Kiedy zamawiałeś? Praktycznie wszystkie wersje na pokazach prasowych 1 września były LR. Stąd przeświadczenie o wyposażeniu. O gorszym audio, wyszło dopiero na targach w Monachium. Taki urok nowości. Była jeszcze wątpliwość o ambilight na tylnych drzwiach i wyjaśniła się sprawa martwego pola po prawej stronie.
Tu nawet nie chodzi mi o konkretne szczegóły ale kwestie podejścia bo ewidentnie kupuję kota w worku za 211 tys. zł w moim przypadku. Jak 4 lata temu zamawiałem mercedesa to otrzymałem pełną listę wyposażenia łącznie z informacja o trójkącie bezpieczeństwa i apteczce nie wspominając jaka będzie klimatyzacja, ile poduszek powietrznych, jaki system audio, jaka nawigacja, itp. itd. Tu jest jakaś karkołomna improwizacja w której klienci tacy jak ja otrzymują wielkie suprice w postaci tego co będzie i tego czego nie będzie. Kwestia jakości wbrew pozorom to jedno ale specyfikacja zakupu to drugie, zwłaszcza jeżeli wychodzi nowy model i nie da się go porównać organoleptycznie.
Z przyczyn życiowych musieliśmy z żona zdecydować się na zakup z dnia na dzień trochę refleksji przyszło po zamówieniu. Wiem że można je zerwać ale wtedy nie zdążymy z zakupem alternatywy.
W odróżnieniu od większości tu piszących my jesteśmy zwykłymi potencjalnymi użytkownikami którzy jako dziadersi w okolicy pięćdziesiątki nie wertują godzinami forów czy nie sprawdzają zmian zachodzących pomiędzy poszczególnymi pokazami prasowymi. Po prostu chcieliśmy nabyć auto elektryczne za określone pieniądze aby mieć z niego satysfakcje, a tu nawet nie mamy pewności czy obiecaną ładowarkę dostaniemy czy bezużyteczny dla nas kabel.