Piotr, świetnie to opisałeś. Ja również nie znam się więc trochę dodam do tego fragmentu:
Dlatego jedynym miejscem gdzie korzyści z 800V są jest złącze CCS2 i kabel, które pracując na 2 razy niższym prądzie grzeje się 4 razy mniej.
Nie nazwałbym tego "jedynym miejscem". To co podałeś w kwestii wyliczeń wszystko się zgadza dla przykładowego maxa 200kW. Jednak w Polsce (i zapewne nie tylko) stoją różne, różniste ładowarki. Są takie, które - chyba nie jest to żadna nowość - dają deklarowaną moc maksymalną tylko dla 800V. Przy Tesli z 400V ładowarka poda mniej, czasem o połowę. Piotr to wyjaśnił dlaczego, kwestia maksymalnego natężenia prądu w kablu. Przykładem są ładowarki Kempower zainstalowane na stacji Auchan (obsługiwane przez elo.city) w Rumi:

Tutaj jak widać podane są możliwe moce dla 800V i 400V (czemu inne ładowarki tak tego nie podają?), z prostego rachunku moc/napięcie = prąd wynika, że ograniczeniem ładowarki (przewodów zapewne) jest maksymalny prąd 200A. I tu już jest wprost korzyść dla posiadacza auta z 800V. Naładuje się szybciej, bo uzyska większą moc, nie patrząc na krzywe ładowania.
Czy takich ładowarek w PL jest dużo? Trochę jest. GreenWay w wielu lokalizacjach stosuje Delta UFC200 o mocy maks 200kW, które potrafią dać tyle zarówno przy 400V jaki 800V, bo mają (wg specyfikacji) kable do 500A. Ale z innymi już tak różowo nie jest. Dodam, że wszystkie te ładowarki wysokiej mocy, 300kW (Polenergia), 350kW (Ionity, Ekoen), 400kW (GreenWay) uzyskają tylko w trybie 800V. Dla 400V maksymalnie będzie to 200kW lub 240kW w peaku (600A przez krótką chwilę przy sprzyjających temperturach zew.)
Inna sprawa, czy w CLA nie zastosowano czasem jednego pakietu 800V? Wtedy by ładować się na 400V potrzebna przetwornica, a nie jedynie inna konfiguracja ładowania. Tego nie wiem, ale trzeba wziąć pod uwagę.
Podsumowując, wydaje się, że jednak auto z 800V ma więcej zalet dla użytkownika, niż to z 400V (o ile ceny to nie zwiększa, nie wiem). Uzyska większe moce na ładowarkach. Jeśli równocześnie może się ładować na 400V to nie ma wad. Jednak jak pisałem w innym wątku, ładowarek nieobsługujących 800V jest raczej bardzo mało nawet w PL. Są to głównie stare instalacje sprzed 2021 roku, ale te równocześnie obsłużą awaryjnie ładowanie AC (i tak są zwykle moc DC mają max 50kW).
W przyszłości, ponieważ koszt stawiania ładowarek mały nie jest i dziś zahacza to o działalność filantropy, producenci będą dążyć do wysokich mocy, ale tylko przy 800V. Koszt kabla do 300A jest wielokrotnie niższy niż takiego z chłodzeniem na 500-600A. Dlatego uważam, że przyszłość należy do 800V, a 400V będzie tylko dla najtańszych małych miejskich aut - jeśli pozwoli to samochód wyprodukować taniej (nie wiem).