Ciśnienie w oponach - zasięg, czy komfort?

eimi

Pionier e-mobilności
Tesla Y LR ma maksymalną dopuszczalną masę całkowitą 2518kg. Dla opon 255/45/R19 zalecane ciśnienie to 2.9 bar, poniżej 2.6 bar TPMS wyświetla żółte ostrzeżenie, poniżej 1.7 bar wyświetla czerwone ostrzeżenie. Tymczasem na 2.5-2.6 bar jeździ się dużo przyjemniej i bardziej komfortowo niż na 2.9 bar - wszelkie pęknięcia w jezdni i drobne nierówności są dużo lepiej wytłumiane i nie są przenoszone na nadwozie (polecam sobie spróbować) - nie ma to większego znaczenia przy większych nierównościach. Oczywiście kosztem zasięgu - 0.3 bara mniej w oponach zaowocuje około 3% niższym zasięgiem w trasie (w mieście różnica będzie mniejsza).

Dla porównania, Renault Scenic ma dopuszczalną masę całkowitą 2441kg i dla opon 235/45/R20 zalecane ciśnienie to 2.2 bar. Znajdę kilka innych równie ciężkich EV gdzie zalecane ciśnienie jest dużo niższe niż w Tesli.

Właściwą metodą wyliczenia minimalnego bezpiecznego ciśnienia jest skorzystanie z norm, w których są przedstawione tabele maksymalnego obciążenia vs ciśnienia dla danej nośności opony tzw. Load Inflation Table - źródło The European Tyre and Rim Technical Organisation:
1736074909428.png
Powyżej są podane wymagane minimalne ciśnienia w oponie w zależności od obciążenia - z jednym dużym zastrzeżeniem - do zadanej prędkości - tutaj polecam ciekawe pracowanie od Toyo: https://www.toyotires.ca/sites/default/files/loadinflationtable.pdf . Dla Tesli Y maksymalny nacisk na tylną oś wynosi 1260kg, czyli 630kg (1389lbs) na oponę. Minimalne bezpieczne ciśnienie w kołach dla Tesli LR z nośnością 108 to 24 PSI = 1.7 bar = poziom czerwonego ostrzeżenia czujników TPMS

Zaraz niektórzy napiszą, że z inżynierami z Tesli się nie dyskutuje. Jakby mi zależało na jak największym zasięgu WLTP też bym zalecał wyższe ciśnienie. Jednak jeżeli komuś zależy bardziej na komforcie - niech sam wyciągnie wnioski jakie ciśnienie dla niego będzie bardziej optymalne.

Jeszcze jedna kwestia - sztywność bocznych ścianek opony. Fabryczne opony z homologacją tesli (np. Hankook albo Continental) mają bardzo miękkie boczne ścianki. Jeżeli zamontuje się oponę ze sztywniejszą boczną ścianką, to żeby uzyskać ten sam efekt resorowania trzeba zmniejszyć ciśnienie. Jeżeli ktoś upiera się żeby stosować zalecane ciśnienie producenta a jednoczęsnie nie jeździ na homologowanych oponach (z oznaczeniem T0/T1/T2 w przypadki Tesli) gdzie opona jest wykonana pod specyfikacje producenta (w tym sztywność bocznych ścianek) to jest niekonsekwentny, żeby nie nazwać go hipokrytą.

I jeszcze jeden aspekt - trwałość i zużycie opon. Przy niższym ciśnieniu zużycie opon będzie szybsze, ale niekoniecznie nierównomierne. To na co trzeba zwrócić uwagę to jak opona przylega do podłoża - środek bieżnika nie powinien być ani wypukły, ani wklęsły. To samo ciśnienie dla opon o różnej sztywności bocznych ścianek będzie miało inny rezultat. 2.9 bar to bardzo wysokie ciśnienie. 2.2 bar to nie jest jeszcze niskie ciśnienie przy tej nośności opon i tej masie samochodu - u niektórych producentów (jak w/w Scenic) jest to zalecane ciśnienie robocze - i to dla kół 20". Nie ma tutaj mowy o nierównomiernym zużyciu opon ze względu na za niskie ciśnienie. Opona z niższym ciśnieniem będzie miała lepszą przyczepność, ale w ostrych zakrętach precyzja prowadzenia będzie gorsza.

Zasięg, czy komfort?

Polecam w trasie zasięg, w mieście komfort - i kompresor w bagażniku 😊

PS. wiedzieliście że TPMS w USA dla tego samego modelu ma ustawiony niższy próg alertowania? Zobaczcie np. jak to wygląda dla modelu S bez pneumatyki, porównajcie progi działania TPMS dla USA vs EU: https://service.tesla.com/docs/Mode...UID-6BD9AEC3-5AC1-426A-8754-4702422EF462.html Przepisy EU są w tej kwestii bardziej restrykcyjne, w szczególności jeśli chodzi o soft warning (żółta ikona), a nie hard warning (czerwona ikona).

EU:
1736077762749.png
USA:
1736077776145.png
 
Last edited:

aadamuss

Pionier e-mobilności
U mnie przy 2.7 już świeci na żółto. Zmniejszając cisnienie do 2.6 miałem wrażenie, jedzie się bardziej komfortowo - wyraźnie bardziej miękko. Ostatnio wróciłem do ciśnienia 2.9 i wrażenia nie są dużo gorsze a byłem przekonany, że będzie tragicznie. Na zdrowy rozum przy mniejszym ciśnieniu będzie bardziej miękko ale odczucia zależą od wielu innych czynników. Widzę też różnicę, że im większy przebieg tym zawieszenie bardziej miękkie.
 

teślomierz

Fachowiec
mi tam przy niższym ciśnieniu wcale się nie jeździ przyjemniej po nierównościach, bardziej je czuć i samochód mi się gorzej prowadzi, ale ja mam tesle 3 starą.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Przyczepność. Bardzo istotna zimą. Im niższe ciśnienie, tym lepsza.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Moje rozważania i testy (na sobie) dotyczą Y LR 2024 (z tzw. "comfort suspension"). Należy rozróżnić pracę zawieszenia dla niskich i wysokich częstotliwości. Ciśnienie w oponach nie będzie miało większego wpływu na duże nierówności, ale może mieć ogromny wpływ na małe nierówności na płaskiej drodze, typu dylatacje, pęknięcia drogi, jakieś drobne uskoki i drobne podskakiwanie auta.. I bardzo dużo zależy od samej opony - to samo ciśnienie dla dwóch różnych opon będzie miało różny skutek. Dlatego wnioski zostawiłem do własnej interpretacji i proponuje eksperymentować.

Ja np. mam założone hankooki flexclmate, które mają bardzo sztywną ściankę. Nawet na oponie jest informacja że jest 2x polyester gdzie fabryczne mają 1x polyester. Jak napompuje 2.9 bar to się nie da jechać po popękanej drodze. Między 2.9 a 2.6 jest przepaść na tych oponach. Jednakże 2.9 bar na letnich hankookach T2 jest akceptowalne. Te same twarde flexclimate w TM3 HL są super na 2.9 bar - bo fabrycznie są amortyzatory z FSD (dwie siły tłumienia). Zawieszenia z amortyzatorami FSD nie będzie lubiło zbyt niskiego ciśnienia, bo wteyd w ogóle nie będzie pracował jeden z zaworów. Także to wszystko ZALEŻY.

1736079003779.png
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
U mnie przy 2.7 już świeci na żółto. Zmniejszając cisnienie do 2.6 miałem wrażenie, jedzie się bardziej komfortowo - wyraźnie bardziej miękko. Ostatnio wróciłem do ciśnienia 2.9 i wrażenia nie są dużo gorsze a byłem przekonany, że będzie tragicznie. Na zdrowy rozum przy mniejszym ciśnieniu będzie bardziej miękko ale odczucia zależą od wielu innych czynników. Widzę też różnicę, że im większy przebieg tym zawieszenie bardziej miękkie.
Kiedyś (jak to zwykle..bylo lepiej... :)) można było ustawić sobie ciśnienie własne i od niego była histereza +-. Tego chyba teraz nie ma ?
 

aadamuss

Pionier e-mobilności
Nie ma albo nie znalazłem. Rodzaj opon pewnie ma większe znaczenie dla komfortu niż ciśnienia ale histereza pozwoliłaby dopasować do rodzaju opon. Zużycie prądu przy jeździe wkoło komina nie ma znaczenia, a w dalszych trasach ładowarek jest tyle, że to też jest bez znaczenia.
 

zlp

Pionier e-mobilności
:) na lodzie w górach jeździmy z 0 bar ?????
Jest test na Youtube. Poniżej pewnego ciśnienia nie da się zejść, bo spadną opony.
Ale tak, na już ekstremalnie niskim trzymanie było najlepsze. Gość kręcił najszybsze czasy okrążeń na śniegu.
Warto zapamiętać i... wozić ze sobą kompresorek w ryzykowne trasy.

Edit:
Znalazłem:
 

eimi

Pionier e-mobilności
Kiedyś (jak to zwykle..bylo lepiej... :)) można było ustawić sobie ciśnienie własne i od niego była histereza +-. Tego chyba teraz nie ma ?
Nie ma już tej opcji niestety. O tyle dobrze że jest dwustopniowy, jak coś się naprawdę będzie działo to zapali się na czerwono.
 
Top