Brzdęk jak blachą o asfalt

JareG

Pionier e-mobilności
Wydaje mi się, że Bjorn też miał o tym filmik ale nie znalazłem na szybko. Chodziło o takie odginanie tych blach na siłę i takie trochę wytrząsanie tego co tam się pod spodem nazbierało...
Złośliwość rzeczy martwych.. wpaść to wpadnie, ale wypaść to g*wno za nic nie chce - a te blachy (to się chyba fachowo tarcza kotwiczna nazywa) w niektórych markach są solidne, otaczają tarczę hamulcową nie tylko od tyłu, ale i od góry (są profilowane specjalnie) i to daje im sztywność. W efekcie ciężko to odgiąć, a bez zdjęcia koła to w ogóle można zapomnieć o sukcesie.

Pozdrawiam
 
Last edited:

Michal

Moderator
Złośliwość rzeczy martwych.. wpaść to wpadnie, ale wypaść do g*wno za nic nie chce - a te blachy (to się chyba fachowo tarcza kotwiczna nazywa) w niektórych markach są solidne, otaczają tarczę hamulcową nie tylko od tyłu, ale i od góry (są profilowane specjalnie) i to daje im sztywność. W efekcie ciężko to odgiąć, a bez zdjęcia koła to w ogóle można zapomnieć o sukcesie.
Na szczęście w Tesli widziałem na YT jak ktoś nimi majta i kamienie wypadają :p
Może dirtytesla, no poszukałem jeszcze z 10 minut ale nie mogę trafić :/

Ta część nazywa się "brake disc dust shield".

Tutaj gość pokazuje jak to u niego brzmiało i jak naprawił w jakimś BMW:
 

JareG

Pionier e-mobilności
Na szczęście w Tesli widziałem na YT jak ktoś nimi majta i kamienie wypadają :p
(y)
BTW: Zauważyłem, że im nowsze auto tym części coraz bardziej mizerne.. np. te w/w tarcze w Mercedesie kiedyś to był solidny kawał blachy, a teraz to pazłotko.. 🤣

Pozdrawiam
 

Michal

Moderator
Trzeba sobie zadać pytanie - jaką funkcję pełni ta osłona tarczy? Na pierwszy rzut oka chodzi chyba o to, żeby brud (kamienie) nie dostawał się pomiędzy tarczę i klocek hamulcowy. Jeśli tak jest to może nie potrzeba aby była ona zbyt mocna...

Moim zdaniem, to wyniki wielu zmian na raz. Przykładowo jest kilka takich dość normalnych i pozytywnych aspektów:
  1. Kiedyś stosowane były inne materiały - więc musiały być twardsze i grubsze.
  2. Takie części to często były nowości - więc takie trochę prototypy i dlatego grubsze niż musiały być, żeby mieć pewność, że sobie poradzą z czasem i funkcją.
  3. Nie dbano tak o wagę pojazdu i jego aerodynamikę, bo normy emisji pozwalały na znacznie więcej.
Są też take mniej pozytywne:
  1. Kiedyś auto było budowane na 10-20 lat, a teraz jest na okres gwarancji. Tak samo jak pralka, zmywarka, telewizor i telefon.
  2. Serwis daje zarobek, a nie stratę, więc każda wymiana / naprawa to przychód dla "+" a nie "-" w saldzie.
  3. Obecnie nawet robi się tak, aby nawet małe problemy powodowały chęć kupna nowego modelu, a nie naprawę, bo to jeszcze większe zyski dla producenta niż naprawy (na naprawach zarabia dealer).
  4. Zmiany modelowe co rok też mają za zadanie nakłonić użytkownika do kupna nowego auta, bo przecież jeździ już starym. Specjalizują się w tym ostatnio chyba koreańskie marki i bazując na tym trochę zawojowały świat.
 

Michal

Moderator
Napisz jeszcze jak się ich pozbyłeś? Sam czy jakiś mechanik?
 
Top