Czy model 3 jest dla osoby parkującej pod chmurką bez prądu?

Hue Zarri

Posiadacz elektryka
Ech tego się trochę boję, wszędzie jeżdżę rowerem, albo na poechotę, a żona tylko dwa razy w tygodniu do gabinetu, plus czasem gdzieś na weekend. Więc tego doładywania na mieście nie będzie za dużo, tzn. wcale.
Dzięki za wszystkie rady, przemyślę.
Doładuj się pod gabinetem :)
 

eimi

Pionier e-mobilności
Unikałbym 100% nawet przy LFP :) ale to moje zdanie :)
Raz na ruski rok OK.
Bez przesady, poziom napięć przy 100% na ogniwach nadal jest z dużą rezerwą tak jakby to było z 85-90% z datasheeta ogniw... samochód prędzej skończy na złomie niż bateria. Wystarczy też spojrzeć jak dużo LFP przyjmuje prądu przy 95-100%. Nie ma co się ograniczać ;)
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Wojtek, może sobie nie wyobrażasz, ale i tak zmienisz, bo póki można będziesz korzystał z buspassów, zapomnisz o płatnej strefie parkowania, poznasz fajne kanjpy w których będziesz się po drodze zatrzymywał na 15 min. siku.
Elektromobilność wpływa na zmianę stylu, ale te zmiany są na lepsze.
Pisałeś, że masz słupki w pracy. Jeśli tak, to realnym wydaje mi się taki scenariusz, że przy tak małej eksploatacji miejskiej - raz na 2 tygodnie (jak będzie lało) podjedziesz do biura się doładować - tym bardziej, że jak zrozumiałem ma to być auto służbowe. Jak mam w domu Wallboxa, ale też słupki w pracy i nie pamiętam już kiedy w domu korzystałem, choć rowerem jeżdżę przez cały rok - również w zimie i po lodzie.
BTW, która firma w Polsce kupuje do swojej floty Tesle, czy masz po prostu kwotę i możliwość każdej marki?
Kupuję prywatnie, dla żony i trochę siebie 😀 I raczej się bardzo nie spieszę, jestem bardzo zadowolony z jej samochodu, ma jeszcze rok gwarancji, jest już wykupiony od dwóch lat, ale koszty by się przydały, a marzenie o modelu 3 jest wciąż żywe i pierwszy raz realne.

Ale gdybym wskoczył w rolę z samochodem służbowym, to tesla jest do wyboru i to niemal 2 razy większy budżet niż mam prywatnie ma samochód, stąd to westchnienie do LR.

Przyznaję, że zaskoczyło mnie jak dużo zimą przy 130 kmh może brać energii model 3. Liczyłem, że to będzie około 18 kWh/100 km. Z plusów brak drenowania na postoju i w moim wypadku wystarczy jak rozumiem zwykle gniazdo 220V, przez noc 12h mam około 110 Ah na zwykłym kablu, pytanie czy przejściówka na gniazdko jest w zestawie z samochodem i czy podczas ładowania jest jakoś trzymana przez samochód, czy każdy może sobie podejść i ja wyciągnąć?
 

Michal

Moderator
Z plusów brak drenowania na postoju i w moim wypadku wystarczy jak rozumiem zwykle gniazdo 220V, przez noc 12h mam około 110 Ah na zwykłym kablu, pytanie czy przejściówka na gniazdko jest w zestawie z samochodem
Z autem dostajesz EVSE do ładowania z wyjściem właśnie na zwykłe gniazdko i możliwością pobrania 13A. To daje około 13 A * 230 V = 3 kW mocy ładowania, przy czym podczas ładowania chodzi całe auto pobierając około 200W, więc realnie wyjdzie bardziej 2,8 kW i przez 8 godzin naładujesz w ten sposób 22 kWh.

czy podczas ładowania jest jakoś trzymana przez samochód, czy każdy może sobie podejść i ja wyciągnąć?
Jak wsadzisz wtyczkę w samochód, to on blokuje ją do czasu odblokowania przez kogoś z dostępem do auta, więc żeby Ci ukraść EVSE musieliby uciąć kabel.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
@Wojtek Wawa
Trzeba spełnić 3 warunki żeby kochać elektryki.
1. Miejsce parkingowe z prądem ( nie musi być tam gdzie śpisz, może być tam gdzie często przebywasz np praca)
2. Kasa na przyzwoitego elektryka z odpowiednim rozmiarem baterii
3. Mało długich tras

Oczywiście da się bez tych punktów ale ja nie daje gwarancji zadowolenia. Jak rażąco któryś złamiesz to po roku wrócisz do spalinowego
Dzięki za tą wypowiedź. Ciągle jeszcze nie jeździłem teslą (ale już jazda innym elektrykiem mnie do nich przekonała), na długie trasy zawsze bierzemy samolot (ale Ryanair itp. potrafi zabrzmieć prestiżowo:), będę walczył o te 230v, bo pewnie to jest najważniejsze.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Rabaty to jeden temat choć wcale nie najistotniejszy, szczególnie że przy leasingach to bardzo nie wpływa na koszt raty. Ważniejsza jest spodziewana wartość rezydualna a tu u Tesli na tą chwilę jest bardzo słabo. Bardzo istotne są też gwarantowane czasy naprawy i/lub samochodu zastępczego na czas naprawy, usługi D2D i takie tam pochodne. Jeden z naszych klientów wziął 8 TM3 w ramach testu i po niecałym roku już chciał się ich pozbyć, nawet pomimo konieczności zwrotu części dotacji po tym jak niejezdny samochód czekał miesiąc na naprawę a o samochodzie zastępczym w serwisie nie chcieli w ogóle rozmawiać.
Tego się obawiam najbardziej, dlatego też raczej albo będzie 3 z Szanghaju, albo wcale. Samochód wezmę w leasingu i tu też właśnie obawiam się, że rata za tak samo wycenionego lexusa ux250h będzie niższa, nie pisząc o oczekiwanej awaryjności.
Nie mam pośpiechu, nienawidzę suvów, mam czas. Bardzo dziękuję za wszystkie szczere wypowiedzi.

Właśnie przewiozła mnie żona swoim samochodem, nie włączyła autopilota na ruchliwej 4pasmówce, wycieraczkami machała zamiast używać automatu. Lusterka mokre, a nie włączyła ich grzania. Jedyne z czego skorzystała to z systemu automatycznego parkowania na kopercie. A jeździ tym samochodem 6 lat.
I tak sobie myślę, czy ona ogarnie highlandowe migacze. 20 000 zł za parkowanie w tesli nie dam, w fordzie w 2017 dałem za to około 5 k zł.
Mam zwyczajnie duży dylemat, czy mimo zgody małżonki na model 3 to jest dobry pomysł dla niej.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Moja żona na kilkanaście aut które były jej (tz jeździła na co dzień (od Malucha do terenówek) ), Tm3 wspomina najlepiej. Do dzisiaj mam wyrzuty, że daliśmy ją synowi w sumie na siłę bo miał służbowe
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Jw i dodał bym jeszcze waruneki fakultatywne .
4. Czerpanie przyjemności z jazdy jako takiej
5. Ciekawość, chęć poznania nowych technologii
6. Nie bycie lemingiem, (nie w pejoratywnym sensie) . Tak mamy, szare myszki. A tu jest "efekt rampy" :) zielona tablica
Dużo osób ma te 3 pierwsze warunki, a jednak nie....
Akurat te warunki spełniam z nawiązką. Na narty jeżdżę z synem dwuosobowym rwd bez dachu.
Problemem jest żona z powodów opisanych przed chwilą. Technologie ogarnia dość powoli i niechętnie choć lubi je mieć. Kupiła iphona 15 pro maxa w dniu premiery, a uruchomiła go jakoś tydzień temu, gdy jej obecny telefon padł. I tak jest ze wszystkim, zastanawiam się czy highlandem się nie rozwali przez ustawianie na ekranie wszystkiego w tesli, ale autopilota nie włączy. A może jednak to ogarnie?
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie. Tesla jest dla.... Niej. W Tesli nie musisz nic robić jak nie chcesz. Wsiadasz i jedzie wysiadasz (moj otwiera i zamyka nawet drzwi).
Dziwię się że tu nie ma tego patentu z pasami , miałem kiedyś je automatyczne.
Tu wsiądzie, zapnie pasy, naciśnie hamulec i jak się zgodzi że strzałką na ekranie naciśnie gaz i pojedzie.
Potem zatrzyma się, odepnie pasy i wyjdzie trzaskając drzwiami.
Zero innych czynności.
 
Top