No tylko, że rząd ma niewiele do gadania w kwestii inflacji, która w tym przypadku jest globalnym fenomenem - ani w jedną, ani w drugą stronę. Jesteśmy młodą gospodarką o relatywnie wysokim stopniu wzrostu GDP, więc jesteśmy bardziej "ryzykowni" i mamy większy "mnożnik" inflacji, niż rozwinięte, stabilne gospodarki o niskim wzroście GDP.
Wyprzedzającym wskaźnikiem inflacji są ceny producenckie (Producer Prices Index) i obecnie zmiana tego wskaźnika w PL wygląda tak:
View attachment 12277
Także wszystko wskazuje, że inflacja, niedługo zapikuje (co już po części widać w trendzie z ostatnich odczytów).