Pierwsze dostawy Tesla Model S Plaid zaplanowane na 3 czerwca [link ENG]

nolaan

Zadomawiam się
Z tymi czasami to taka trochę dziwna sprawa. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie ważny jest realny czas ruszenia z miejsca np. spod świateł, czy włączając się do ruchu.

Gdzieśtam przeczytałem jak to działa w którejś Tesli S i historia wygląda mniej więcej tak: stań w miejscu, nagrzej baterie, poczekaj 3m aż wiatr będzie mniej wiał, przeżegnaj się osiem razy, włącz jakiś tryb, dobra, teraz możesz raz wystartować i mieć taki wynik jak podają przy każdej możliwej okazji. Mnie tam bardziej interesuje ten czas realny bez tych specjalnych trybów, bo z tego będę korzystał, a nie jakiś rytuał startu.
 

BigB00

Posiadacz elektryka
Z tymi czasami to taka trochę dziwna sprawa. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie ważny jest realny czas ruszenia z miejsca np. spod świateł, czy włączając się do ruchu.

Gdzieśtam przeczytałem jak to działa w którejś Tesli S i historia wygląda mniej więcej tak: stań w miejscu, nagrzej baterie, poczekaj 3m aż wiatr będzie mniej wiał, przeżegnaj się osiem razy, włącz jakiś tryb, dobra, teraz możesz raz wystartować i mieć taki wynik jak podają przy każdej możliwej okazji. Mnie tam bardziej interesuje ten czas realny bez tych specjalnych trybów, bo z tego będę korzystał, a nie jakiś rytuał startu.
Jeśli tak mamy na to patrzyć to przynajmniej w autach, które miałem to czasy podawane przy autach z silnikami spalinowymi to zazwyczaj można było chyba osiągnąć gdy:
kierowca jest sam i ma maksymalnie 60kg, opony są rozgrzane, jest sucho, w baku masz 3litry paliwa ;)
 

nolaan

Zadomawiam się
Jeśli tak mamy na to patrzyć to przynajmniej w autach, które miałem to czasy podawane przy autach z silnikami spalinowymi to zazwyczaj można było chyba osiągnąć gdy:
kierowca jest sam i ma maksymalnie 60kg, opony są rozgrzane, jest sucho, w baku masz 3litry paliwa ;)
To prawda, szczególnie jeśli masz napęd tylko na jedną oś :)
 
Top