1. Kompletnie mieszasz.Mieszkam na wsi, nie widzę powodu aby karać mnie czy moich sąsiadów za zanieczyszczenia miast. Rozumiem natomiast złość mieszkańców miast na te wymysły. Podatki są tylko po to by politycy mogli mieć więcej do dyspozycji, jak ktoś wierzy że dzięki nim zmieni się klimat, cóż gratulacje.
Mieszkam na wsi, nie widzę powodu aby karać mnie czy moich sąsiadów za zanieczyszczenia miast.
Zimą na wsi niestety nie da się normalnie oddychać. Większość dookoła tak kopci że muszę reku skręcać na minimum lub okresowo całkiem wyłączać bo po prostu cały cen smród wpada do środkaOoo, to już na polskich wsiach się tak dobrze porobiło, że smogu, dymu i smrodu z kominów zimą nie ma? Jeśli tak to może to nawet dzięki tym nadwyżkom z PV ludzie 'grzeją prądem'. Ot taki ten 'Zielony Ład' niedobry![]()
Nic nie rozumiesz. Słusznie podałeś przykład Tokio jako czystszego miejsca niż Pekin. Ale dlaczego? Poza położeniem gdzie Tokio ma przewagę ... otóż czy wiesz żeby np. posiadać samochód w Tokio musisz wskazać/posiadać miejsce parkingowe. Nie muszę chyba mówić jak trudno takie miejsce parkingowe zdobyć w 40mln metropolii. Mało tego ... tyczy się to również rowerów.Mieszkam na wsi, nie widzę powodu aby karać mnie czy moich sąsiadów za zanieczyszczenia miast. Rozumiem natomiast złość mieszkańców miast na te wymysły. Podatki są tylko po to by politycy mogli mieć więcej do dyspozycji, jak ktoś wierzy że dzięki nim zmieni się klimat, cóż gratulacje.
To jest właśnie ta wolność @Ronin78Zimą na wsi niestety nie da się normalnie oddychać. Większość dookoła tak kopci że muszę reku skręcać na minimum lub okresowo całkiem wyłączać bo po prostu cały cen smród wpada do środka![]()
Panie drogi, nie chcę żadnej dotacji, ale niech spaliniowec płaci za zanieczyszczenie jakie wywala do środowiska.Jesteście jak lustrzany Zorro, zabrać biednym w podatkach, a dać Wam w dotacjach na nowe zabawki. Powoli wstyd mieć zielone blachy na aucie.
Ale ja płace spore podatki, nie wciskam każdej faktury o byle pierdołę, żeby tylko koszty sobie nabić, bo moim zdaniem nie jest to uczciwe. 40% z tego podatku trafia do mojego miasta, gdzie te pieniądze są wydawane na rzeczy mniej lub bardziej na mnie ważne. Jestem częścią tego miasta i płacę za to żeby to miasto się rozwijało. Nie mierz wszystkich swoją miarąJesteście jak lustrzany Zorro, zabrać biednym w podatkach, a dać Wam w dotacjach na nowe zabawki. Powoli wstyd mieć zielone blachy na aucie.