nabrU
Moderator
Kierowca nie jest mechanikiem i nie jemu oceniać co okresowo należy w aucie naprawić, nasmarować, wymienić.
Sorry, ale nie rozumiem. Wymienili tarcze i klocki? Jeśli tak to w czym problem?
Kierowca nie jest mechanikiem i nie jemu oceniać co okresowo należy w aucie naprawić, nasmarować, wymienić.
Czyszczenie i smarowanie nic nie dało. Tarcze wymagały przedwczesnej wymiany. Ale to tak przy okazji bo nie tym jest dyskusja.Sorry, ale nie rozumiem. Wymienili tarcze i klocki? Jeśli tak to w czym problem?
Nie, to nie rodzynek. Od chwili wejścia na polski rynek Tesla sprzedała tysiące samochodów, które jeżdżą, a kierowcy są zadowoleni. Jak trafi się egzemplarz upierdliwy w drobne wady to właściciel pędzi na forum, aby sie dowiedzieć o co kaman. Jak widać można ich tutaj policzyć na palcach jednej ręki. Wszystko.Mam w Y przejechane ponad 60 tys w 2 lata i wszystko sprawne. Rodzynek mi się trafił![]()
Dlatego napisałem "może". Pomijając to lusterko, to miałem 0 (słownie: zero) problemów do tej pory, co jest chyba wynikiem ciut lepszym od Tesli kolegi @cooler , pomimo tego, że ja mam francuza.Nie wiem, ale przecież zbitego lusterka nie można rozpatrywać w kontekście awaryjności auta. Nie można mówić, że auto ma słaby lakier bo nie wytrzymał obcierki z barierą energochłonną. Tak samo lusterka nie służą do stukania się nimi
Są różne sytuacje. To były pasy równoległe. Ja prawie stałem (dopiero ruszałem spod świateł), a gostek jechał rozpędem.No widzisz, a ja tak zasuwam swoją Tesla że jak ktoś się poslizgnie i przesunie na mój pas to... mnie tam już dawno nie ma![]()
tak wychodziDlatego napisałem "może". Pomijając to lusterko, to miałem 0 (słownie: zero) problemów do tej pory, co jest chyba wynikiem ciut lepszym od Tesli kolegi @cooler , pomimo tego, że ja mam francuza.
To nie jest lawirowanie. Badania techniczne sa potrzebne i ich harmonogram (3 lata, 2 lata,1 lata) jest odpowiednio ustawiony, bo widać że np w 3 letnich autach żadnie nie oblewa czesciej niż 15% a w 6/7 lat mamy już 1/4 modeli oblewa częściej niz 15%To co piszesz jest lawirowaniem między tym, że przeglądy są konieczny i jednocześnie nie są konieczne. Kurde, normalny kierowca nie jest mechanikiem samochodowym i oczekuje prostej i jasnej odpowiedzi. Taka odpowiedź mogłaby wyglądać tak: „Coroczne przeglądy są konieczne, chociaż producent ich nie wymaga ze względów gwarancyjnych. Można je zrobić w autoryzowanym lub nie autoryzowanym serwisie. W przypadku wykonania przeglądu w nieautoryzowanym serwisie w którym w wyniku przeglądu wykonano prace naprawcze istnieje ryzyko, że można utracić gwarancję na pewne elementy auta” - czy taka odpowiedź jest Twoim zdaniem poprawna?
Ja bym optował za 2 częściowym podejściem do przeglądu. W cenie przeglądu, weźmy 200-300 PLN, masz jedno podejście gdzie sprawdzają Ci porządnie wszystkie systemy, dostajesz listę z zaznaczeniem które naprawy są krytyczne, robisz te konieczne oraz opcjonalnie te niekrytyczne i jedziesz znów na stację gdzie Ci to zatwierdzają.To nie jest lawirowanie. Badania techniczne sa potrzebne i ich harmonogram (3 lata, 2 lata,1 lata) jest odpowiednio ustawiony, bo widać że np w 3 letnich autach żadnie nie oblewa czesciej niż 15% a w 6/7 lat mamy już 1/4 modeli oblewa częściej niz 15%
Przeglądy gwaranycjne w ASO nie są potrzebne. Zauważ że według raportu 86% 3 letnich oraz 80% 5 letnich Tesli 3 przeszło badanie techniczne bez problemu. Bez sensu jest zmuszać wszystkich żeby jeździli co roku do ASO jeśli wszystko jest OK a badanie techniczne mogą sobie zrobić w swojej okolicy (w Polsce za 100zł) a nie w ASO za tysiąc. Tam mają dostep do profesjonalisty ktory ustali czy autem można się bezpiecznie dalej poruszać czy nie.
W przypadku aut 4-5 lat(drugie badanie) Tesla 3 już nie odbiega np od BMW X1 (17,4% 61tys km vs 19,7% i 74tys km) Gdy w przypadku 2-3 lat było 4,3% 44tys km vs 14,2% i 53tys km więc widać że po 3 latach BMW zaczyna się mocno psuć.
Ja tylko dzielę się moja hipotezą dlaczego Tesla wypada gorzej w tym raporcie i ze wcale to nie musi miec związku z wiekszą awaryjnoscią a z brakiem przymuszania przez producenta do regularnych drogich i uciązliwych odwiedzin w ASO. Nie widzę też aby taki brak przymusu stanowił jakieś zagrożenie. W autach 5+ lat nie ma takiego przymusu i też jeżdżą po drogach