Zmiany jak w e208? (bateria, przekladnia?)

Olecki

Pionier e-mobilności
Dokładałeś przednie czujniki? Tak, żeby były normalnie zintegrowane z autem i same się aktywowały gdy trzeba, a nie trzeba było naciskać jakiegoś przycisku?
To już zależy od samochodu. Jeśli to starszy model to podłączasz obwód sterowania czujników pod obwód żarówki światła cofania i wszystko śmiga elegancko. Jeśli są lampy LED to zaczynają się schody bo trzeba wiedzieć gdzie jest sterownik lampy, do tego jeśli CEM sprawdza rezystancję w obwodach to już się robi słabo bo nawet jeśli znajdziesz gdzie można się podpiąć to komputer cały czas będzie sypał błędami.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Dokładnie o to chodzi. Sterowanie działa na tej zasadzie że gdy przez obwód (światła cofania) przestaje płynąc prąd (czyli domyślnie mamy zamiar pojechać do przodu) uaktywniają się przednie czujniki i pracują przez określną ilość czasu - u mnie 1 minutę od włączenia lub od ostatniego wykrycia przeszkody przez nie. Po tym czasie się rozłączają żeby np. w korku nie aktywować się cały czas. U mnie działa to idealnie, przy manewrach parkowania i tak zazwyczaj naturalnie używamy wstecznego. W tych sytuacjach gdzie np. parkujemy przodem na raz możemy wymusić ich włączenie zatrzymując się pod koniec manewru i wrzucając wsteczny na sekundę.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Dokładnie o to chodzi. Sterowanie działa na tej zasadzie że gdy przez obwód (światła cofania) przestaje płynąc prąd (czyli domyślnie mamy zamiar pojechać do przodu) uaktywniają się przednie czujniki i pracują przez określną ilość czasu - u mnie 1 minutę od włączenia lub od ostatniego wykrycia przeszkody przez nie. Po tym czasie się rozłączają żeby np. w korku nie aktywować się cały czas. U mnie działa to idealnie, przy manewrach parkowania i tak zazwyczaj naturalnie używamy wstecznego. W tych sytuacjach gdzie np. parkujemy przodem na raz możemy wymusić ich włączenie zatrzymując się pod koniec manewru i wrzucając wsteczny na sekundę.
Tak jest.
To jest dużo lepsze działanie, niż ciągła praca czujników bez ładu i składu.
Niestety - często te na wyposażeniu auta tak nie działają, a to błąd.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Ale tragiczny pomysł… Czyli gdy przodem wjadę do garażu to mam walnąć w ścianę? Albo na parkingu z parkowaniem prostopadłym i barierą z przodu mam uderzyć w barierę? Mam dwa auta z fabrycznymi czujnikami z przodu i na szczęście producenci nie mają takich pomysłów jak Wy. W żadnym korku nigdy mi jeszcze to nie stanowiło problemu, bo to działa dla niższych odległości niż w korkach. Właśnie z takich powodów lepiej mieć fabryczne czujniki, niż dokładane - żeby to działało tak jak ma działać. A nie „wystarczy wcześniej wrzucić wsteczny”. Już nawet nie wspomnę o tym, że fabryczne zestawy są zintegrowane z całą resztą samochodu i na przykład dźwięk słyszysz z tej strony, z której jest przeszkoda. To często pomaga w ciasnych miejscach.

Więc tak - da się dołożyć, ale to zdecydowanie nie to samo.
 
Last edited:

Cav

Pionier e-mobilności
Ale tragiczny pomysł… Czyli gdy przodem wjadę do garażu to mam walnąć w ścianę? Albo na parkingu z parkowaniem prostopadłym i barierą z przodu mam uderzyć w barierę? Mam dwa auta z fabrycznymi czujnikami z przodu i na szczęście producenci nie mają takich pomysłów jak Wy.
A to już zależy od producenta.
W Toyocie fabryczne czujniki tak właśnie działają jak opisaliśmy.
Może nie jest to idealne, bo nadal działają zbyt często (np. przy jeździe do tyłu), ale i tak lepsze od działania zawsze i wszędzie.
 

vwir

Pionier e-mobilności
W citroenie, fordzie i nissanie na szczęście działają poprawnie. Uzależnione są od prędkości pojazdu. Jedyny przypadek gdy zdarzyło mi się, że zadziałały niepoprawnie to gdy przedni zderzak miałem oblepiony grubą warstwą śniegu. Ale na takie sytuacje w każdym samochodzie miałem wyłącznik przednich czujników.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Ale tragiczny pomysł… Czyli gdy przodem wjadę do garażu to mam walnąć w ścianę? Albo na parkingu z parkowaniem prostopadłym i barierą z przodu mam uderzyć w barierę? Mam dwa auta z fabrycznymi czujnikami z przodu i na szczęście producenci nie mają takich pomysłów jak Wy. W żadnym korku nigdy mi jeszcze to nie stanowiło problemu, bo to działa dla niższych odległości niż w korkach. Właśnie z takich powodów lepiej mieć fabryczne czujniki, niż dokładane - żeby to działało tak jak ma działać. A nie „wystarczy wcześniej wrzucić wsteczny”. Już nawet nie wspomnę o tym, że fabryczne zestawy są zintegrowane z całą resztą samochodu i na przykład dźwięk słyszysz z tej strony, z której jest przeszkoda. To często pomaga w ciasnych miejscach.

Więc tak - da się dołożyć, ale to zdecydowanie nie to samo.
To tylko Ci napisze ze w tesli w korku piszcza 😀ale nie tylko przednie, tylne tez. Beznadziejnie to jest zrobione, dlatego wylaczylem piszczenie, to znow spowodowalo ze przywalilem w slupek betonowy bo nie popatrzylem na ekran.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Tesla jest wyjątkowa w wielu aspektach ;)
W żadnym z aut w których miałem fabryczne czujniki z przodu i z tyłu nic mi nie piszczało w korkach. A gdy piszczą przednie bo oblepiły się śniegiem to możesz je w tesli wyłączyć? W sensie sam przód?
 

Cav

Pionier e-mobilności
W citroenie, fordzie i nissanie na szczęście działają poprawnie.
Jak widać ta "poprawność" jest ocenna, zależy od efektu jaki chciał uzyskać autor oprogramowania oraz użytkownik.
W efekcie dla Ciebie co innego jest poprawne, niż dla innych.,
Co oczywiście nie oznacza, że efekt nie jest lepszy od tego w Toyocie, nie było mi dane sprawdzać w tych markach.
 
Top