Elon nie może być papieżem. Papieżem może być tylko człowiek, a Elon to przecież bóg
W każdym razie mam parę propozycji do Prawd Wiary:
1. Tesle się nie psują. Nigdy. One po prostu dbają o aktualność swoich komponentów.
2. Błędy w oprogramowaniu to nie błędy. To nieodkryte jeszcze funkcje których znaczenia jeszcze nie pojmujemy.
3. Tesla nie jest za głośna w środku. Ona wykorzystuje dobroczynne właściwości opływającego wiatru na podświadomą relaksację pasażerów.
4. Zawieszenie Tesli nie jest za twarde. Ono pomaga użytkownikowi zjednoczyć się z harmonią drogi.
5. Elon się nie myli. To cała ludzkość nie nadąża za Jego geniuszem, komplikując Jego plany.
6. Tesla Roadster już za moment będzie w salonach.
7. Jeśli coś w Tesli nie działa, to jest to wina użytkownika.
8. Choć to nieprawda, że coś może w Tesli nie działać - to po prostu użytkownik nie pojął głębi danej funkcji.
9. Ascetyczne wnętrze to nie rezultat przesadnego cięcia kosztów - to uwolnienie użytkownika od okowów przyziemności.
10. Tesla to nie jest samochód. To Agregat Spowolnionej Teleportacji (Supervised).