KIA Charge

[Ricardo]

Żeby nie było tak fajnie - nie wszystkie kraje są podane na liście jako obsługiwane przez Kia Charge (a tylko w nich są znane ceny).
Nie ma np. Słowenii i Chorwacji.
A stacje Ionity tam są, na mapie Kia Charge również.

Nie wiadomo tylko w jakiej cenie będzie na nich ładowanie posiadając pakiet Ionity Power.

Fajnie jakby ktoś to kiedyś trenował.....

W Słowenii 0.29 euro, w chorwacji 0.36 euro

 

[Cav]

Dzięki.
Znalazłeś gdzieś takie info w sieci (na przyszłość), czy to własne obserwacje?

 

[Ricardo]

Dzięki.
Znalazłeś gdzieś takie info w sieci (na przyszłość), czy to własne obserwacje?

Trasa na Chorwację

Dzięki.
Znalazłeś gdzieś takie info w sieci (na przyszłość), czy to własne obserwacje?

Witam.
Własne doświadczenie z wyjazdów do chorwacji.
Ładuje prawie tylko na Ijonity , czechy 7.7 CZK, węgry 105 forintów, Chorwacja 0.36 euro

 

[Cav]

Czyli to najlepsza opcja do Ionity na tą chwilę.
Jak ktoś dużo jeździ, albo ładuje poza domem, to nawet te 58 zł abo nie boli.

 

[Jarcus II]

Witam, przeczytałem wątki dotyczące kia charge i jakoś sobie to układam, proszę sprecyzujcie czy... umowę kupna podpisałem w maju 2022r. GT Line rwd pk04 i pk05 auto jest już w Polsce iodboeram je w 2 połowie marca. Czy załapuję się na darmowy roczny abonament w kia charge?
I która opcją abonamentu będzie mi dana.
Dzięki

 

[Ryba EV]

To już nie do nas pytanie. A nawet jak Ci ktoś coś powie to Kia może mieć odmienne zdanie...

 

[Arrczi]

Kwatera zamówiona w Chorwacji, teraz szukam najlepszej opcji ładowania. Kartę KIA Charge zamówiłem, jednak czekam na jakieś urealnienie cen. Obecnie wychodzi sporo.

 

[Cav]

Kwatera zamówiona w Chorwacji, teraz szukam najlepszej opcji ładowania. Kartę KIA Charge zamówiłem, jednak czekam na jakieś urealnienie cen. Obecnie wychodzi sporo.

Czego sporo?
Może zły abo wybrałeś?

 

[Arrczi]

Czego sporo?
Może zły abo wybrałeś?

Około 40 zł na 100km plus czas na ładowarkach. Jak bym jechał dieslem (czego nie zrobię), wyszło by niewiele więcej.

 

[Cav]

Około 40 zł na 100km plus czas na ładowarkach. Jak bym jechał dieslem (czego nie zrobię), wyszło by niewiele więcej.

Ale diesla musiałbyś specjalnie kupić (albo utrzymywać), a bev już masz.
Więc chyba dobrze, że da się nim okazyjnie w długą trasę pojechać, bez przepłacania dodatkowego (czyli w podobnej cenie za km)?

HINT: zaplanuj nocleg tam gdzie są darmowe słupki, to sobie naładujesz na część trasy za friko, albo taniej w hotelu.