Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="daniel, post: 123633, member: 885"] Ale ja zgadzam się z kolegą. Całe "legacy auto" robiło "compliance cars", czyli tłumacząc na polski "auto na odpierdol". Byle były elektryczne i nie robiły konkurencji głównym spalinowym modelom. Pewnie wydawało im się, że jak ktoś chce jeździć na prądzie to jest hipsterem i dziwakiem i takie coś sie spodoba. Pewnie jest grupa takich osób, których auto musi krzyczeć JESTEM ELEKTRYCZNY, ale większość ma to gdzieś. Zamiast dziwacznego designu woli lepsze parametry. Kupujący elektryka dla nich to taki łoś co ma za dużo pieniędzy na głupoty i rzuci się na takie pstrokate auto jak sroka na błyskotkę. Nigdy nie miało być to auto masowe i mainstreamowe. Dlatego Tesla wygrywa w wyścigu i europejskie marki nie stanowią konkurencji. Chińskie marki są o wiele groźniejsze. [/QUOTE]