Auto z 1901r. Mnie zaciekawiło że silnik elektryczny do dziś działa bezproblemowo, wymienili baterie na nowe i sprzęt hula po okolicy.
Okazuje się że tych czasach były setki aut elektrycznych (680 na samym Manhatanie) jako taxi w Nowym Yorku i były 2 stacje wymiany akumulatorów (Soho i Harlem). Zasięg 60mil (ok 100km), podczas gdy koń w dorożce przechodzi dziennie 30 mil (ok 50km). Po swapie baterii nastepne 60 mil,
Robi wrażenie i w sumie szkoda że Daimler zrobił tego spalinowca (samo zło przez tych Niemców) bo gdyby postęp poszedł w elektryki i rozwój baterii dziś żylibyśmy w cichszym i czystszym świecie.
Warto obejrzeć jak płynna i wygodna była jazda.
Okazuje się że tych czasach były setki aut elektrycznych (680 na samym Manhatanie) jako taxi w Nowym Yorku i były 2 stacje wymiany akumulatorów (Soho i Harlem). Zasięg 60mil (ok 100km), podczas gdy koń w dorożce przechodzi dziennie 30 mil (ok 50km). Po swapie baterii nastepne 60 mil,
Robi wrażenie i w sumie szkoda że Daimler zrobił tego spalinowca (samo zło przez tych Niemców) bo gdyby postęp poszedł w elektryki i rozwój baterii dziś żylibyśmy w cichszym i czystszym świecie.
Warto obejrzeć jak płynna i wygodna była jazda.