Cybertruck - wątek ogólny

Bronek

Pionier e-mobilności
Jest nowa ksiazka o nim 1000str. jaki jest kontrowersyjny, itd. Ale tak po prawdzie co mnie to obchodzi, po za ciekawością ?
Ja mu nie zazdroszczę, bo dwubiegunowość czy co On tam ma, jest paskudną chorobą .
Ludzie się Go czepiają, bo obiecał nie spełnił itp.
Popatrzcie na swoich znajomych, rodzinę , żony i kochanki i na siebie.
Bo tu chodzi nie o "wierność aż po grób" i np. przyrzeczenie córkii "tatusiu dam dupy gdopiero po ślubie", a o produkt do kupienia lub nie. Wolny wybór. Mnie tam pasuje że robi takie jajcarskie bryki. Bo na Zonde mnie nie stać a na Jego fury prawie. Ale jak pojawi sie elektryczne cabrio innej firmy będę miał zgryz. Lubię kabriolety



Wywiad Polaka z tłumaczeniem z autorem ostatniej biografii Muska - ciekawe


@p0li Ad napęd. Mam podobny napęd o ile nie identyczny? Faktycznie normalnie to jeden silnik z przodu dziala (widać to na dispayu S3XY buttons) dodam gazu i wchodzą tylne.
Nie wiem jak jest to np w trybie Dragster musze po zimie sprawdzić. To reakcja błyskawiczna niezauważalna. Wektorowanie powoduje szaloną płynność.

Ładuje się ze wszystkiego.
 
Last edited:

elektryk

Pionier e-mobilności
To moze jak "to" powstało:

Za każdym razem, kiedy ktoś wskazywał na zdjęcie z jakimś konwencjonalnym rozwiązaniem, Musk się sprzeciwiał i wskazywał palcem na samochody z gry komputerowej Halo, ze zwiastuna gry Cyberpunk 2077 albo z filmu Ridleya Scotta Łowca androidów. W głowie pobrzmiewało mu pytanie, które niedawno zadał mu jego autystyczny syn Saxon: "Dlaczego przyszłość nie wygląda jak przyszłość?". Musk cytował je wielokrotnie. I w tamten piątek również zakomunikował zespołowi projektantów: "Chcę, żeby przyszłość wyglądała jak przyszłość". Pojawiły się głosy sprzeciwu sugerujące, że samochód o przesadnie futurystycznym wzornictwie się nie sprzeda. Była tu w końcu mowa o pikapie. "Mam gdzieś, że nikt go nie kupi", powiedział Musk na koniec zebrania. "Nie będziemy robić tradycyjnego, nudnego auta. Możemy to zawsze zrobić później. Chcę zbudować coś wypasionego. Po prostu, no… przestańcie się opierać
Do lipca 2019 roku von Holzhausenowi i Morrisowi udało się zbudować pełnowymiarową makietę samochodu o futurystycznym, surowym wzornictwie: kąty ostre, fasety jak w diamencie. W pewien piątek zaskoczyli Muska, który dotychczas jej nie widział, ustawiając ją pośrodku salonu obok bardziej tradycyjnego modelu, nad którym zastanawiali się wcześniej. Musk zareagował, kiedy tylko przestąpił przez drzwi prowadzące do studia z fabryki SpaceX. "Idealnie!", krzyknął. "Uwielbiam go! Robimy ten wóz. Tak, właśnie taki zbudujemy! Dobra, okej, załatwione"
"Większość pracowników studia go nienawidziła", opowiada von Holzhausen. "Mówili, że chyba sobie kpię. Nie chcieli mieć z nim nic wspólnego. Był po prostu zbyt dziwny". Część projektantów zaczęła w tajemnicy opracowywać wariant alternatywny. Von Holzhausen, którego łagodność dorównuje opryskliwości Muska, poświęcił czas, żeby uważnie wysłuchać ich obaw. "Trudno coś osiągnąć, kiedy otaczający cię ludzie nie są zaangażowani", tłumaczy. Musk był mniej cierpliwy. Kiedy niektórzy projektanci zaczęli naciskać na niego, żeby chociaż zlecił pobieżne badania rynku, odpowiedział: "Ja się nie bawię w grupy fokusowe".

21 listopada 2019 roku odbyła się prezentacja Cybertrucka dla prasy, podczas której prototyp wjechał na scenę ustawioną w studiu projektowym. Dało się słyszeć szmery zdumienia. "Niejedna osoba na widowni najwyraźniej nie dowierza, że ten właśnie pojazd przyjechała zobaczyć", relacjonowała CNN. "Cybertruck przypomina duży stalowy trapezoid na kołach i ma w sobie więcej z instalacji artystycznej niż z pikapa". Ku jeszcze większemu zaskoczeniu widowni von Holzhausen podjął próbę zaprezentowania wytrzymałości samochodu. Wymierzył prototypowi uderzenie młotem oburęcznym, które nie pozostawiło nawet wgniotki. Następnie rzucił metalową kulką w jedno z okien ze "szkła pancernego". Ku jego zdziwieniu rozbiło się. "O, k****!", skwitował Musk. "Może rzuciłeś trochę za mocno?"

Ogółem prezentacji nie można było nazwać wielkim sukcesem. Cena akcji Tesli spadła następnego dnia o 6 procent – najgwałtowniej od dwóch miesięcy. Musk był jednak usatysfakcjonowany. "Pikapy wyglądają tak samo od dawna, od jakichś stu lat", powiedział do zebranych. "Chcemy spróbować czegoś innego".

Upraszczając:
- samochód został zaprojektowany w sumie przez Muska wbrew woli większosci projektantów
- projektanci uwazali go za pomyłkę i się sprzeciwiali, a nawet sami pracowali nad alternatywą majac nadzieje ze Musk zmieni zdanie, byli przekonani ze ten projekt nie moze sie rynkowi spodobać
- ludzie którzy zobaczyli go na premierze w wiekszosci uznali to za niesmaczny żart, czyli sie nie spodobał
- akcje gwałtownie spadły po pokazaniu projektu bo tak samo nie spodobał się inwestorom

Dodatkowo na dziś to nie spełniono obietnicy zasięgu, nie spełniono też obietnicy ceny (uwzgledniajac inflację), a sam Musk niedawno: "nie przebierał w słowach, opisując sytuację, w jakiej m.in. on postawił Teslę, projektując Cybertrucka:


Fajnie ze mimo wszystko są ludzie którym się ten eksperyment podoba.
Miło by było gdybyś chociaż podał źródło żeby powołać się na prawo cytatu, a nie "na chama" wklejać cudzą własność intelektualną (w tym wypadku wydawnictwa Insignis).

Książka Isaacsona jest fatalnie przetłumaczona na język polski, mam obydwie wersje i są poważne błędy, co nie zmienia faktu że wersję polską się dużo lepiej czyta, bo Isaacson jest fanem chwalenia się swoim zasobem słownictwa i bez słownika ani rusz.

Autor czasami wtrąca swoje opinie np. na temat AI pomimo że ma bardzo niską wiedzę w temacie, podobnie z dziedziny finansów - tutaj w tym co zacytowałeś i wytłuściłeś że akcje spadły dzień później o 6% - to bardzo niewielki ruch jak na Teslę, która jako spółka z tzw sektora growth w ciągu jednego dnia miała ruchu rzędu 20-25%. Dodatkowo autor nie wie, że na giełdzie mamy do czynienia z zasadą "Sell The News" polegająca na tym, że w wyczekiwaniu na wiadomości rynek je wycenia w cenie akcji w celu spekulacji przed wydarzeniami, a po nich realizuje zyski ze spekulacji. Jest to normalne zachowanie.

Z mojej strony samochód jest genialny, w końcu coś nowego wyrwanie się z konwencji i zaprojektowanie czegoś od zera.
 

mALEK

Pionier e-mobilności
@p0li wiem, ze bylo :cool: ale latwiej wkleic fimik z "znacznikem czasowym" niz go podawac.
wyglad, to kwestia gustu. funkcjonalnosc, kwestia potrzeb. z jednym i drugim nie dyskutuje, bo to bardzo indywidualne. dla mnie CT moze w ogole nie istniec - nie czuje zadnych pozytywnych wibracji tutaj.
bardziej mnie intryguje "ostry" ksztalt tego auta i ta jego "pancernosc". nawet lekkie "pukniecie" tak ostrym ksztaltem jakim jest ten naroznik, spowoduje spore szkody w innym aucie, z wbiciem sie do zrodka wlacznie. o pieszych nawet tutaj nie pisze. dlatego uwazam, ze to auta nie ma szans na homologacje w EU.


i tak o tym juz bylo :p, ale teraz mamy premiere auta i temat wroci jak bumerang
ale znajc tesle , cos wymysla

1701513892146.jpeg
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Miło by było gdybyś chociaż podał źródło żeby powołać się na prawo cytatu, a nie "na chama" wklejać cudzą własność intelektualną (w tym wypadku wydawnictwa Insignis).
Zluzuj, dałem w cudzysłowiu więc wiadomo ze cytat, a są te fragmenty na tak wielu portalach i tak popularne, że wywaliłem stronę z której cytowałem, bo post staje się długi i mało czytelny ale jak to takie ważne dla Ciebie to juz poprawiam posta. Ty też wyedytuj tego mojego co zacytowałeś zeby było wszystko tak jak lubisz :)

wytłuściłeś że akcje spadły dzień później o 6% - to bardzo niewielki ruch jak na Teslę
Ależ dalej stoi jak byk ze to największy ruch od dwóch miesiecy, więc autor jak najbardziej to uwzględnił
Dodatkowo autor nie wie, że na giełdzie mamy do czynienia z zasadą "Sell The News" polegająca na tym, że w wyczekiwaniu na wiadomości rynek je wycenia w cenie akcji w celu spekulacji przed wydarzeniami, a po nich realizuje zyski ze spekulacji. Jest to normalne zachowanie.
Jako człowiek który przez 7 lat żył utrzymując się tylko z giełdy i gry na kontraktach zdradze ze zasadą na giełdzie jest to ze nie ma na niej żadnych zasad. Zasada o której mówisz bardziej jednak jest popularna jako "kupuj plotki/wiadomości i sprzedawaj fakty"
No ale napisałem ze "bardziej" bo jeszcze raz podkreslam, na giełdzie nie ma żadnych zasad, szczególnie od momentu gdy giełda stała się walką systemów opartych o rózne modele AI.
p.s. Przykładowo istnieje zasada "kupuj gdy krew się leje (czyli gdy kursy spadają), ale jak ktoś kupi i wtopi to wtedy mu sie powie "nie walcz z trendem". Jak ktoś nie kupi na spadkach i straci okazję inwestycyjna to wtedy mu sie mówi ze miałeś "kupowac gdy krew się leje". Na tym cwanym mechaniźmie kase kosza Ci co piszą poradniki o tym jak zarabiac na giełdzie , ich recepty są super tylko "my"" nie umiemy ich stosować. (jak wiedza jak zarabiac to po co pisza i sprzedaja ksiazki zamiast po prostu zarabiac na rynku)

Wielu ludzi lubi Muska i irytuje ich cokolwiek co stawia go w niezbyt korzystnym świetle, a irytacja powoduje chęc rozładowania negatywnych emocji.
Jak to przeanalizować na chłodno to w temacie Cybertrucka Elon to co zrobił dobrego to wymyslił ze trzeba takiego elektryka zrobić. Później juz tylko przeszkadzał projektantom i wybrał projekt który podoba się jemu a nie przecietnemu/zwykłemu człowiekowi. Efektem jest to iż sam przyznaje ze "wykopał Tesli grób". Jak w tej sytuacji mozna go bronić nie wiem, skoro on sam krytykuje projekt za którego szalone kształty odpowiada.
 
Last edited:

skyactivwalker

Pionier e-mobilności
Mam psa Maltańczyka, który wk... wia inne psy. Chodzi na spacery z behawiorystką, psią ( to spora grupa ludzi i zwierząt, obie "specjalnej troski", po prawdzie to fajna zabawa, zabicie czasu itd).

I wg tej "wychowawczyni klasy", nasz Wacik cały czas pokazuje FUCKA innym psom, dlatego na niego szczekają. Jest pomprostu zarozumialym fiutem (po mnie)
A ta inwokacja powyższa powstala po obejrzeniu tego filmiku w którym prezenter tez twierdzi, iż Musk pokazał środkowy palec całemu motoryzacyjnemu estabiliszmentowi, tworząc Cyber Trucka

W ogóle Musk jest jak mój Wacik mnie też wkurwia czasem, ale daje kupę radości

Potwierdzam, moja córka wyprosiła maltańczyka, jest z nami od 3 tygodni (pies nie córka). Stary owczarek podhalański omija go szerokim łukiem. Gówniarz błyskiem go sobie ustawił :)
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Ależ dalej stoi jak byk ze to największy ruch od dwóch miesiecy, więc autor jak najbardziej to uwzględnił
Ale to nie ma związku przyczynowo-skutkowego - co z tego że w arbitralnie wybranym okresie 2 poprzedzających miesięcy był to największy ruch w dół, skoro w tym samym okresie kurs akcji wzrósł o 38%, a w 2 miesiące od prezentacji CyberTrucka kurs wzrósł o 71%.

Przy tak dynamicznych zmianach kursu wachnięcie 6% w dół to mały ruch.

Jako człowiek który przez 7 lat żył utrzymując się tylko z giełdy i gry na kontraktach zdradze ze zasadą na giełdzie jest to ze nie ma na niej żadnych zasad. Zasada o której mówisz bardziej jednak jest popularna jako "kupuj plotki/wiadomości i sprzedawaj fakty"
No ale napisałem ze "bardziej" bo jeszcze raz podkreslam, na giełdzie nie ma żadnych zasad, szczególnie od momentu gdy giełda stała się walką systemów opartych o rózne modele AI.
Zasadami są pewne zachowania ludzi, algorytmy AI jedynie starają się w mniej lub bardziej udany sposób przewidzieć te zachowania wprowadzając dodatkowy szum do systemu. Na końcu zawsze decyzję koryguje/podejmuje człowiek.


Wielu ludzi lubi Muska i irytuje ich cokolwiek co stawia go w niezbyt korzystnym świetle, a irytacja powoduje chęc rozładowania negatywnych emocji.
Działa to w dwie strony - jest cała masa ludzi, którym Musk działa na nerwy bo działa w sposób nieszablonowy, kwestionuje zastaną rzeczywistość i naraża się przez to zastanym interesom.

Jest bez dwóch zdań osobą kontrowersyjną, ale trzeba być jak Trader21, żeby nie znając faktów (co dobrze było widać np. w jego wywiadzie z Zacharem - potrafił się pomylić w danych o produkcji o 100%) stawiać pieniądze na czyjąś porażkę.

wybrał projekt który podoba się jemu a nie przecietnemu/zwykłemu człowiekowi. Efektem jest to iż sam przyznaje ze "wykopał Tesli grób". Jak w tej sytuacji mozna go bronić nie wiem, skoro on sam krytykuje projekt za którego szalone kształty odpowiada.
Ja jestem tym przeciętnym człowiekiem i mi się podoba, a to dlatego, że jestem osobą tolerancyjną i otwartą na nowe pomysły i idee. WIem, że obecnie trend luddytów jest mocny ("technologia nas zgubi"), ale mam nadzieję, że jednak postępu nie będzie można zahamować.

Gdybyś śledził wystarczająco dobrze Elona to byś wiedział, że jego cytaty z "kopaniem grobu Tesli" dotyczą setek sytuacji, takie ma powiedzenie kiedy podejmują się czegoś bardzo trudnego - takie samo powiedzenie powiedział w zakresie samej Tesli, że gdyby wiedział jak będzie to trudne (stworzenie samochodu elektrycznego) to by w ogóle się w to nie pchał.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Potwierdzam, moja córka wyprosiła maltańczyka, jest z nami od 3 tygodni (pies nie córka). Stary owczarek podhalański omija go szerokim łukiem. Gówniarz błyskiem go sobie ustawił :)
Nie jest to regułą. Poprzedni Wacik ten z avatara zostal natychmiast zdominowany przez starego pudla, który był w katastrofalnym stanie jak do nas trafił.
Ale pudel, to pudel gdybym nie miał przez przypadek, to bym nie uwierzył jakie to inteligentne bydle z przeczącym temu wyglądem fircyka.
Mój był jak Jekyll i Hyde. Ale jak się ma jak Musk DWUBIEGUNOWOŚĆ ale w wyglądzie....?
To ten sam pies i do tego żywy na obu zdjęciach.
Każdy by się przestraszył widząc Tofika śpiącego i to na trzeźwo.


20231202_140532.jpg
 
Last edited:
Top