Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Kierowca23, post: 229108, member: 3789"] Oto dwa skrajne przypadki które znam: 1) Budynek miał odbiór techniczny późną jesienią 2020, zamieszkany w połowie 2021 r. (więc ma jakieś 4 lata): w hali garażowej gniazdek do odkurzaczy ZERO. Może pochowane gdzieś w skrzynkach lub pomieszczeniach technicznych... 2) Budynek oddany w 2012 r. (ten sam developer, inna dzielnica), więc ma już 13 lat. W hali garażowej administracyjne skrzynki z siłą 3x16A + gniazdka 230V rozmieszczone co jakieś 30...50m. Administracja bez problemu pozwala dołączyć odkurzacz jak kogoś by naszło robić porządki, ale jest zakaz ładowania czegokolwiek. Wygląda na to, że im późniejsza inwestycja, tym większe oszczędności i biedniejsze instalacje :( (wyraźnie widzę to również w osprzęcie elektrycznym i projekcie rozdzielnic mieszkaniowych). Tutaj widać że pierwszy deweloper zrobił dokładnie z nowymi przepisami, chwała mu za to! (BTW. dopłata 6k do miejsca z Wallboxem to bardzo korzystna cena, prawie po kosztach. Ja bym wziął od razu dwa, jakby ktoś mi dawał taką ofertę :love: ) Drugi deweloper chyba nie zauważył, że przepisy się zmieniły i od paru lat w nowych budynkach jest obowiązek przygotowania instalacji pod ładowanie EV (Ustawa o elektromobilności). Podobnie jak 10lat temu dopisali w przepisach, co ma być doprowadzone do skrzynki multimedialnej :) A propos, znam przypadek rzeczoznawcy budowlanego, który też jest za zbanowaniem EV w garażach podziemnych. Twierdzi on publicznie, że właśnie przez to był pożar na Górczewskiej i teraz budynek trwale nie nadaje się do zamieszkania (z tego co piszą gdzie indziej, wygląda że mówi on nieprawdę w obu kwestiach :( ). Skoro takie źródła wiedzy, to wcale mnie nie dziwi takie asekuracyjne podejście połowy budowlańców. [/QUOTE]

Verification