Tesla Y Koni Active Suspension

Mariush

Nowy na Forum
Mam Teslę Y z 2022 roku..rozumiem że nie ma sensu robic wymiany ... a może dołożyć do tego odpowiednie sprężyny .. ktoś coś podpowie...
 

eimi

Pionier e-mobilności
Mam Teslę Y z 2022 roku..rozumiem że nie ma sensu robic wymiany ... a może dołożyć do tego odpowiednie sprężyny .. ktoś coś podpowie...
W starszym Y ja bym zamówił całe kolumny (sprężyny + amorki) przez serwis tesli (całość bo osobno przodu nie sprzedają) - muszą być te montowane od 2023r. Albo polował na takie używane. I od razu w nich podmienił amorki na Koni z FSD
 

piotrazz

Posiadacz elektryka
W poniedziałek jadę do serwisu w Poznaniu w związku z dziwnym dźwiękiem z zawieszenia na zimnym aucie. Zapytam czy wymiana amortyzatorów spowoduje utratę gwarancji na inne elementy. Jeśli nie - to będę zamawiał. Czy oprócz Allegro można gdzieś ten zestaw Koni zamówić z sensownym terminem dostawy?
 

eimi

Pionier e-mobilności
W poniedziałek jadę do serwisu w Poznaniu w związku z dziwnym dźwiękiem z zawieszenia na zimnym aucie. Zapytam czy wymiana amortyzatorów spowoduje utratę gwarancji na inne elementy. Jeśli nie - to będę zamawiał. Czy oprócz Allegro można gdzieś ten zestaw Koni zamówić z sensownym terminem dostawy?
Tego nikt nie wie. Cokolwiek powie pracownik serwisu, finalnie może się okazać inaczej. Zmiana samych amortyzatorów bez zmiany sprężyn nie zmienia geometrii pojazdu, więc nie powinno mieć wpływu. Z drugiej strony producent przewiduje inne amortyzatory.

Ja miałem ofertę z polskiego dystrybutora z szybką wysyłką (amorki na miejscu) - oferta z początku stycznia.

Koniecznie daj znać jak wrażenia. Sam się przymierzam, ale chce trochę wyjeździć fabryczny zestaw. Mam wrażenie że po 7kkm się trochę ułożył i jest nieźle. Przejechałem się Juniperem ostatnio i jakoś nie mam dużego ciśnienia na zmianę tego zawieszenia póki co.

Przód: 8245-1421L i 8245-1421R w cenie brutto 1.109,72 zł/szt.
Tył: 8245-1422 w cenie brutto 698,25 zł/szt.

Przy zakupie kompletu 4 szt. oferujemy rabat 5% i wysyłkę kurierską krajową w cenie amortyzatorów (po przedpłacie przed wysyłką, przy pobraniu kurierskim – 15,00 zł)
[email protected]
tel.: +48 22 773 04 20

kom.: +48 502 389 771
 

eimi

Pionier e-mobilności
Czyli oceniasz, że zawieszenie w Juniperze nie robi dużej różnicy?
Zależy na co patrzysz. Jako że jeżdżę czasem innymi autami, to w Juniperze widzę poprawę zawieszenia, ale nie jest to day & night jak się niektórzy zachwycają. Chyba że mają tylko porównanie do tesli Y i to jeszcze z początku produkcji. Wystarczy się przejechać innym lepszym autem, aby i Junipera i Y 2024 wrzucić do jednego worka. Kwestia oczekiwań i do czego porównujesz.

To co robi największą różnice to przejazd przez większe pęknięcia w asfalcie, dylatacje na moście, uskok poprzeczny czy nawet ułożone płyty betonowe (jest taki kawałek drogi zaraz obok salonu Tesli w Ząbkach, przejechałem się kilka razy jednym i drugim aby porównać). To co się nie zmieniło - to większe nierówności, studzienki, ogólnie zła struktura drogi - jakbym zatkał uszy żeby nie słyszeć pracy zawieszenia to bym nie poczuł różnicy na takiej drodze. Na pofalowanej drodze auto jak podskakiwało przód-tył tak dalej podskakuje. Akustycznie jest przyjemniej bo samo zawieszenie pracuje dużo ciszej.

Ale teraz tak nawet na logikę z inżynierskiego punktu widzenia. Zawieszenie wygląda tak samo. Ma delikatnie zmienioną geometrie ale jest takie samo. Wahacze te same, struktura ta sama. Wymiana tulejek na miększe, podmiana amortyzatorów na FSD owszem dają efekt, w szczególności w niskich częstotliwość (bo taka jest charakterystyka FSD), ale nie jest to przeprojektowane całe zawieszenie.

Jestem przekonany że dużą część tego efektu można osiągnąć wymianą samych amorków na takich z FSD. Potwierdzają to ludzie którzy zmieniali sami amorki w TM3 przedliftowym, a są już też opinie o tych Koni w Y (link wklejałem w pierwszym poście). To co mnie natomiast ciekawi to jakie wrażenia akustyczne będą po wymianie. Mniej drgań przenoszonych na nadwozie to automatycznie ciszej.

Mam dwójkę dzieci, jedno nie ma jeszcze roku i czasem żona z tyłu jeździ między dwoma fotelikami. Mówi że dla niej jest okej - nawet z tyłu. Gdzie tylna środkowa kanapa jest twarda, a tył czasem rezonuje.

Mnie najbardziej irytuje przenoszenie drgań. Żeby dziecięce foteliki wytumić żeby w nich plastiki nie grały na takich uskokach to 2 weekendy straciłem (a jeden jest z bazą gdzie noga się opiera o podłogę - więc każde uderzenie idzie w fotelik). Wytłumiałem tylne oparcia. Regulowałem tylną klapę na odbojach. Wyciszałem zagłówki żeby nie stukały i żeby mieć cisze. I mam teraz cisze. Podejrzewam że jakbym podmienił amorki to nic z tych rzeczy bym nie musial robić. Druga kwestia jest taka że wydaje mi się, że po tych kilku tys. km to zawieszenie nie jest już tak szorstkie jak na początku (albo się przyzwyczaiłem).

Jak naczytam się jeszcze opinii innych osób że wymiana amorków jest tego warta, to pewnie sam jej dokonam.

Pamiętaj że to jest moje zdanie. Z ciekawości oglądam recenzje porównujące Junipera do poprzednika i z opinia jest jak z dupą. Każdy ma swoją.
 

North

Zadomawiam się
Wow ja podobnie już trochę czasu walcze w kwestii wyciszenia fotelika dziecięcego, mam z baza obrotowy, co dodatkowo utrudnia cały proces (Britax Romer Dualfix). Czy wybierałeś foteliki pod kątem ich wyciszenia i masz może jakieś modele do polecenia (niezaleznie czy z nogą czy bez)?
 

eimi

Pionier e-mobilności
Wow ja podobnie już trochę czasu walcze w kwestii wyciszenia fotelika dziecięcego, mam z baza obrotowy, co dodatkowo utrudnia cały proces (Britax Romer Dualfix). Czy wybierałeś foteliki pod kątem ich wyciszenia i masz może jakieś modele do polecenia (niezaleznie czy z nogą czy bez)?
Szukałem takiego ale każdy jest plastikowy. A jednak głównie kierowałem się bezpieczeństwem i wygodą dla dziecka. Też mam z obrotową bazą - Cybex Sirona G I-size.

Podpowiem że oprócz wyciszenia samego fotelika to trzy rzeczy są istotne:
- noga o która podpiera się baza o podłogę musi być wstępnie mocno naprężona i przesunięta maksymalnie do przodu pojazdu, tak żeby podczas jazdy na nierównościach nie traciła naprężenia, fotelik pracuje na siedzisku i może podskakiwać do góry niwelując naprężenie - łatwo tego nie dopilnować w szczególności jak ma się gumowe dywaniki
- w s3xy commander mam zapamiętane takie ustawienie fotela pasażera aby cofał się i lekko docisnął fotelik (póki co jest tyłem do kierunku jazdy) w ten sposób fotelik jest lekko naprężony co niweluje większość luzów
- oparcie w tesli jest tak wyregulowane, aby też opierało się mocno o fotelik

Z innych rzeczy dziecięcych jeszcze podpowiem że jak masz lusterko dla dziecka na zagłówku to one też potrafią nieźle grać... ja swoje rozbierałem i sklejałem klejem do szyb na stałe.

Ja jestem świrem jeśli chodzi o trzeszczące plastiki w aucie. Często jeżdżę w ciszy bez radia i nie może mi nic trzeszczeć.

Myślę o eksperymencie żeby na tylną oś tylko wsadzić Koni i zobaczyć jaki będzie efekt jeśli chodzi o przenoszenie drgań w tylnej części nadwozia. Ich wymiana jest szybka i łatwa 20min na stronę. Czy tu już osiągnę większość efektu Junipera czy jeszcze będą musiał wytłumiać tył matami. Ale wpierw poczekam aż się pojawią amorki z Junipera w EPC, wtedy dla serwisu na pierwszy rzut oka nie będzie widać że jest coś zmienione w zawieszeniu względem oryginału. Koni niestety są oczojebne czerwone.
 
Last edited:

Daro76

Fachowiec
Szukałem takiego ale każdy jest plastikowy. A jednak głównie kierowałem się bezpieczeństwem i wygodą dla dziecka. Też mam z obrotową bazą - Cybex Sirona G I-size.

Podpowiem że oprócz wyciszenia samego fotelika to trzy rzeczy są istotne:
- noga o która podpiera się baza o podłogę musi być wstępnie mocno naprężona i przesunięta maksymalnie do przodu pojazdu, tak żeby podczas jazdy na nierównościach nie traciła naprężenia, fotelik pracuje na siedzisku i może podskakiwać do góry niwelując naprężenie - łatwo tego nie dopilnować w szczególności jak ma się gumowe dywaniki
- w s3xy commander mam zapamiętane takie ustawienie fotela pasażera aby cofał się i lekko docisnął fotelik (póki co jest tyłem do kierunku jazdy) w ten sposób fotelik jest lekko naprężony co niweluje większość luzów
- oparcie w tesli jest tak wyregulowane, aby też opierało się mocno o fotelik

Z innych rzeczy dziecięcych jeszcze podpowiem że jak masz lusterko dla dziecka na zagłówku to one też potrafią nieźle grać... ja swoje rozbierałem i sklejałem klejem do szyb na stałe.

Ja jestem świrem jeśli chodzi o trzeszczące plastiki w aucie. Często jeżdżę w ciszy bez radia i nie może mi nic trzeszczeć.

Myślę o eksperymencie żeby na tylną oś tylko wsadzić Koni i zobaczyć jaki będzie efekt jeśli chodzi o przenoszenie drgań w tylnej części nadwozia. Ich wymiana jest szybka i łatwa 20min na stronę. Czy tu już osiągnę większość efektu Junipera czy jeszcze będą musiał wytłumiać tył matami. Ale wpierw poczekam aż się pojawią amorki z Junipera w EPC, wtedy dla serwisu na pierwszy rzut oka nie będzie widać że jest coś zmienione w zawieszeniu względem oryginału. Koni niestety są oczojebne czerwone.
Czy wiadomo od kiedy tak dokładniej są montowane te sprężyny do których wystarczyłoby wymienić same amortyzatory na KONI? Ja mam samochód LR końcówka 04.23 -no i się zastanawiam czy dało by radę poprawić samymi amortyzatorami. Zostało by po kupieniu tylko znaleźć jakiś sensowny warsztat żeby to wymienić...
 

piotrazz

Posiadacz elektryka
Czy wiadomo od kiedy tak dokładniej są montowane te sprężyny do których wystarczyłoby wymienić same amortyzatory na KONI? Ja mam samochód LR końcówka 04.23 -no i się zastanawiam czy dało by radę poprawić samymi amortyzatorami. Zostało by po kupieniu tylko znaleźć jakiś sensowny warsztat żeby to wymienić...
Ja mam z maja/czerwca 2023 i wydaje mi się, że egzemplarze od końca 2022 lub początku roku miały lepsze zawieszenie, więc powinno być ok w Twoim przypadku.
 
Last edited:
Top