Pobierania aktualizacji krąży w przedziale 75-80%

Bartosz

Pionier e-mobilności
Może komuś się to przyda.

Od kilku aktualizacji niektórym osobom zdarza się, że aktualizacja pobierana jest do ok. 75%, a potem zapętla się w przedziale najczęściej 75-80%, ale nieraz nawet do 99%. Problem szerzej jest opisany na forach niemieckich i amerykańskich. Ogólnie nie ma na to rozwiązania. Tesla nie podejmuje żadnych realnych działań. Główny problem polega na tym, że auto nie usypia się i rozładowuje baterię, a samo pobieranie najczęściej kończy się powodzeniem, jednak nieraz to trwa nawet do dwóch tygodni według niektórych relacji. Gdy auto nie jest użytkowane i nie jest podłączone do ładowarki to może wydrenować baterię do zera. W takiej sytuacji Tesla daje radę: wyłączyć WiFi. Sam zaobserwowałem coś takiego u siebie dwie aktualizacje temu. Pobieranie utknęło na 6 godzin, ale w końcu dociągnęło do 100%. Jednak przedostatnia aktualizacja 2025.8.6, która pojawiła się u mnie 4-5 dni temu, spowodowała, że auto próbowało ją pobrać przez ok. 24h i ostatecznie aktualizacja zniknęła. Ponownie pojawiła się po dobie i samochód próbował ją pobierać bez przerwy przez kolejne dwa dni, bez skutku. Nic nie daje zmiana WiFi na inne, hotspot ze smartfona, itd., nic. Ostatecznie Tesla chyba mając tego świadomość, pozwoliła pobrać aktualizację przez wbudowane w auto LTE. Po wyłączeniu WiFi, aktualizacja pobrała się za pierwszym razem. Nie wiem czy przez LTE zadziała w każdym aucie i przy każdej aktualizacji. Ktoś z Niemiec, także napisał, że zadziałało mu dopiero przez LTE.

Zostawiam to tutaj jakby ktoś miał podobne problemy, aby wiedział, że to nie jest problem z jego autem, ani z jego Internetem. Na producenta liczyć nie można w tej materii. Zrobiłem zgłoszenie, robili też zgłoszenia za granicą i zawsze to samo: Będziemy analizować, prosimy o cierpliwość i tyle.
 

Attachments

  • Update.jpg
    Update.jpg
    154,9 KB · Liczba wyświetleń: 15
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
U mnie 83% dominuje i tak przez kilka dni . Przywykłem. Znika dochodzi np do 93% potem 83% czasem znika .... Pisalismy o tym juz przy poprzednich ostatnich wariantach . M/w od 4-5 aktualizacji są takie przypadki .
 
Last edited:

6a8

Posiadacz elektryka
Jak dla mnie jest to irytujące, pomijając już nawet to drenowanie baterii. Nie śledzę tego dokładnie, ale w innym wątku pojawiały się głosy o dużym uploadzie przy tych ostatnich aktualizacjach, i hipotezie o "optymalizacji dostarczania". Udało mi się zrobić częściowy dump aktualizacji, poza jednym adresem zewnętrznym i moim wifi - nie było widać innych adresów. Natomiast spory upload - jest. Co się tam dzieje ?

Czy w teslamate widać też upload, jak to wyglądało dla wcześniejszych aktualizacji, ktoś może sprawdzić ?

Czy ten upload to nie może być pobieranie nagrań z kamer do trenowana fsd ?
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Jak dla mnie jest to irytujące, pomijając już nawet to drenowanie baterii. Nie śledzę tego dokładnie, ale w innym wątku pojawiały się głosy o dużym uploadzie przy tych ostatnich aktualizacjach, i hipotezie o "optymalizacji dostarczania". Udało mi się zrobić częściowy dump aktualizacji, poza jednym adresem zewnętrznym i moim wifi - nie było widać innych adresów. Natomiast spory upload - jest. Co się tam dzieje ?

Czy w teslamate widać też upload, jak to wyglądało dla wcześniejszych aktualizacji, ktoś może sprawdzić ?

Czy ten upload to nie może być pobieranie nagrań z kamer do trenowana fsd ?
Nie potwierdzam u siebie dużego upload'u po WiFi. Natomiast był bardzo wolny download, a do Internetu mam światłowód 1Gb/s symetryczny z gwarancją przepustowości. Nie wiem także co tutaj ludzie piszą w wątkach, których tytuł dotyczy czegoś innego, ponieważ w zasadzie przestałem w ogóle czytać to forum, jedynie patrzyłem po tytułach. Niemniej uważam, że to co piszesz ma sens. Chociaż byłoby to okradaniem klientów przez Tesle. Nikt nie zgadzał się przy zakupie auta, aby wykorzystywać jego prywatną infrastrukturę sieciową do propagacji danych producenta.
 

Attachments

  • pobieranie.PNG
    pobieranie.PNG
    215,6 KB · Liczba wyświetleń: 12
Last edited:

EVJerry

Fachowiec
Miałem ten sam problem z 2025.8.6 dochodziło do 92%, nagle prędkość transferu 0 MB/s i po kilkudziesięciu sekundach wracało do ok. 82%.
Nie pomagał restart kółkami na kierownicy, wyłączanie zasilania z menu.
W trybie serwisowym zrobiłem reinstalację oprogramowania. Przynajmniej sprawiło, że samochód nie był zapętlony na pobieraniu i mógł się uśpić.
Następnego dnia aktualizacja ponownie się pokazała. Kilka razy obróciła pętlę i poszła dalej.
Z 2025.8.7 takiego problemu już nie miałem.

Myślę, że to jest kłopot z serwerami Tesli - nie są wystarczająco wydajne w stosunku do ilości pojazdów, jakie pobierają oprogramowanie. Pojazd, gdy nie dostaje nowych danych przez jakiś czas, to uznaje, że coś jest nie tak i wraca do początku segmentu ostatniego.
 

6a8

Posiadacz elektryka
Myślę, że to jest kłopot z serwerami Tesli - nie są wystarczająco wydajne w stosunku do ilości pojazdów, jakie pobierają
Czyli w ślad za czujnikami, badylkami, Elon przyciął infrastrukturę ?
Jest to możliwe, ale chyba skokowej ilości populacji - raczej tesla nie zaliczyła.

Zastanawiający jest brak komentarza z serwisu, i czas trwania tej sytuacji ( już chyba ze 2 miesiące ).
 

EVJerry

Fachowiec
Nie spodziewałbym się aż takiej teorii spiskowej. Po prostu mają infrastrukturę niedoszacowaną. Biorąc pod uwagę, że obecnie nowa aktualizacja pojawia się średnio 2x w miesiącu, to nie mają jak rozciągnąć w czasie wysyłania aktualizacji do całej floty. Więc w danym odcinku czasu więcej pojazdów pobiera aktualizację.
 

6a8

Posiadacz elektryka
Aktualizacje nie są udostępniane dla całej floty, tylko "po kawałku". Historycznie bywały już różne częstotliwości wypuszczania nowych aktualizacji. Ale, to są tylko nasze domysły i spostrzeżenia.

W sumie to jest mi całkowicie obojętne jakie tam są mechanizmy i zasady, ważne żeby to przychodziło i stabilnie się aplikowało. Nie mam wifi w garażu, zawsze muszę organizować "sesję aktualizacyjną" i teraz dodatkowo jej pilnować :confused:

Jakby ktoś miał rzetelną wiedzę jak to działa, chętnie posłucham.
 

EVJerry

Fachowiec
Aktualizacje nie są udostępniane dla całej floty, tylko "po kawałku". Historycznie bywały już różne częstotliwości wypuszczania nowych aktualizacji. Ale, to są tylko nasze domysły i spostrzeżenia.
No właśnie to napisałem. Jak aktualizacje były rzadziej, to można było mniej samochodów dziennie aktualizować.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Czyli w ślad za czujnikami, badylkami, Elon przyciął infrastrukturę ?
Jest to możliwe, ale chyba skokowej ilości populacji - raczej tesla nie zaliczyła.

Zastanawiający jest brak komentarza z serwisu, i czas trwania tej sytuacji ( już chyba ze 2 miesiące ).
Komentarze są, ale nie mają żadnej wartości. Nawet wiem dlaczego tak się dzieje, ponieważ wiem jak to jest zorganizowane w Tesli. Uzyskałem te informacje kiedyś z pierwszej ręki. W Polsce nikt nie zna się na oprogramowaniu tych aut, nikt, ani jedna osoba. Technicy potrafią wykonać tylko kilka wyuczonych czynności. Nie potrafią wykonać żadnej analizy. Jeżeli trzeba wykonać nawet tylko trochę bardziej złożone zadanie, jest ono wysyłane do Holandii. Technicy w tym zakresie często mają mniejszą wiedzę niż ludzie na forach. I nie mówię tego złośliwie, ale sam tego doświadczyłem dwa razy. Raz przy błędzie z oślepianą notorycznie kamerą w słupku, a raz z pamięcią USB w schowku. W obu przypadkach wymieniono bez sensu te podzespoły, chociaż wtedy, już od dwóch tygodni dziesiątki ludzi jednocześnie zgłaszały te same problemy i od razu było widać, że to bug w oprogramowaniu. Także Tesla na prawdę ma olbrzymi bezwład i nie panuje nad swoimi rozwiązaniami. Na pocieszenie warto dodać, że inni producenci często mają jeszcze większe problemy.
 

Attachments

  • IMG_3707.jpeg
    IMG_3707.jpeg
    371,1 KB · Liczba wyświetleń: 13
  • IMG_3706.jpeg
    IMG_3706.jpeg
    849,2 KB · Liczba wyświetleń: 12
Last edited:
Top