eimi
Pionier e-mobilności
Hej, natknąłem się na taki filmik Norwega, który pokazuje że Tesla ma sporo wrażliwych punktów zapalnych dla korozji:
Norweski klimat to nie Polski klimat, choć też mamy zimy. Jak to wygląda u Was? Tylko nie pisać że z "zewnątrz nic nie widać", bo raczej jeszcze nie będzie widać. Ciekawią mnie zdjęcia 3 letnich egzemplarzy właśnie z tych punktów, które są poruszone na filmie np. łączenia blach w okolicach nadkoli.
Temat może być pomocny dla tych, którzy kupują auto na dłużej. Może też jakieś pomysły jak to zabezpieczyć świeżo po zakupie, ktoś się zdecydował?
The reasons why the Tesla Model Y is highly susceptible to rust are as follows:
1. Several of the most vulnerable areas are not covered by the wheel arch liner.
2. The chassis does not have galvanization.
3. Many body joints lack sealant, allowing water and salt to penetrate.
4. The cavities lack underbody treatment, and in several places, also lack plugs.
5. The chassis lacks hardwearing coating (PVC)
6. Galvanic corrosion occurs where steel and aluminum are in direct contact
Norweski klimat to nie Polski klimat, choć też mamy zimy. Jak to wygląda u Was? Tylko nie pisać że z "zewnątrz nic nie widać", bo raczej jeszcze nie będzie widać. Ciekawią mnie zdjęcia 3 letnich egzemplarzy właśnie z tych punktów, które są poruszone na filmie np. łączenia blach w okolicach nadkoli.
Temat może być pomocny dla tych, którzy kupują auto na dłużej. Może też jakieś pomysły jak to zabezpieczyć świeżo po zakupie, ktoś się zdecydował?