Jeszcze nie wiem, jak sprawdzić 😀
BTW nawigacja tesliv jest bardzo słaba. Nie da się z niej korzystać na trasie Warszawa-Kraków. Nie ma dróg oddanych miesiące temu. Nie ma szans, żeby to był google maps.
Po Krakowie też prowadziła naokoło. Nigdy nie widziałem tak złej nawigacji, a zaczynałem od tych pierwszych urządzeń, jak Clariony itp.
Jest jedyny plus w tym obszarze tesli, że dobrze widać leżący telefon i można go bez problemu połączyć ze słuchawkami bluetooth. Tak sobie poradziłem, bo bez tego byłoby słabo. Ale to też niekomfortowe, nie mogłem rozmawiać z synem na czas skrzyżowań (zjazd na Prusy i przebijanie się przez Nową Hutę). Nie muszę pisać, że fiesta 2017 ma to kilka poziomów lepiej zrobione dzięki Apple Car Play i Android Auto.
Żeby nie było, jestem zachwycony samochodem. Cały czas walczę ze sobą, żeby jeździć mniej teslą i wrócić na rower, ale pokusa jest zbyt duża.
Miał rację naprądpopolsce, elektrykiem jeździ się więcej. Mx5 zrobiłem w rok 3000 km, tesla ma już ponad 1400 km w 2 tygodnie.
Nauczyłem się jeździć płynnie, jak jeździ moja żona. Wtedy nie na tragedii na mokrym na tych michelinach, przynajmniej dziś na 5 stopniach C. Problemem jest gigantyczny moment obrotowy.