Forum Samochody Elektryczne
Fora
Nowe posty
Search forums
Pokaż najnowsze
Nowe posty
New media
New media comments
New resources
Najnowsze aktywności
Media
Nowe multimedia
Nowe komentarze
Search media
Resources
Najnowsze recenzje
Search resources
Log in
Register
What's new
Szukaj...
Szukaj...
Szukaj tylko w tytułach
By:
Nowe posty
Search forums
Menu
Log in
Register
Install the app
Install
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Zakup kontrolowany juz dotyczy też elektryków
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
You are using an out of date browser. It may not display this or other websites correctly.
You should upgrade or use an
alternative browser
.
Napisz odpowiedź
Message
[QUOTE="gim-kg, post: 85284, member: 117"] [USER=1427]@Robsonics[/USER] niestety już co niektórzy mają alergie na ICE… czy słusznie? Nie wiem, nie mnie to oceniać, ja inaczej podchodzę do tego i uważam, że obecnie BEV nie jest dla każdego jeszcze. Ale są osoby które przy wymianę samochodu powinny wziąć ten rodzaj napędu pod uwagę. W zasadzie każdy użytkownik BEV miał wcześniej jakieś ICE i jego porównania są oparte na własnych doświadczeniach. Niestety w internecie dużo jest opinii na temat BEV osób które nigdy nie jeździły tego typu samochodem, a jeżeli już to tylko przez chwilę. Są też opinie mechaników, bo nie ma co ukrywać boją się o pracę, choć bardziej chyba chodzi o przebranżowienie się na naprawy BEV. Z mojej perspektywy nie porównuje serwisowania używanego spalinowca z przebiegiem rzędu 200 tys km do fabrycznie nowego BEV. Raczej chodzi mi o porównania serwisowania fabrycznie nowego ICE z BEV na przestrzeni kolejnych lat. I nie biorę pod uwagę naprawy w formie zaślepienia EGR czy wycięcia DPF co niestety jest w Polsce dość częstą praktyką. Jeżeli w twoim przypadku standardem jest zakup używanego 10 letniego samochodu (czego nie neguje, każdy kupuje co uważa i na co go stać) to temat dążenia Unii do wymuszenia przesiadki na elektryki będzie dotyczył Ciebie w 2045 roku. Sporo wody w Wiśle jeszcze upłynie, rynek używanych BEV rozwinie się znacznie, a moja Tesla będzie miała 24 lata (jak dotrwa) wiec nie zaprzątaj sobie tym głowy teraz. Ciesz się jazdą i obserwuj rynek. Zgadzam się z Tobą, że trzeba te tematy poruszać, by za kilka lat nie obudzić się z ręką w nocniku, ale trzeba je poruszać rozsądnie nie kręcić przy tym sensacji i negacji tego typu napędu. A więc jeżeli chodzi o twoje obawy to: [LIST=1] [*]żywotność baterii - jak tu koledzy pisali, Leaf miał baterie starszej generacji chodzone powietrzem. Teraz technologia jest już zupełnie inna a żywotność baterii o ile nie dojdzie do ich mechanicznego uszkodzenia można porównać do żywotności starych silników spalinowych. Spokojnie wytrzyma kilkaset tysięcy km. Są już Tesle które mają przebiegi 700 tys km i dalej jeżdżą. [*]dostępność stacji ładowania, połączone z czasem na jaki zajmuje się miejsce przy "dystrybutorze" - infrastruktura jeszcze leży, ale rozwija się w dość szybkim tępie. Problemem są przepisy, ale również ich różnoraka interpretacja tylko w Polsce to standard. Jeżeli zaś chodzi o czas to nie można tego liniowo porównywać z czasem tankowania ICE. Tutaj jest wiele zmiennych jak koc ładowarki czy max moc jaką przyjmie samochód. Przy codziennym użytkowaniu nie jest to problemem, bo w przeciwieństwie do ICE, BEV „tankuje” się w nocy bez udziału właściciela. Kiedyś mieliśmy telefony które ładowało się raz na tydzień i był lament że smartfony trzeba ładować codziennie. Teraz nikomu już to nie przeszkadza. Kwestia zmiany przyzwyczajeń. Mam Tesle jak w stopce i moja żona woli ją podłączyć dwa/trzy razy w tygodniu do wallboxa niż jeździć raz na dwa tygodnie na stacje paliw. [*]możliwości ładowania mieszkając w blokach - to też się zmienia. Niestety jak narazie w przypadku nowych osiedli. To tak samo jak z miejscami parkingowymi. W latach 80 nikt się tym nie przejmował, potem był wymóg 1 miejsce na lokal, teraz jest wymóg 1,5 miejsca na lokal. Wchodzą kolejne przepisy zobowiązujące właścicieli parkingów do umieszczania na nich infrastruktury do ładowania samochodów. [*]wysoka cena zakupu - obecnie tak, bo rynek EV jest dużo mniejszy niż rynek ICE, ale wraz z rozwojem infrastruktury oraz rynku używanych EV zacznie to się zmieniać. [*]małe zasięgi - kolejny stereotyp. Oczywiście są osoby które potrzebują nonstop dużych zasięgów, ale jak podejdziesz na stacje benzynową i przejdziesz się po dystrybutorach patrząc za ile ludzie tankują to zobaczysz, że większość tankuje aby przejechać 100-200 km. [*]brak jednolitego systemu płacenia za ładowanie - zgadza się, ale i to się zmienia. Tu też przychodzi z pomocą ta niedobra UE która przepisami ma wymóc możliwość płatności kartą na każdej stacji ładowania. Poza tym standard Plug&Charge będzie rozwijany wraz z wprowadzeniem nowego protokołu ładowania w stacjach. [/LIST] Mam nadzieję, że choć trochę zmieniłem twój pogląd ba BEV. Na razie ciesz się jazdą, bo pewnie jeszcze ponad 20 lat jazdy ICE przed tobą, pewnie w międzyczasie zmienisz kilka samochodów, a gdy przyjdzie ci obcować z tymi bardziej nowszymi to szybko zmienisz zdanie i zaczniesz brać pod uwagę zakup EV, czego szczerze Tobie życzę, bo to zupełnie inne doznania z jazdy. A na koniec mojego długiego wywodu zobacz co pisali ponad 100 lat temu jak pojawił się pierwszy automobil w Polsce. To jest w naturze człowieka lęk przed nieznanym. [ATTACH type="full"]9738[/ATTACH] [/QUOTE]
Verification
Wyślij odpowiedź
Forum Samochody Elektryczne
Fora
Forum ogólne – zapraszamy!
Reddikop – znaleziska z sieci
Zakup kontrolowany juz dotyczy też elektryków
Top