Podłączenie prądu w garażu (współdzielonym)

Rafalski

Posiadacz elektryka
Siemanko,
staram się ogarnąć prąd na miejscu garażowym. Rozmawiałem z administratorem budynku i dał mi wycenę: 1-faza 2000 netto a 3-faza 10 000 netto. Tłumaczył, że z rodzielni mam do pociągniecia 60m kabla oraz do zrobienia przewierty. Czy ta wycena jest w miarę ok? Od biedy z 1 fazą bym dał sobie radę. Wiadomo 3 fazy byłyby super plus podniesienie wartości garażu. Zastanawiam się, która opcja byłaby lepsza.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Jeśli planujesz jeździć przez dzień a ładować nocą to (o ile nie jesteś komiwojażerem) jedna faza wystarczy. Ale przede wszystkim: jaka jedna faza? W sensie jaka grubość kabla i jakie zabezpieczenie nadprądowe?
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie rozumiem tej dysproporcji pomiędzy 1 a 3 F?. To absurdalna różnica wynikająca z pazerności i niczego więcej. Chyba że głupoty?
Jesli 2000 z 1 fazę to nie ma takiej różnicy w osprzęcie i kablu a robota podobna
Gdyby powiedział 7000 za 1 fazę i 10000 za 3, to bym to bardziej zrozumiał. Po prostu kroją i tyle. Ale 2000 do 10 000 to przekręt moim zdaniem
 

Rafalski

Posiadacz elektryka
Też się to dla mnie wydaje dziwne, wychodziłoby na to, że w wariancie 1 fazowym podpinaliby się pod jakiś istniejący już kabel? Nie musieliby go ciągnąć z rozdzielni? Dodam ze idealnie nad moim miejscem przechodzą kable do zasilania bramy, myslałem ze byłaby mozliwość pociagnięcia tamtą drogą jeszcze jednego dla mnie.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Może właśnie tak robią. W wariancie 1-fazowym wpinają Cię do bramy i mają blisko. A w wariancie 3-fazowym ciągną druta z innego miejsca. Takie gdybanie.

Zabezpieczenie 16 to trochę mało. Czyli o 7kW możesz zapomnieć. Maksymalnie 3,6kW, a i to na granicy możliwości. Czyli po - powiedzmy - 8h ładowania naładujesz 8h x 3,6kW = 28kWh. Jeśli wyjedziesz baterię do zera i następnego dnia będziesz chciał gdzie dalej pojechać to trochę maławo. Jeśli to ma być drugie auto w rodzinie to pewnie ujdzie, jeśli główne auto to ja bym jednak przemyślał 3f.
 

Michal

Moderator
Ja chyba ze 4 miesiące ładowałem się na 1f i nie było wielkich problemów. Raz miałem potrzebę doładować się więcej przed wyjazdem, to podjechałem do pobliskiego GreenWaya kiedy żona nas pakowała i wróciłem po nią naładowanym autem.
Zwykle nawet jak pracujesz te 8 godzin dziennie i z dojazdami nie ma cię 10h, to i tak auto stoi na miejscu pozostałe 14h, więc jeśli tylko podpinasz je pomiędzy jazdami, to możesz mieć praktycznie połowę baterii (40 kWh) doładowaną codziennie.
U mnie ładowanie nocami spokojnie wystarczało, bo zużywałem dziennie max około 20 kWh.

Ps. Moim zdaniem 10k to mega przegięcie, bo to jest robota na jeden dzień z kosztem materiału powiedzmy 1000 zł. Więc ktoś chce przytulić 1000 zł / godzinę pracy - żarty?
Niech tam będzie co 1 metr do wkręcenia w ścianę kotwa na kabel, do zrobienia 3 przewierty i koniec. Przecież to jest roboty na 2 godziny, a że mam tendencję do zaniżania, to powiedzmy, że 4 godziny, to 2,5 kafli za godzinę... Prawie jak prezes lotosu w 2010 :p
Chociaż, skoro administrator musi przytulić tysiaka, jego szwagier co zna elektryka też tysiaka, a elektryk i jego teść (co ma uprawnienia) też wezmą po tysiaku, to tak wyjdzie :p
 
Last edited:

Rafalski

Posiadacz elektryka
Coś kręcą to widać :D Powiedziałem, żeby przesłał mi tą dokładną wycenę to powiedział, że ogarnie jakoś na dniach, czyli na wycenę na oko czekałem 2 tygodnie :D Dobrze chociaż, że nie mają problemu z tym, żeby w ogóle to zrobić bo czasem są niezłe akcje z tymi administracjami. Gdyby dało się zejść do 5 tys brałbym 3F bez zastanawiania ale problem w tym, że nie mam zielonego pojęcia ile to może uczciwie kosztować
 
Top