Po Twoim komentarzu sprawdziłem to i masz rację.BYD podaje średnicę zawracania równą 11,7 metra dla tego modelu. Tak mało to to nie jest. Dziwię się, że Mini ma jeszcze więcej.
Jakie zużycie Ci pokazywał w trakcie jazdy próbnej?Będziemy brali Excellence.
(Oczywiście jak jeszcze pokonam w głowie powtarzane przez rodzinę obawy, że elektryki strasznie szybko tracą na wartości i "przecież nikt tego nie odkupić od Ciebie już nigdy").
No cóż... Może zostanie na dożywocie.
Ma sporcie cisnąłem, aby sprawdzić przyspieszenie, więc było bliżej 30. Na Eco, spokojnie jadąc, koło 18 kWh.Jakie zużycie Ci pokazywał w trakcie jazdy próbnej?
Pojadę zobaczyć na żywo. Na zdjęciach zarówno w środku jak i na zewnątrz jest ładniejszy od Tesli Y. Przy dobrej ofercie leasingu wyszedłby podobnieMa sporcie cisnąłem, aby sprawdzić przyspieszenie, więc było bliżej 30. Na Eco, spokojnie jadąc, koło 18 kWh.
Nie ukrywam, że tym akurat mniej się przejmuje, bo mam za friko ładowanie w pracy, a samochodem może 2-3 razy w roku wyskoczymy dalej niż 200 km od domu.
CIEKAWOSTKA
Ponoć jest jakiś nowy software update, więc zużycie powinno spaść, a krzywa ładowania być lepsza. Na reddicie czytałem w ubiegłym tygodniu, jakoś jak Bjorn Nyland testował (bez update'u) Sealiona 7.
W salonie natomiast zadałem wprost pytanie, z czego wynika dość duża różnica zużycia energii między wersją azjatycką a Europejską (widać to w testach ww. Norwego-Taja), gdzie Sealion z Tajlandii zużył w trybie eko w ciepły dzień 12-13 kWh na 100. BYD w Piasecznie odpowiedziało, że software jest inny przez prawo europejskie.
Obecnie wersja EU jest trochę pocięta i będzie uzupełniana aktualizacjami. Ponoć wpadają co 2-3 tygodnie aktualnie (może ktoś potwierdzi?).
Ja Tesli w ogóle nie biorę pod uwagę, więc wybór będzie prostszyPojadę zobaczyć na żywo. Na zdjęciach zarówno w środku jak i na zewnątrz jest ładniejszy od Tesli Y. Przy dobrej ofercie leasingu wyszedłby podobnie
Co do dożywocia to na pewno bateria może przeżyć samochódBędziemy brali Excellence.
(Oczywiście jak jeszcze pokonam w głowie powtarzane przez rodzinę obawy, że elektryki strasznie szybko tracą na wartości i "przecież nikt tego nie odkupić od Ciebie już nigdy").
No cóż... Może zostanie na dożywocie.
Hmmm....jeździłem Sealem i to co mi się nie podobało, to brak natychmiastowej reakcji na pedał gazu oraz bardzo słaba rekuperacja. W Sealionie tego nie ma czy stwierdzasz, że Sealion > Seal z innych powodów ?Po testach S7 wsiedliśmy do Seala. Cytując internetowego klasyka "no średnio bym powiedział, tak średnio". Po jeździe Sealionem Seal wypada słabo (chociaż uważam, że generalnie jest ciekawym autem i np. kiera w sedanie bardziej mi się podoba).
Seala dostaliśmy na kilka godzin, ale oddaliśmy po 20 minutach, bo wiedzieliśmy, że to nie jest auto dla nas.
Serio Atto 2 warty grzechu, a Seal nie ?WARTE SPRAWDZENIA
Gdyby nie fakt, że chcemy też auto dla frajdy, bo będziemy się pozbywać funcara z V6, to na główne auto zamiast Sealiona rozważyłbym także Atto 2. Akurat niedawno przyjechały pierwsze modele z Holandii. Wygląda w środku jak mniejszy brat/dziecko Sealiona 7. Jakościowo - sztos. Wielkościowo jest ciut mniejszy do naszego Countrymana z 2019 roku.
Polecam sprawdzić, jeżeli ktoś jest zainteresowany.
Właśnie teściowie moi są mocno anty (co mnie zdziwiło). Mówią, że technologia za szybko się zmienia i lepiej najmować auto elektryczne.Co do dożywocia to na pewno bateria może przeżyć samochódTo jest na pewno w temacie trwałości o bezpieczeństwa duży atut BYD.
Atto 2 warte grzechu według mnie, bo jest za mniejsze pieniądze. Wiem, że Seal jest ciut tańszy od Sealiona, ale jezeli mam do wydania circa 250k PLN, to Sealion dużo bardziej mi odpowiadał.Hmmm....jeździłem Sealem i to co mi się nie podobało, to brak natychmiastowej reakcji na pedał gazu oraz bardzo słaba rekuperacja. W Sealionie tego nie ma czy stwierdzasz, że Sealion > Seal z innych powodów ?
Serio Atto 2 warty grzechu, a Seal nie ?