*ANKIETA* Czy masz problem z wibracjami kierownicy w nowej Tesli Highland?

Czy spotkałeś się z drganiami kierownicy przy określonej prędkości(tylko tesla model 3 Highland)?

  • Tak, mam drgania kierownicy, problem nierozwiązany

    Votes: 16 20,3%
  • Tak, były drgania, rozwiązałem problem(napisz jak!)

    Votes: 4 5,1%
  • Nie, nie mam takiego problemu.

    Votes: 59 74,7%

  • Total voters
    79
  • Poll closed .

jarqu

Posiadacz elektryka
Byłem w środę w Ząbkach generalnie podejście bardzo ok, nie bagatelizują problemu robili dwie jazdy testowe. Jedna opone wyważyli a druga zoptymalizowali względem felgi bo przednia miała na tym roadforce 60nm bicia więc ponad normę. Nie pamiętam dokładnie jak te normy wyglądaja ale to jest chyba zmienne. W każdym razie udało im się ustawić tak żeby to zniwelować bez wymiany opon. Rezultat jest duzo lepiej może nie idealnie ale jest ok. Jakieś delikate wibracje są na kierownicy pozostały ale to już taka cecha tego modelu najwidoczniej. Co ciekawe w czasie prac serwisowych wziąłem sobie na testowa jazdę model Y na godzinę żeby porównać i tam wibracje przy wyższej prędkości są nawet większe niż u mnie. Więc nie ma sensu dalej drążyć tematu w moim wypadku. :)
 

aadam75

Zadomawiam się
Dorzucę swoje obserwacje:
Tesla 3HL LR - zrobiony pierwszy 1000km, dwie trasy.
Rok produkcji: 2024 marzec 30
Opony: Michelin e-primacy, standard od tesli
Felga: fabryczne tesli photon (jazda z kołpakami i bez)
Rozmiar felgi: 18"
Działania podjęte przez serwis: brak, problemu nie mam
Ciśnienie oponach: 3,1 bar
Opis: próbowałem do 180 km/h i bez wibracji, jednak na szorstkiej nawierzchni coś czuć na kierownicy , z tym, że przy każdej prędkości, więc ja to uznaje na OK
Samochód rewelacja: Trasa Gdańsk-Kołobrzeg-Gdańsk - 490 km na raz i zapas prądu na 4% :cool:
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Właśnie jestem z kołami na teście drogowym. Fatalnie to wygląda. Jedna opona bez zastrzeżeń, jedna 75 N bicia, więc trochę ponad normę, jedna 120 N (!!!), jedna bicie lewo/prawo . To jest dramat co oni fabrycznie montują 🤬 zobaczymy na ile uda się to zminimalizować przekręcając oponę na feldze. Swoją drogą takie mankamenty, widoczne gołym okiem na maszynie do wyważania, powinny dyskwalifikować oponę już w fabryce 🤬 takie wady mają duży wpływ na przedwczesne zużycie zawieszenia 🤬 takiej kichy nie miałem jeszcze w żadnym swoim aucie 🤬
 
Last edited:

6a8

Posiadacz elektryka
Niestety ostatnio producenci opon, a i później fabryka mają kontrolę jakości gdzieś głęboko.
Bo przecież jedno i drugie nie powinno z fabryk wydostać.
A propo, jaka właściwie jest ta norma, bo mam różne zeznania w tej kwestii :
50
90
100
?
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Niestety ostatnio producenci opon, a i później fabryka mają kontrolę jakości gdzieś głęboko.
Bo przecież jedno i drugie nie powinno z fabryk wydostać.
A propo, jaka właściwie jest ta norma, bo mam różne zeznania w tej kwestii :
50
90
100
?
Wg tej maszyny powyżej 60 N zaczyna być kiepsko, powyżej 80 jest już źle
 
Last edited:

TomRS

Pionier e-mobilności
Robiłeś to u wulkanizatora czy w serwisie?
W serwisie oponiarskim - taka maszyna do pomiaru bicia opony to raczej rzadkość. Efekt prac, to jedna opona w normie, dwie jeszcze od biedy do przyjęcia, ale ostatnia dramatycznie zła - 105 N. Mam termin w Ząbkach, będę reklamował te opony, a co najmniej żądał wymiany tej jednej. To jest skandal, że klient dostaje nowy samochód w takim stanie. Tym bardziej, że nie jestem przypadkiem jednostkowym.
 
Last edited:

lvlthn

Pionier e-mobilności
W serwisie oponiarskim - taka maszyna do pomiaru bicia opony to raczej rzadkość. Efekt prac, to jedna opona w normie, dwie jeszcze od biedy do przyjęcia, ale ostatnia dramatycznie zła - 105 N. Mam termin w Ząbkach, będę reklamował te opony, a co najmniej żądał wymiany tej jednej. To jest skandal, że klient dostaje nowy samochód w takim stanie. Tym bardziej, że nie jestem przypadkiem jednostkowym.
Tomku, wydaje mi się że opony są załatwione zbyt długim transportem morskim.
Auta stoją ponad miesiąc, nie wiadomo czy opływając afrykę nie ma tam w hali co najmniej 50-60*C
Nie uszkodzi to w żaden sposób auta, ale opony pięknie się deformują. Pomijam że szmelc, ale co tam.
 
Top