Wyzwania i lekcje z budowy DIY akumulatora LiFePO4 12,8V z Daly BMS

Mikołaj Zawadzki

Nowy na Forum
Niedawno kupiłem 4 sztuki ogniw LiFePO4 280Ah do samodzielnego zbudowania systemu magazynowania energii 12,8V, używając Daly BMS 4S 12V, i napotkałem kilka nieoczekiwanych wyzwań.

Po pierwsze, prawidłowe balansowanie ogniw wymagało więcej wysiłku, niż się spodziewałem. Chociaż dostawca twierdził, że są dobrze dopasowane, nadal musiałem ręcznie przeprowadzić balansowanie górne, aby zapewnić ich synchronizację podczas ładowania i rozładowywania.

Po drugie, konfiguracja Daly BMS wymagała dokładnego dostrojenia. Początkowo miałem problem z ochroną przed przepięciem, która włączała się zbyt wcześnie, a ustawienia odcięcia niskiego napięcia wymagały korekty, aby zapobiec przedwczesnemu wyłączeniu systemu. Twój niepokój dotyczący odcięcia przy 3,0V jest uzasadniony – to wąski zakres, a ogniwa LiFePO4 mogą się rozbalansować, jeśli zostaną zbyt mocno rozładowane. Jeśli Twój regulator ładowania nie pozwala na dostosowanie tych parametrów, warto rozważyć zewnętrzny BMS z możliwością precyzyjnej konfiguracji punktów odcięcia.

Wreszcie, rzeczywista wydajność ogniw nie do końca odpowiadała deklarowanym specyfikacjom. Niektóre miały wyższą rezystancję wewnętrzną, niż oczekiwałem, co z czasem prowadziło do niewielkich rozbieżności. Regularne monitorowanie jest kluczowe, aby szybko wykrywać te problemy.
 
Last edited by a moderator:

adeks

Nowy na Forum
Podziwiam (nieszczerze) ;).
Kwasiak kosztuje 300-400 zł. To materiał eksploatacyjny.
Powodzenia (szczerze) 😁
I co z takiego kwasiaka zrobisz? Telefon sobie naładujesz? Nie wspominając już o płytkich cyklach pracy kwasowych akumulatorów, niskiej efektywności ładowania i słabej wydajności prądowej.

Co do ogniw, to one zazwyczaj muszą kilka cyklów wykonać zanim się 'uformują'.
Nie było 'cel' wypukłych?
Kompresujesz 'cele' w obudowie?

Post wygląda jak zarzutka reklamowa z translatora :D
 
Last edited:
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-03-25

Gość
Słaba wydajność kwasiaka... Prąd rozruchowy kilkaset amper. No, na ładowanie komórki faktycznie wystarczy.
 

adeks

Nowy na Forum
Nieprecyzyjnie się wyraziłem, owszem prąd rozruchowy jest duży, ale spróbuj akumulator kwasowy 50Ah obciążyć prądem 50A przez dłuższy okres czasu i wtedy zmierz oddany ładunek przez akumulator.

Tutaj charakterystyka dla AGM:

akumulator-volt-agm-12v-65ah_36242.jpg

Tutaj dla LFP:

lithium-lfp-chemistry-discharge-curve.jpg
 
Last edited:

nabrU

Moderator

zlp

Pionier e-mobilności
Wymieniłem kwasiaka trakcyjnego 24V w wózku widłowym który miał tylko ok. 100 cykli na LFP4. 5kWh na 7kWh.
Różnica?
Ogromna. Wózek na LFP4 działa 3 razy dłużej i nie ma efektu słabnięcia przy niższym napięciu.
Kolejną zaletą jest bardzo szybkie ładowanie i doładowywanie w dowolnym czasie bez wydzielania wybuchowego wodoru. Różnica liczby cykli to kosmos 500 do 5000, przy 100 cyklach kwasiaka zrobiłem mu ładowanie regeneracyjne, wyrównałem napięcia w celach i pojemność użytkowa wzrosła 2 krotnie, ale to i tak mało w porównaniu do LFP4. Brak samorozładowania LFP4 i bezobsługowość, przy kwasiaku mam system do uzupełniania wody, w trakcie użytkowania musiałem uzupełnić kilkadziesiąt litrów. Stoi teraz na palecie, co jakiś czas doładowywany, czeka aby go wrzucić z powrotem do wózka w razie kontroli UDT.
 
Last edited:

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Wymieniłem kwasiaka trakcyjnego 24V w wózku widłowym który miał tylko ok. 100 cykli na LFP4. 5kWh na 7kWh.
Różnica?
Ogromna. Wózek na LFP4 działa 3 razy dłużej i nie ma efektu słabnięcia przy niższym napięciu.
Kolejną zaletą jest bardzo szybkie ładowanie i doładowywanie w dowolnym czasie bez wydzielania wybuchowego wodoru.
Bardzo słusznie!
U mnie akumulatory AGM "deep cycle" (trwałość ponoć 500 cykli, ciężkie: około 31 kg/szt) po 1 sezonie pracy w autonomicznym PV i delikatnych warunkach (zaliczyły może z 3 rozładowania jesienią, zanim na zimę przełączyłem to na sieć), mają teraz około 30% nominalnej pojemności. Do du** z taką technologią.

Też powoli przechodzę na LFP4, ale w kompletnej skrzynce 24V, bo nie chcę się bawić w łączenie i dobieranie ogniw, konfigurację BMS i naukę na błędach (brak czasu).
Tym bardziej, że magazyny LFP4 cenowo zrównały się z tymi profesjonalnymi AGM (albo są nawet tańsze! :) )
 
Top