Przykre niespodzianki poniżej 5% baterii (e-Niro)

Karol_w-wa

Zadomawiam się
Postanowiłem się "zabawić" w typowego teslowca od "tesli trójeczki" i dojechać z trasy do domu na oparach.

W tym celu zignorowałem ostrzeżenie o 8% baterii i dalej cisnąłem po obwodnicy 130 km/h. Po wjeździe do miasta, 3 km od domu, moje e-Niro pokazywało 13 km zasięgu i 6% baterii.

No i teraz owa przykra niespodzianka. Przy 5% baterii , jak wiadomo, e-Niro przestaje pokazywać zasięg i straszy oczojebnymi komunikatami o konieczności natychmiastowego doładowania auta. Ta chwila nastąpiła, wg wujka google maps, dokładnie 2,5 km od mojego domu. Tyle, że.... dosłownie po 10 sekundach z 5% baterii zrobiło się nagle 4% baterii, a po przejechaniu tempem umiarkowanym owych 2,5 km , pod samym domem po podłączeniu wallboxa okazało się, że było już tylko 3% baterii.

A zatem 13 km zasięgu wyświetlane przez samochód w odległości 3 km od domu, było bullshitem i można sobie je było między bajki włożyć. Gdybyw m w to uwierzył, wzorem chłopaków teslowców, to bym skończył na lawecie.

Oceniam, że przy 5% baterii mogłem realnie przejechać nie 13 km, a jakąś połowę z tego (ok. 6 km). To nader marna wiadomość dla każdego, kto chciałby dojechać 'na styk'.

Także więcej w gościa dojeżdżającego na 1% baterii do celu bawić się raczej nie będę. A przynajmniej nie w Kii e-Niro.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Postanowiłem się "zabawić" w typowego teslowca od "tesli trójeczki" i dojechać z trasy do domu na oparach.

W tym celu zignorowałem ostrzeżenie o 8% baterii i dalej cisnąłem po obwodnicy 130 km/h. Po wjeździe do miasta, 3 km od domu, moje e-Niro pokazywało 13 km zasięgu i 6% baterii.

No i teraz owa przykra niespodzianka. Przy 5% baterii , jak wiadomo, e-Niro przestaje pokazywać zasięg i straszy oczojebnymi komunikatami o konieczności natychmiastowego doładowania auta. Ta chwila nastąpiła, wg wujka google maps, dokładnie 2,5 km od mojego domu. Tyle, że.... dosłownie po 10 sekundach z 5% baterii zrobiło się nagle 4% baterii, a po przejechaniu tempem umiarkowanym owych 2,5 km , pod samym domem po podłączeniu wallboxa okazało się, że było już tylko 3% baterii.
Jeśli przy 5% pokazywał Ci 13 km, to znaczy że zasięg całkowity miałeś rzędu 260 km.
A to wymaga ostrego zapierdzielania, a nie umiarkowanej jazdy - stąd pewnie te problemy.

Ja kiedyś też się tak bawiłem i spokojnie przejechałem kilkanaście km na żółwiku, tyle że za tirem.
Gorzej, że gdy spadło do 1%, to w ogóle straciłem jakąkolwiek reakcję na gaz, a do domu miałem jeszcze ze 3 km.
Nie odważyłem się dalej jechać, choć może by się dokulał w tempie 10 km/h.
Ale że akurat w okolicy był jakiś warsztat, to podładowałem kilka % u nich.
 
Last edited:

vwir

Pionier e-mobilności
Warto znać swój samochód. Tutaj test e-Niro: co się dzieje, gdy całkowicie się rozładuje i jak się zachowuje przy niskim SOC:
 

Karol_w-wa

Zadomawiam się
Jeśli przy 5% pokazywał Ci 13 km, to znaczy że zasięg całkowity miałeś rzędu 260 km.
A to wymaga ostrego zapierdzielania, a nie umiarkowanej jazdy - stąd pewnie te problemy.

No owszem, naładowałem się pod Ciechocinkiem na 92% i mając do domu 242 km dojechałem na tych 3% baterii.

Na A1 miałem totalne oberwanie chmury i wiało, z kolei na A2 lewy pas zasuwał w ogonku 150 km/h, a prawy był pełny.

"Z konieczności dziejowej" musiałem zatem zasuwać ze wszystkimi lewym pasem.

Chodzi o to, że Tesla Trójeczka pokazuje prawidłowo zasięg a Kia nie?

Tesla działa inaczej, komputer monitoruje stan baterii do tego przysłowiowego 1% i instruuje kierowcę podczas jazdy, tzn. komunikuje, że jeśli chcesz dojechać do celu, to masz nie przekraczać np. 120 km/h. Stąd chłopaki w teslach bardzo często dojeżdżają na miejsce z 1% czy 2% baterii. W Kii e-Niro (Niro EV) takie coś jest niestety niewskazane, co wykazałem w poście otwierającym i co jeszcze lepiej wykazał Kolega Cav.

Ja kiedyś też się tak bawiłem i spokojnie przejechałem kilkanaście km na żółwiku, tyle że za tirem.
Gorzej, że gdy spadło do 1%, to w ogóle straciłem jakąkolwiek reakcję na gaz, a do domu miałem jeszcze ze 3 km.
Nie odważyłem się dalej jechać, choć może by się dokulał w tempie 10 km/h.
Ale że akurat w okolicy był jakiś warsztat, to podładowałem kilka % u nich.

Uff, to dopiero hardkorowo pojechałeś! Szacunek!
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Postanowiłem się "zabawić" w typowego teslowca od "tesli trójeczki" i dojechać z trasy do domu na oparach.

W tym celu zignorowałem ostrzeżenie o 8% baterii i dalej cisnąłem po obwodnicy 130 km/h. Po wjeździe do miasta, 3 km od domu, moje e-Niro pokazywało 13 km zasięgu i 6% baterii.

No i teraz owa przykra niespodzianka. Przy 5% baterii , jak wiadomo, e-Niro przestaje pokazywać zasięg i straszy oczojebnymi komunikatami o konieczności natychmiastowego doładowania auta. Ta chwila nastąpiła, wg wujka google maps, dokładnie 2,5 km od mojego domu. Tyle, że.... dosłownie po 10 sekundach z 5% baterii zrobiło się nagle 4% baterii, a po przejechaniu tempem umiarkowanym owych 2,5 km , pod samym domem po podłączeniu wallboxa okazało się, że było już tylko 3% baterii.

A zatem 13 km zasięgu wyświetlane przez samochód w odległości 3 km od domu, było bullshitem i można sobie je było między bajki włożyć. Gdybyw m w to uwierzył, wzorem chłopaków teslowców, to bym skończył na lawecie.

Oceniam, że przy 5% baterii mogłem realnie przejechać nie 13 km, a jakąś połowę z tego (ok. 6 km). To nader marna wiadomość dla każdego, kto chciałby dojechać 'na styk'.

Także więcej w gościa dojeżdżającego na 1% baterii do celu bawić się raczej nie będę. A przynajmniej nie w Kii e-Niro.
Jak mam 5% to nie jade juz bardzo szybko, baterie tego naprawde nie lubia…
 

Michal

Moderator
Najważniejsze w tej całej historii to chyba mieć rzetelnie pokazujący "zgadywacz" procenta dojazdu. Ja jak ruszam z Warszawy w stronę poznania, to zerkam co jakiś czas na % baterii na miejscu i pruję tyle, żeby na miejscu mieć ~5-10%. Zdarzało mi się dojechać na 3% i zero problemu, tym bardziej, że SuC w centrum miasta i końcówkę tułasz się w korkach.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Jak mam 5% to nie jade juz bardzo szybko, baterie tego naprawde nie lubia…
Co to znaczy bardzo szybko. Ostatnio jak miałem 4 bądź 5% to zwolnilem jakieś 5 moze 7km przed ładowarka ze 140 na 125. Dojechałem na 3%. Czy 125 to bardzo szybko?
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
Jak mam 5% to nie jade juz bardzo szybko, baterie tego naprawde nie lubia…
Baterie chyba nie lubią przy takim niskim naładowaniu dużych prądów, jeśli lecisz 140 a unikasz gwałtownych hamowań i przyspieszeń to raczej nic bardzo złego się nie dzieje. Prąd pobierany wtedy jest dość niski rzędu 0.3-0.5C
 
Top