Juniper - czy warto czekać?

Bronek

Pionier e-mobilności
Będzie jak swego czasu z dieslem , gdzie "klekot" wychodził pomalutku na rynek .
Pojawi się ta "kropla co przeleje..." i nagle ruszy popyt na używki ev , bo siłą rzeczy będą tańsze ale już nie tak jak teraz w stosunku do nowych.
W końcu może trafi też do świadomości fakt w sumie pomijany , który na moim przykładzie, pokazuje że 3 nowe samochody w ciągu 7 lat ich eksploatacji serwisowo kosztowały może z 1000zł? Wygoda dla posiadaczy gniazdek miejscu parkowania itp .
Zapewne producenci będą wymagać przeglądów płatnych ? Miejmy nadzieję że kolejny raz zaczną naśladować Teslę a nie Tesla ich ?
 
Last edited:

Hermes

Posiadacz elektryka
Producenci zrobią to, co ludzie łykną. To od ludzi zależy, co będzie - bo jak nie będą akceptować przeglądów, to ich nie będzie - a jak nic się nie zmieni, to nic się nie zmieni. Bo po co rezygnować z dochodów dodatkowych, jeśli ludzie grzecznie płacą...
W pewnym sensie pozostaje mieć nadzieję - dla nas tutaj obecnych - że EV będą wchodzić... powoli. Wtedy bonusy (takie czy inne) zostaną z nami na dłużej :)

Mam znajomego, który przekonuje mnie, że "tak tanich przeglądów jak w jego Skodzie, to nie ma nigdzie". I nie pomaga, jak mówię, że... oprócz Tesli. Zmienia wtedy temat, choć Tesla mu się podoba. Ale do płacenia za przeglądy się przyzwyczaił. I już.
 
Last edited:

deCastelano

Fachowiec
Czytam sobie te posty 3 vs Y i wygląda to co najmniej zabawnie...
Po co w ogóle jest to porównanie? To tak jakby ktoś, kto chce kupić C klasę miałby się zacząć zastanawiać i namiętnie porównywać z GLC. Przecież to są auta o całkowicie różnym przeznaczeniu. Jeśli ktoś nie jest z tych, co lubią siedzieć wyżej to zostaje aspekt praktyczności, której to nie sposób porównać przy otworze załadunkowym sedana vs. klapa podnoszona z szybą. Jeśli mam bobofruta i wożę wózek to nie będę się zastanawiał nad 3 choćby lifting sprawił, że zacznie latać, bo i tak się nie pomieszczę. Jeżeli natomiast nie potrzebuję wozić dużego bagażu to biorę 3 choćby Y pozwolił przewieźć kontener.
Co do funu jaki dają oba auta... @paradox czy Ty masz w ogóle teslę czy tylko to BMW ze stopki? Zaręczam Ci, że jeśli potrafisz jeździć, to Y ze swoim względnie twardym zawieszeniem i nisko położonym środkiem ciężkości oraz dużą mocą również zapewnia wiele rozrywki. Rozpisujesz się jaki to juniper będzie ekstra i (celowo lub nie, nie wiem) podkpiwasz z ludzi, którzy skłaniają się ku zakupowi obecnej wersji Y, że się dali marketingowi itp. a w moim odczuciu to wygląda jakbyś to Ty chciał siebie i wszystkich naokoło przekonać, że warto czekać i czekać. Zmiany, które widzieliśmy w nowej 3 tak naprawdę pozwoliły jej dogonić Y w kilku aspektach, a w kilku przebić. Nie znaczy to jednak, że obecny Y zrobił się jakimś śmietnikiem na kołach. Tak naprawdę powtarzającym się argumentem we wpisach za nową 3 są wentylowane fotele. I to jest najważniejsza zmiana jaka czeka model Y. Reszta to kosmetyka. Nie sądzę jednak, żeby to był aż taki argument, żeby warto było czekać ponad rok na auto, szczególnie biorąc pod uwagę, że w apce możesz schłodzić auto w 5 minut i wsiadasz do przyjemnego wnętrza.
 

Hermes

Posiadacz elektryka
Zgadzam się.
Ja to kiedyś nawet mięciutkim C4 Grand Picasso 1.6 THP (to taki fajnie jeżdżący acz mocno awaryjny silnik) zasuwałem po serpentynach, raz to nawet przedstawiciel tej francuskiej marki Creative-Problematic krzyczał na mnie, trzymając się mocno czego mógł, że "...ale tam jest zakręt o 180 stopni". Jak ktoś umie to jeździ - nie tylko na wprost :D A jak nie to nawet Porsche zostanie z tyłu - jeśli już o tym mówimy.
Z drugiej strony - niech każdy sobie jedzie tak wolno jak chce, nawet najszybszym autem. Choć może niekoniecznie na lewym pasie... ;)
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Czytam sobie te posty 3 vs Y i wygląda to co najmniej zabawnie...
Po co w ogóle jest to porównanie? To tak jakby ktoś, kto chce kupić C klasę miałby się zacząć zastanawiać i namiętnie porównywać z GLC. Przecież to są auta o całkowicie różnym przeznaczeniu. Jeśli ktoś nie jest z tych, co lubią siedzieć wyżej to zostaje aspekt praktyczności, której to nie sposób porównać przy otworze załadunkowym sedana vs. klapa podnoszona z szybą. Jeśli mam bobofruta i wożę wózek to nie będę się zastanawiał nad 3 choćby lifting sprawił, że zacznie latać, bo i tak się nie pomieszczę. Jeżeli natomiast nie potrzebuję wozić dużego bagażu to biorę 3 choćby Y pozwolił przewieźć kontener.
Co do funu jaki dają oba auta... @paradox czy Ty masz w ogóle teslę czy tylko to BMW ze stopki? Zaręczam Ci, że jeśli potrafisz jeździć, to Y ze swoim względnie twardym zawieszeniem i nisko położonym środkiem ciężkości oraz dużą mocą również zapewnia wiele rozrywki. Rozpisujesz się jaki to juniper będzie ekstra i (celowo lub nie, nie wiem) podkpiwasz z ludzi, którzy skłaniają się ku zakupowi obecnej wersji Y, że się dali marketingowi itp. a w moim odczuciu to wygląda jakbyś to Ty chciał siebie i wszystkich naokoło przekonać, że warto czekać i czekać. Zmiany, które widzieliśmy w nowej 3 tak naprawdę pozwoliły jej dogonić Y w kilku aspektach, a w kilku przebić. Nie znaczy to jednak, że obecny Y zrobił się jakimś śmietnikiem na kołach. Tak naprawdę powtarzającym się argumentem we wpisach za nową 3 są wentylowane fotele. I to jest najważniejsza zmiana jaka czeka model Y. Reszta to kosmetyka. Nie sądzę jednak, żeby to był aż taki argument, żeby warto było czekać ponad rok na auto, szczególnie biorąc pod uwagę, że w apce możesz schłodzić auto w 5 minut i wsiadasz do przyjemnego wnętrza.
następny nieświadomy właściciel Y. przecież Elon zrobił TM3HL bo ludzie coraz głośniej zaczęli utyskiwać na ogólne wykonanie i mało komfortową jakość jazdy TM3. ja nie piszę, że Y jest złym autem tylko że lepsze jest wrogiem dobrego. nie podkpiwam i nie dyskredytuję. sam mam nadzieję na poprawienie Y bo to może być jedno z niewielu EV kompletnych, bez większych wad co widać na przykładzie TM3HL. właściciele Y-ów, gdyby chcieli wyjść ze swoich baniek o najbardziej praktycznym aucie na świecie to Elon już dawno zrobiłby Juniper a tak przez to zatwardzenie jeździcie czym jeździcie. osobiście jeźdżę 95% w mieście i dookoła miasta i dla mnie BMW i3 jest samochodem kompletnym. bardzo mała waga, świetne osiągi, bezawaryjność, brak korozji, mikro promień skrętu, świetna ergonomia, niskie zużycie, poręczność itd. to chyba na początku przyświecało idei elektomobilności a skończyło się na nadmuchanych suvach o poręczności kiosku ruchu. szukam następcy i nie mogę znaleźć. bo czołowe marki robią niedorobione EV. jedynie TM3HL mnie zainteresował bo jeździ jak dobre auto czego o Y nie można powiedzieć. i tylko tyle. wystarczy się przejechać MG4 za połowę kwoty Y i zrozumieć, że można zrobić dobrze jeżdżące auto jak się tylko chce. marketing nie załatwia niczego, zaklinanie rzeczywistości po zakupie także. proszę odważniej wyrażajcie swoją krytykę Y to się może doczekamy szybciej Junipera. obecnie mam kilka aut i chciałbym wszystkie zamienić na jeden EV. czy oczekuję zbyt wiele? nie sądzę. czytam te wasze posty o zajebistości Y i wygląda to co najmniej zabawnie bo jak się okazuje większość kupiła z powodu obszerności wnętrza i praktyczności w przewożeniu nadmiaru dzieci. no sorry ale to nie ma nic wspólnego z ogólnie dobrym autem. kto tak pisze potrzebuje busa. na każdej ulicy zawracanie to koszmar a np. w nowym ID7 jakoś można było zrobić mały promień skrętu. może bez zbędnej filozofii namawiam na wyrażanie swojeg zdania. betatesterzy obudźcie się!!! dla wspólnego dobra. wymagajcie a nie tylko ślepo powtarzacie marketing Elona o najlepszym aucie na świecie. tymczasem jeśli chodzi o teslę to TM3HL rządzi i reszta powinna do tego dążyć a nie dyskredytować inne zdanie w tym temacie.
a w appce to ja mogę sobie schłodzić moje i3 a brakuje mi wentylacji foteli tak samo jak właścicielom obecnego Y. sorry taki mamy klimat ;)
 

deCastelano

Fachowiec
No to jest kabaret :) Czyli nie masz auta, o którym się tak szeroko wypowiadasz, a właścicielom zarzucasz nieświadomość. Wiesz gdzie byłby wspomniany ID7 gdyby nie rewolucja jaką zrobiła tesla na rynku aut elektrycznych? Piszesz o naszych rzekomych bańkach a jednocześnie zachwycasz się i3, która jest bardzo słabym autem (miałem okazję trochę tym pojeździć), w dodatku porównując je z modelem Y to chyba siebie powinieneś nazwać betatesterem, a nie nas. Nie jest dynamiczna, jest przeciętnie wykonana, ma fatalną trakcję (przez opony jak od roweru). Nadaje się do przemieszczania z punktu A do B po mieście - i to tyle. Trochę mało. Piszesz o "nadmiarze dzieci" - to akurat chyba nie jest kompletnie Twoja sprawa kto ile ma dzieci. W kwestii zawracania nie zamierzam zakłamywać rzeczywistości - promień skrętu w modelu Y jest fatalny, ale byłem tego świadomy kupując auto.
MG4 nie miałem okazji jeździć, ale widziałem wystarczająco wiele recenzji, żeby dostrzec gdzie są w tym aucie oszczędności - dla mnie to auto jak dacia, czyli poza moim kręgiem zainteresowania.
My, w przeciwieństwie do Ciebie mamy to auto na co dzień i to nie "marketing Elona" powtarzamy, tylko po prostu jest to bardzo dobry samochód, niemal kompletny, a już na pewno w tej cenie bije każdą konkurencję. Dalej mi się nie chce punktować, bo i tak Cię nie przekonam. Nie chciałem po prostu zostawić Twojego posta bez odpowiedzi.
 

inter

Pionier e-mobilności
Mam wentylowane fotele w Dodge'u. Raz sprawdziłem, działają i tyle więcej nie używałem. Ale zgodze się, że ludzie z nadwagą i bez kondycji mogą sie bardziej pocić i wtedy wentylacja foteli jak najbardziej wskazana.
Mam ustawione w Tesli na auto i działają super, a nie mam nadwagi i brak kondycji.
Wchodzisz i siadasz na chłodnym, a nie parzącym fotelu.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Przecież 3 i Y to są auta do kompletnie innych celów. Sam stoję przed wyborem Y, czy 3 i skłaniam się do 3. Funkcjonalność Y jest świetna, jest więcej miejsca, podnoszona klapa kest super. Tylko, że Y przy 140km/h na autostradzie “pływa”, zawieszenie jest gorsze, wyciszenie też. Mam obecnie hatchbacka, miałem kiedy sedana i to był dramat funkcjonalny. Wielka szkoda, że nie ma 3 z nadwoziem liftback, hatchback.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
No to jest kabaret :) Czyli nie masz auta, o którym się tak szeroko wypowiadasz, a właścicielom zarzucasz nieświadomość. Wiesz gdzie byłby wspomniany ID7 gdyby nie rewolucja jaką zrobiła tesla na rynku aut elektrycznych? Piszesz o naszych rzekomych bańkach a jednocześnie zachwycasz się i3, która jest bardzo słabym autem (miałem okazję trochę tym pojeździć), w dodatku porównując je z modelem Y to chyba siebie powinieneś nazwać betatesterem, a nie nas. Nie jest dynamiczna, jest przeciętnie wykonana, ma fatalną trakcję (przez opony jak od roweru). Nadaje się do przemieszczania z punktu A do B po mieście - i to tyle. Trochę mało. Piszesz o "nadmiarze dzieci" - to akurat chyba nie jest kompletnie Twoja sprawa kto ile ma dzieci. W kwestii zawracania nie zamierzam zakłamywać rzeczywistości - promień skrętu w modelu Y jest fatalny, ale byłem tego świadomy kupując auto.
MG4 nie miałem okazji jeździć, ale widziałem wystarczająco wiele recenzji, żeby dostrzec gdzie są w tym aucie oszczędności - dla mnie to auto jak dacia, czyli poza moim kręgiem zainteresowania.
My, w przeciwieństwie do Ciebie mamy to auto na co dzień i to nie "marketing Elona" powtarzamy, tylko po prostu jest to bardzo dobry samochód, niemal kompletny, a już na pewno w tej cenie bije każdą konkurencję. Dalej mi się nie chce punktować, bo i tak Cię nie przekonam. Nie chciałem po prostu zostawić Twojego posta bez odpowiedzi.
czy ja kiedyś napisałem, że posiadam Teslę? co ma piernik do wiatraka? czy tutaj można się wypowiadać tylko jak się posiada Y? ja napisałem o swoich odczuciach a ty mnie chcesz przekonać, że jest inaczej. niedawno testowałem BMW X4 bo żonie się podoba i moim zdaniem to kupa szmelcu a przecież jeżdżę BMW i co mam się nie wypowiadać? mam tak jak ty Y wychwalać, że jest obszerny i przez to praktyczny i nawet masz fun bo umiesz wszystkim jeździć? trochę cooltury na forum. ja nie jestem antyY tylko wręcz przeciwnie kibicuję w rozwoju a co do i3 to najwyraźniej nie przemyślałeś zamiaru tego projektu przez pryzmat elektromobilności tylko pewnie wielkości ;) nie znasz się na samochodach i strasznie się zacietrzewiasz. Dacia jest tanią marką ale Tesla też i tutaj masz wspólny mianownik :)
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Przecież 3 i Y to są auta do kompletnie innych celów. Sam stoję przed wyborem Y, czy 3 i skłaniam się do 3. Funkcjonalność Y jest świetna, jest więcej miejsca, podnoszona klapa kest super. Tylko, że Y przy 140km/h na autostradzie “pływa”, zawieszenie jest gorsze, wyciszenie też. Mam obecnie hatchbacka, miałem kiedy sedana i to był dramat funkcjonalny. Wielka szkoda, że nie ma 3 z nadwoziem liftback, hatchback.
ale dokładnie to staram się napisać bez zbędnej złośliwości a posiadaczę Y odbierają to jako atak na ich "święty wybór" no niestety nie wybrali najlepiej. też jestem za wnioskiem żeby zrobić 3 liftback i byłby ideał :)
 
Top