słuchaliśmy z uwagą. Pani traktowala nas jako amatorów, ale znających się na sztuce i wiedzących co chcemy kupić za rozsądną, acz nie niską kwotę . Pełne porozumienie emocjonalne wydawało się wypełniać galerię! Do czasu! Gdy już wybrano obraz, a kolega- kupiec wyjął miarkę. Zmierzył urocze dzieło i stwierdził, ze nie kupi, bo nie wejdzie między szafki na ścianie. ( ok 3cm) Pani wyraźnie wkurzona, ja skonfundowany, znajomy zdziwiony, że nie ma mniejszych i podobnych. Brakowało tylko pytania czy by go nie przycięła na wymiar? [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
TESLA
Inne modele i pozostałe pytania
To jak to jest z tym zużyciem? Statystyki tesli.
Top