Chciałem zapytać o preferencje bombonierek, bo nie wiem, czy pojechać na odbiór z Wedlem, czy Lindtem. To miłe, że pytasz.Może gdyby 100 osób przestało do nich dzwonić po 10x dziennie i pisać po 2-3 maile, to kontakt nie był by tak utrudniony dla tych, którzy już mają auta i chcą rzeczywiście coś załatwić... Na cholerę tam dzwonicie? Czego chcecie się dowiedzieć oprócz rzeczy, które są tutaj napisane?