Słabo działające czujniki z przodu i tyłu

Pawel_PS

Zadomawiam się
Dzień dobry,
jestem świeżym nabywcą e-C4, jest to zmiana po użytkowaniu Leafa 2 z 2017 roku. Prawie wszystko mi się w nowym aucie podoba, ale mam kilka pytań i wątpliwości.

Na początek pójdzie temat z problemem czujników parkowania. Niby działają, ale sygnał dźwiękowy wydają dopiero prawie po wjechaniu w przeszkodę. Przyzwyczajony jestem do tego, że w innych autach z odległości zapewne około 2 czy 1,5 metra czujniki zaczynają dźwiękowo sygnalizować zbliżanie się do przeszkody zwiększając częstotliwość pisku lub głośność. W mojej e-C4 na wyświetlaczu pokazuje się informacja o zbliżaniu się do przeszkody, ale nie ma dźwięku. Dopiero po dojechaniu na ok,. 15-10 cm pojawia się alarm dźwiękowy.... Byłem w serwisie, sprawdzili i potwierdzili nieprawidłowe działanie dźwięku z czujnikami i szukają rozwiązania.

Spotkaliście się z takim zachowaniem? Czy da się to gdzieś ustawić w jakimś "ukrytym" menu lub przez OBD?

Pozdrawiam,
Paweł
 

p0li

Pionier e-mobilności
az mnie zaciekawiles - jak sie naladuje to podjade do jakiejsc sciany i zobacze jak to jest u mnie
bo z tego co na codzien uzywam to nie mialem takich odczuc jak ty - raczej odwrotne - jak wyjezdzam z pracy z takiej krotkiej i niskiej rampy to czujniki u wazaja droge za przeszkode i piszcza
 

Pawel_PS

Zadomawiam się
Będę wdzięczny za informację. Ale myślę, że to coś w moim aucie, skoro nawet serwis Citroena potwierdził moją obserwację złej pracy czujników.
 

Pawel_PS

Zadomawiam się
W sumie też tak sobie ;) Jestem przyzwyczajony z innych samochodów, że "pikanie" zaczyna się od znacznie większej odległości, a nie z kilkunastu centymetrów jak u Ciebie czy u mnie. Sygnał ma mnie powiadamiać przy parkowaniu, że zbliżam się coraz bardziej do przeszkody, a nie w ostatniej chwili alarmować "natychmiast hamuj".
 

wit

Zadomawiam się
Ja mam tylko tylne czujniki, ale włączają się zdecydowanie szybciej niż kilkanscie centow, raczej jest to ponad metr od przeszkody.
 

p0li

Pionier e-mobilności
W sumie też tak sobie ;) Jestem przyzwyczajony z innych samochodów, że "pikanie" zaczyna się od znacznie większej odległości, a nie z kilkunastu centymetrów jak u Ciebie czy u mnie. Sygnał ma mnie powiadamiać przy parkowaniu, że zbliżam się coraz bardziej do przeszkody, a nie w ostatniej chwili alarmować "natychmiast hamuj".
szczerze mowiac to nigdy nie odczulem ze cos dziala zle - jak parkuje to nei na czujniki tylko na wzrok - widze ze mam sciane przed/za soba to nie cisne gazu tylko pozwalam sie autu toczyc - jak czujniki zaczynaja piszczec to staje - i koniec historii
no ale u mnie dzialaja nawyki po 12 latach jazdy kioskiem ruchu - parkuje na lusterka nie na kamery i na wyczucie
 

Jacek_Do

Zadomawiam się
Też zauwarzylem że późno pika, ale i tak czujniki potrzebne są tylko przy parkowaniu na milimentry. Podobnie jak kamera parkowania.
 
Last edited:
Top