Po ostatnich aktualizacjach już sam tempomat zwalnia w różnych momentach np dojazd do ronda czy zakrętu, jak mamy nawigacje i jest skręt to też zwalnia
@camel wydaje mi się że w Tesli nigdy nie będzie można ingerować w autopilota. Ta opcja jest np w Mercedesie że możemy kierownicą zmienić kierunek, puścić ja i samochód wraca na tor jazdy, w VW jest podobnie ale tam to jest do jeżdżenia po autostradach delikatne skręcanie i autosteer też jest delikatny.
Można w takich autach dodać OpenPilot i wtedy okazuje się że silnik nie jest w stanie wykonać mocnych skrętów, brakuje mocy do jeżdżenia po mieście
Sama Tesla ma świetny autosteer, wystarczy kawałek linii żeby włączyć i potem może przejechać kilka km po zwykłych drogach bez znaków poziomych, trochę pływa jak jest zbyt wąsko bo czasem wydaje się że jest jeden pas i jedzie środkiem ale jedzie i tu wygrywa.
Z autopilotem trochę jak z rekuperacją, każdy ma trochę inne podejście co chce osiągnąć. Czy mamy system który zapobiega przekraczaniu linii i wtedy się obijamy, czasem mamy system który pomaga się trzymać pasa ruchu a czasem mamy system który ma samodzielnie kierować autem. Tesla celuje w to ostatnie i wydaje się że wygrywa w tym podejściu ale przychodzi regulator i chce żeby do ileś sekund coś tam robić.
Tutaj też nie wiadomo jak bardzo jest to uczciwe podejście, może gdyby Tesla wiedziała z wyprzedzeniem jakie będą reguły gry to też pracowałaby nad pojemnościowa kierownicą żeby nie trzeba było wywierać nacisku na kierownicę.
Teraz wchodzą nowe przepisy w EU gdzie trzymanie kierownicy będzie zamienione na bardzo aktywne obserwowanie. Czyli kierownicy nie będzie trzeba trzymać ale wzrok musi być non stop na drodze, chyba po 3 sek już będzie ostrzeżenie.
@camel wydaje mi się że w Tesli nigdy nie będzie można ingerować w autopilota. Ta opcja jest np w Mercedesie że możemy kierownicą zmienić kierunek, puścić ja i samochód wraca na tor jazdy, w VW jest podobnie ale tam to jest do jeżdżenia po autostradach delikatne skręcanie i autosteer też jest delikatny.
Można w takich autach dodać OpenPilot i wtedy okazuje się że silnik nie jest w stanie wykonać mocnych skrętów, brakuje mocy do jeżdżenia po mieście
Sama Tesla ma świetny autosteer, wystarczy kawałek linii żeby włączyć i potem może przejechać kilka km po zwykłych drogach bez znaków poziomych, trochę pływa jak jest zbyt wąsko bo czasem wydaje się że jest jeden pas i jedzie środkiem ale jedzie i tu wygrywa.
Z autopilotem trochę jak z rekuperacją, każdy ma trochę inne podejście co chce osiągnąć. Czy mamy system który zapobiega przekraczaniu linii i wtedy się obijamy, czasem mamy system który pomaga się trzymać pasa ruchu a czasem mamy system który ma samodzielnie kierować autem. Tesla celuje w to ostatnie i wydaje się że wygrywa w tym podejściu ale przychodzi regulator i chce żeby do ileś sekund coś tam robić.
Tutaj też nie wiadomo jak bardzo jest to uczciwe podejście, może gdyby Tesla wiedziała z wyprzedzeniem jakie będą reguły gry to też pracowałaby nad pojemnościowa kierownicą żeby nie trzeba było wywierać nacisku na kierownicę.
Teraz wchodzą nowe przepisy w EU gdzie trzymanie kierownicy będzie zamienione na bardzo aktywne obserwowanie. Czyli kierownicy nie będzie trzeba trzymać ale wzrok musi być non stop na drodze, chyba po 3 sek już będzie ostrzeżenie.