Off-topic jeszcze widzę ciśnienie w oponach, to jest masakra w tesli. Spadnie temperatura i hyc ciśnienie wyskakuje. Człowiek dopompuje, teperatura wzrośnie i opony nabite jak skala i trzeba spuszczać.
P1/T1 = P2/T2
42 PSI / 273 K (~0C) = X / Y
X = 42 x Y / 273
, gdzie X - obecne ciśnienie, Y - obecna temperatura, przy spadku względem 0C
Przykładowo jeśli temperatura spadnie od 0C do -10C to masz:
X = 42 x 263 / 273 = 40,5
Albo w barach to będzie 2,9 -> 2,8 bar
Nie powinno Ci krzyczeć przy takim spadku, ale pewnie już przy 0C miałeś na granicy, więc ciśnienie spadło o te właśnie 1,5 PSI i teraz krzyczy
