cziwello

Nowy na Forum
Piszę kolejny wątek ponieważ pierwszy który napisałem nie był dokładnie doprecyzowany, chociaż otrzymałem kilka bardzo istotnych odpowiedzi za które bardzo dziękuję.
Czas dokładniej opisać mój przypadek oraz cele które chcę osiągnąć.
Mam zamontowaną fotowoltaikę na falowniku SolarEdge z optymalizatorami mocy na każdy z 30 paneli (suma 10 kWp) . Panele są na 3 połaciach wschód południe zachód zapięte na jednym stringu bo to SolarEdge ;)
Mam na celowniku zestaw LiFePo4 o całkowitej pojemności około 28 kWh.
Potrzebuję trójfazowego falownika hybrydowego który będzie mógł ładować akumulatory z sieci (z przyszłorocznych taryf dynamicznych lub z G12 tanie godziny teraz) i zarządzać oddawaniem energii do budynku (pompa ciepła, wallbox oraz reszta urządzeń takich jak lodówka tv i oświetlenie czyli ogólnie cały dom) w godzinach kiedy energia będzie droga.
Widziałem że są takie urządzenia jaka Deye, ale te mają również obsługę fotowoltaiki która jest mi zbędna ( już ją mam). Bo jeśli posiadany inwerter solaredge będzie produkował energię to zanim ta trafi za dwukierunkowy licznik zakładu energetycznego będzie mogła trafić przez falownik hybrydowy do moich akumulatorów.
Fajnie gdyby poszukiwane urządzenie miało możliwość rozłączania sieci podczas rozładowywania baterii, oraz kompensację mocy biernej podczas ładowania baterii. Wiem że dowaliłem z oczekiwaniami, ale kto wie może jest na rynku takie cudo i na mnie czeka.
 

KrzyCh

Pionier e-mobilności
Nie no. Ja nie wiem jak on działa przy ładowaniu magazynu z PV (choć nie zdziwiłbym się gdyby jednak była konwersja). Ja tylko piszę, że on pobiera całkiem sporo dla samego podtrzymania elektroniki i modułu mocy. W efekcie nawet jeśli konwersja jest DC-DC, to jak się wliczy zużycie energii potrzebne na funkcjonowanie falownika to straty są. To ma 3 wiatraki choć pewnie to nie one pobierają najwięcej mocy.
Entropia nie maleje
 
Top