Czy ładować do 100% czy do 80%

KrzysztofFly

Moderator
Mam w domu podobnie :) W spalinowym który normalnie pali 13 litrów żona zrobiła spalanie 8.2 😀
U mnie jest dokładnie odwrotnie ;););)
 

KrzysztofFly

Moderator
Musisz żonie lepsze zioła kupić 😁
Ona jeździ podobnie jak autopilot w Tesli, gwałtownie wytraca prędkość, w momencie mijania znaku ograniczenia prędkości/obszaru zabudowanego. ;););)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
U moje żony, którą czyta podczas jazdy (jako pasażer - dla wyjaśnienia wątpliwości ), mogę jechać nawet 200km/h.
Jeden warunek muszę to osiągnąc jak Jumbo Jet podczas STARTU - łagodnie .
Inaczej nawet skok z 20 na 60 w stylu aut EV, budzi w niej zasady obrazy FSD i zaczyna się od komunikatu: ZWOLNIJ! Potem jest "kontrola trakcji" , ale na szczęście nie trwa długo.
 

tomA

Posiadacz elektryka
Ja znów jak jadę to muszę zwalniać jak bym jechał benzynowym z hamowaniem silnikiem bez redukowania biegów lub na luzie… bo jak zbyt gwałtownie ruszam i odpuszczam gaz to kończy się problemami żołądkowymi u płci pięknej 🙄
 

Bronek

Pionier e-mobilności
I tak to elektryki gładko przechodzą od ornitologii do lotnictwa, czy odwrotnie?
Jumbo Jet, problemy żołądkowe... To krok do otwarcia schowka i wypadnięcia torebek na pawia.
 

DużyŁoś

Fachowiec
U moje żony, którą czyta podczas jazdy (jako pasażer - dla wyjaśnienia wątpliwości ), mogę jechać nawet 200km/h.
Jeden warunek muszę to osiągnąc jak Jumbo Jet podczas STARTU - łagodnie .
Inaczej nawet skok z 20 na 60 w stylu aut EV, budzi w niej zasady obrazy FSD i zaczyna się od komunikatu: ZWOLNIJ! Potem jest "kontrola trakcji" , ale na szczęście nie trwa długo.
To tak zwany syndrom gotującej się żabki. Jak wrzucisz żabę do gotującej się wody to wyskoczy ale jak wrzucisz do zimnej i będziesz podgrzewać to się po prostu ugotuje 😁Tak czy siak - kontrola najwyższą formą zaufania...
 
Top