Z dupy strony i w 100% propagandowe, nieprawdziwe argumenty:
1) Zakładanie lepszych opon w większości przednionapędowych samochodów ma na celu PRZEDE WSZYSTKIM, aby producenci sprzedawali więcej nowych opon. Bo takie zachowanie to wymusza.
Argument, że "poślizg nad i podsterowny... bla, bla, bla" jest jak każde inne kłamstwo propagandowe: Otóż bierzemy ziarnko prawdy (bo prawdą jest, że poślizg tylnej osi trudniej opanować dla większości) i obudowujemy to ziarnko kłamstwami. I nie kładziemy nacisku na istotny fakt, że w aucie przednionapędowym co chwilę ruszamy i hamujemy. I w takich sytuacjach - które CO CHWILĘ się zdarzają - lepiej mieć lepsze opony na PRZEDNIEJ osi.
2) Opony całoroczne - ja jeżdżę NIE dlatego, bo (bla, bla, bla - przebiegi itd.), tylko dlatego bo KLIMAT jest nieprzewidywalny, co już wielokrotnie powtarzałem. A jak co tydzień mamy naprzemiennie wiosnę/prawie lato/zimę/jesień, to całoroczne są NAJLEPSZYM wyborem. Bo tak jak źle jeździć zimą na letniej, tak samo ŹLE jeździć w pogodę wiosenno-letnią na oponach zimowych. Nawet jeśli takowa pogoda wystąpi w połowie stycznia - jak np. w zeszłym miesiącu właśnie.
Reszta to propaganda.
Mało kto potrafi ją oddzielić od prawdy.
Nie dziwię się, że większość was również.