Zima i zimno w kabinie.

Gingol

Fachowiec
Jakie macie doświadczenia z ogrzewaniem kabiny w okresie zimowym w e-C4?
Zaczynam rozważać wizytę w serwisie, ponieważ na przestrzeni ostatnich kilku dni, kiedy w kraju zrobiło się nieco chłodniej w aucie jest dziwnie chłodno.

Temperatura ustawiona dajmy na to na 24 stopnie, po wyjeździe z garażu coś tam dmucha, niby grzeje, ustawienie na "AUTO", ale i tak po kilku kilometrach ciepłe powietrze w tym trybie leci głównie z okolic przedniej szyby, niemal nic ze środka i zero w nogi. Przez to na "AUTO" podczas jazdy jest po prostu chłodno w kolana i nogi. Próbowałem ustawić nadmuch ręcznie, ale mam wrażenie, że nadmuch na nogi jest wciąż słaby. Jak to wygląda u Was?

Dodatkowa, mocno irytująca kwestia - auto włączone, tryb "P", postój, ja poszedłem do sklepu, ale ktoś został w aucie i nadmuch jest włączony.
Po kilku minutach auto przestaje grzać i robi się po prostu zimno. To samo jest latem. Po kilku minutach postoju, przy włączonym pojeździe w trybie "P" auto przestaje chłodzić.

Czy ten typ tak ma, czy warto jednak umówić się w serwisie? Jest to irytujące.
 

KrzysztofFly

Moderator
Jakie macie doświadczenia z ogrzewaniem kabiny w okresie zimowym w e-C4?
Zaczynam rozważać wizytę w serwisie, ponieważ na przestrzeni ostatnich kilku dni, kiedy w kraju zrobiło się nieco chłodniej w aucie jest dziwnie chłodno.

Temperatura ustawiona dajmy na to na 24 stopnie, po wyjeździe z garażu coś tam dmucha, niby grzeje, ustawienie na "AUTO", ale i tak po kilku kilometrach ciepłe powietrze w tym trybie leci głównie z okolic przedniej szyby, niemal nic ze środka i zero w nogi. Przez to na "AUTO" podczas jazdy jest po prostu chłodno w kolana i nogi. Próbowałem ustawić nadmuch ręcznie, ale mam wrażenie, że nadmuch na nogi jest wciąż słaby. Jak to wygląda u Was?

Dodatkowa, mocno irytująca kwestia - auto włączone, tryb "P", postój, ja poszedłem do sklepu, ale ktoś został w aucie i nadmuch jest włączony.
Po kilku minutach auto przestaje grzać i robi się po prostu zimno. To samo jest latem. Po kilku minutach postoju, przy włączonym pojeździe w trybie "P" auto przestaje chłodzić.

Czy ten typ tak ma, czy warto jednak umówić się w serwisie? Jest to irytujące.
U mnie nigdy nie narzekałem na komfort termiczny w kabinie. Sprawdź najpierw jakie masz ustawienie intensywności w trybie automatycznym (ja mam u siebie normal).
Zrzut ekranu 2023-11-22 112957.png
 

Halczyn

Zadomawiam się
@gingol na „p” po kilku minutach auto wylacza sie do odpowiednika wlaczonego zaplonu, wiec wtedy moze nie grzac/nie chlodzic
 

Wprost1986

Nowy na Forum
Hmm w temacie, dzis rano o 4 w drodze do pracy ogrzewanie w ogole sie nie uruchomilo, tzn moge sobie krecic, wszystko sie zapala pojawia na ekranie, niby ogrzewanie szyb sle nic nie dziala...ktos tez tak ma? Zaznacze ze to pierwszy raz kiedy chcialem uzyc tak na 200% od przegladu wiec nie wiem, moze oni cos rozlaczyli?
 

Gingol

Fachowiec
Przerabiałem taki temat latem z chłodzeniem. Pewnego dnia wsiadłem do auta, ustawiłem żądaną temperaturę i nic, tak jakby jakiś sterownik się zawiesił. Pomimo zmiany na manual, itd., nic się nie działo. Umówiłem się z tym do serwisu, ale następnego dnia wszystko wróciło do normy i dałem sobie na spokój. Niestety to uroki chyba Citroena takie dziwne usterki. Przerabiałem też temat rozładowania baterii w kluczyku. Po wymianie baterii i sparowania pilota zgodnie z instrukcją samochód nie widział go dobry tydzień, wobec czego musiałem każdorazowo otwierać auto manualnie, od strony drzwi kierowcy i parować kluczyk. Po kilku dniach pojazd w końcu zaskoczył i widział kluczyk. Podobnie irytująca kwestia to ustawienie godziny po zmianie na zimową. Ustawiam godzinę auto - nie zmienia się. Wyłączam funkcję „czas letni” - nie dzieje się nic. Ustawiam godzinę ręcznie - zmienia się, ale tylko wsiądę do auta po kilku godzinach i znowu jest automatyczna godzina i oczywiście błędna.

W kwestii ogrzewania jeszcze, coś chyba jest nie tak z oprogramowaniem, które decyduje o podziale nadmuchu. Czasami w „auto” dmucha elegancko rozprowadzając ciepłe powietrze ze wszystkich stron, a czasami dmucha tylko na szybę i jest zimno. Przy zmianie na manual wciąż jest z tym problem i pomimo zadania nadmuchu na nogi, nie czuję ciepła „po kostkach” ;-).

Co do trybu „P” i tego, że po pewnym czasie pojazd przestaje chłodzić lub grzać to fatalna sprawa, bo nie wyobrażam sobie teraz ładować się na mopie powiedzmy 30min i marznąć przez ten czas. Wolałbym kosztem większego zużycia mieć możliwość wpłynięcia na komfort termiczny w kabinie, a nie być systemowo odcięty od takiej możliwości. Ciekawe czy w Tesli (zamówiłem w Arval, czekam na dostawę), lub innych modelach też jest to tak wspaniale rozwiązane?
 
Top