Koszty jazdy samochodem (koszty paliwa) - dane Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Robsonics

Posiadacz elektryka

Attachments

  • Messenger_creation_d9ec851e-57a0-40c5-9b20-4020ed80afa2.jpg
    Messenger_creation_d9ec851e-57a0-40c5-9b20-4020ed80afa2.jpg
    75,6 KB · Liczba wyświetleń: 233

Robsonics

Posiadacz elektryka
dane prawidłowe, a raczej zgodne z założeniami. jakie założenia takie wyniki

Jako że w moim przypadku ładowanie ewentualnego auta elektrycznego odbywałoby się tak naprawdę wyłącznie na publicznych ładowarkach, to jest to jakiś pogląd.
Inna sprawa, że swoją spalinę nie tankuję najtańszą E10, tylko mam w swoim mieście stację paliw sprzedającą w rozsądnej cenie (oczywiście nieco drożej niż podstawową 95) benzynę 95 serii "premium" i taką tankuję.
98 za droga, a skoro już mam tankować ten ekosyf, to wolę dopłacić trochę do większej chemii chroniącej nieco silnik.
 

ztsgusz

Pionier e-mobilności
Jako że w moim przypadku ładowanie ewentualnego auta elektrycznego odbywałoby się tak naprawdę wyłącznie na publicznych ładowarkach, to jest to jakiś pogląd.
Inna sprawa, że swoją spalinę nie tankuję najtańszą E10, tylko mam w swoim mieście stację paliw sprzedającą w rozsądnej cenie (oczywiście nieco drożej niż podstawową 95) benzynę 95 serii "premium" i taką tankuję.
98 za droga, a skoro już mam tankować ten ekosyf, to wolę dopłacić trochę do większej chemii chroniącej nieco silnik.
Osobiście nie polecam w tym momencie zakupu EV jeżeli nie ma się możliwości ładowania na miejscu parkingowym w domu.

Nawet w przyszłości odpowiednim rozwiązaniem według mnie jest "elektryfikacja" własnego miejsca postojowego (dom jednorodzinny, własny garaż, wspólny garaż podziemny z przydzielonymi miejscami) lub postawienie ładowarek przez wspólnotę, miasto, itd. na wspólnym parkingu, a nie zmuszanie właścicieli EV do szukania najbliższej ładowarki publicznej.
 
Last edited:

blazej

Pionier e-mobilności
Tak to tutaj zostawię. Źrodło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska
- https://www.google.com/url?sa=t&sou...sQFnoECBIQAQ&usg=AOvVaw3CrPwsbdiJ2Zar50pFLu36
Hmmm... w zasadzie można to uznać za w miarę miarodajne dane
Benzyna - jeżeli uznamy, że spalanie to 5.6 litra na 100 km w segmencie C to ok
Diesel - jeżeli uznamy, że spalanie to 4.8 litra na 100 km w segmencie C to ok
Mój najlepszy średni wynik na benzynie licznikowo to 7.5 litra właśnie autem segmentu C. Wspólnik ma podobne Kia Ceed 1.6GDI. No ale można uznać, że 5.6 litra jest średnie, bo czemu nie? Ktoś napewno takie ma.

Co do prądu - myślę, że bez większych problemów można ogarnąć obecnie średnią na poziomie 2 zł za kWh. To w segmencie C może pozwolić na zejście do okolic 40 zł za 100 km, przy czym to w dużej mierze zależy gdzie jeździsz i czy korzystasz np. w Tesli z różnych dodatkowych dobrodziejstw w dużym wymiarze. Można zejść poniżej tej kwoty pewnie spokojnie, jak się jeździ oszczędnie.

Wg mnie realnie koszty wyszłyby po prostu bardzo podobnie. Jeżeli ktoś bardzo patrzy na koszty, to w mieście polecam komunikację miejską i nogi (korzystam z tego drugiego), a auto na duże zakupy/sprawunki i wyjazdy poza miasto.

Oczywiście w momencie ładowania nawet w zwykłym garażu podziemnym w bloku własnym prądem wszystko się nagle wywraca i to elektryk staje się wyraźnie oszczędniejszy.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Osobiście nie polecam w tym momencie zakupu EV jeżeli nie ma się możliwości ładowania na miejscu parkingowym w domu.
Czyli spora część mieszkańców mniejszych miejscowości w Polsce
Nawet w przyszłości odpowiednim rozwiązaniem według mnie jest "elektryfikacja" własnego miejsca postojowego (dom jednorodzinny, własny garaż, wspólny garaż podziemny z przydzielonymi miejscami) lub postawienie ładowarek przez wspólnotę, miasto, itd. na wspólnym parkingu, a nie zmuszanie właścicieli EV do szukania najbliższej ładowarki publicznej.
Na wspólnoty bym nie liczył, bo postawienie 1 ładowarki to duży koszt, a kto by miał za to zapłacić? Musieliby się na to "zrzucić" wszyscy członkowie wspólnoty, a nie każdy zechce w tym partycypować, zwłaszcza ci, którzy elektryka nie posiadają.
Miasto nie wybuduje, bo to teren prywatny wspólnoty.
Nawet gdyby się udało, 1 ładowarka to za mało. Niech wspólnota liczy 30-40 mieszkań (są też takie po 50-60), każde z mieszkań ma średnio 1,5 auta, to daje ~50-70 samochodów. Niech 1/3 to auta elektryczne- daje to przeciętnie 20 samochodów. Ile musiałoby być ładowarek, by każdy mógł się ładować co noc?
Niech będzie chociażby 2x w tygodniu, to już 3 stanowiska wystarczą, jednak co, gdy przybędzie aut elektrycznych?
 

blazej

Pionier e-mobilności
Wyobrażam sobie, że w garażach podziemnych byłyby stacje ładowania z rezerwacją online za pomocą aplikacji i stawką jak w taryfie. Tak naprawdę w zupełności wystarczyłaby jedna wtyczka na 4-5 aut w większości przypadków użytkowania miejskiego. Tym bardziej, gdyby to były takie 22kW. Uwierz mi - biznes znajdzie rozwiązanie. Problem polega na tym, że aktualnie mamy polaryzację i medialny hejt na elektrykach i ich użytkownikach. Ostatecznie - wiem po sobie - trudno się później nawet przed sobą i przed znajomymi przyznać, że jednak elektryk będzie kolejnym w wyborem.

Inne rozwiązania:
1. Większa konkurencyjność wśród operatorów stacji publicznych.
2. Stacje ładowania w miejscach pracy (jakiś system dofinansowań by się przydał).
3. Stacje ładowania na parkingach naziemnych przynależnych do wspólnot mieszkaniowych z systemem rezerwacji.
 

ztsgusz

Pionier e-mobilności
Czyli spora część mieszkańców mniejszych miejscowości w Polsce
1722780588105.png

Jest to spora część mieszkańców, ale co najmniej 50% osób (mieszkańcy domów wolnostojących + mieszkańcy bloków z miejscem w garażu podziemnym) ma jednak możliwość ładowania w domu. Według mnie nie jest to coś, co istotnie blokuje w tym momencie przejście na EV.
Na wspólnoty bym nie liczył, bo postawienie 1 ładowarki to duży koszt, a kto by miał za to zapłacić? Musieliby się na to "zrzucić" wszyscy członkowie wspólnoty, a nie każdy zechce w tym partycypować, zwłaszcza ci, którzy elektryka nie posiadają.
Miasto nie wybuduje, bo to teren prywatny wspólnoty.
Nawet gdyby się udało, 1 ładowarka to za mało. Niech wspólnota liczy 30-40 mieszkań (są też takie po 50-60), każde z mieszkań ma średnio 1,5 auta, to daje ~50-70 samochodów. Niech 1/3 to auta elektryczne- daje to przeciętnie 20 samochodów. Ile musiałoby być ładowarek, by każdy mógł się ładować co noc?
Niech będzie chociażby 2x w tygodniu, to już 3 stanowiska wystarczą, jednak co, gdy przybędzie aut elektrycznych?
Założenie jest raczej takie, że docelowo każde miejsce postojowe będzie wyposażone w ładowarkę AC. Wystarczyć powinna moc 1,4kW (230V 6A) na miejsce postojowe i dynamiczny load-sharing. Przy 70 samochodach to 1,4kW * 70 = 98kW dodatkowej mocy. Jeżeli chodzi o ceny EVSE, to powinny spadnąć dzięki efektowi skali, co też powinno zmniejszyć koszty instalacji. Niestety przy przejściu na auta elektryczne mieszkańcy bloków bez własnych miejsc parkingowych będą raczej ostatni w "kolejce", właśnie ze względu na problemy ze sfinansowaniem instalacji ładowarek.
 
Last edited:

zibizz1

Pionier e-mobilności
Miasto ma dużo miejsc parkingowych przy drogach, chodnikach. Dużo osób chciałby żeby tam pojawił sie prąd. Dobre i 3kW, fajnie jakby bylo 11kW wtedy mozna by zrobic ładowanie Smart i wlaczac je ok 23
 
Top