Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Trapp, post: 54171, member: 895"] OK - gość zamontował BMS dla całości, BMS kontroluje poziomy ładowania i marginesy - czyli standardowe 20% z góry i z dołu oraz balansowanie. Falownik ma ustawioną własną kontrolę BMS czyli tylko orientacyjny poziom napięć całkowitych - tak aby nie rozładować/przeładować całości , nie odpowiada za rozkład napięć i balansowanie po ogniwach. Nie ma komunikacji CAN więc falownik zna wartość SOC baterii tylko +/- dokładność prawdopodobnie 5 do 10%. Dodatkowo , powinien być podany sygnał do falownika o awarii BMS wyłączający całość , alternatywnie można zamontować stycznik odłączający całkowicie baterię od falownika co też zabezpieczy falownik przy awarii baterii. Do kompletu styczniki przełączające odbiory przy zaniku napięcia sieci. Może warto dołożyć jeszcze czujniki kontrolujące temperaturę ogniw ( bimetalowe na 50stopni lub PT100 ale to już wypas ) tak aby całość kiedyś się nie "usmażyła" przy zwarciu wewnętrznym baterii. Wszystko elektrycznie poprawne, tylko BMS musi być naprawdę solidnej firmy - ale jest to moja prywatna opinia :) [/QUOTE]