Degradacja baterii Tesla Model 3 Long Range 2021r

eimi

Pionier e-mobilności
To nie są osoby.


Te poniżej 30 rekordów są z 4 różnych aut:
- 2021 Model 3 E5CD, 48700, którego właściciel pisze "ładuję dziennie do 78%".
- 2021 Model 3 E5LD, 29200, którego właściciel radzi innemu użytkownikowi, by raczej ładował swojego LFP często, trzymał w okolicy 50%, a raz na tydzień, a nawet dwa do 100%. Twierdzi również, że gdyby wykorzystanie baterii Tesli do V2H w zakresie 40%-80% nie powinno wpłynąć znacząco na jej żywotność.
- 2023 Model Y Y5LD, 15600, którego nie pisze nic o ładowaniu swojego auta, ale za to zawodowo robi w Li-Ion.
- 2022 Model Y Y5LD, 82700, którego właściciel twierdzi, że ładuje do 90%-95% na AC, bo nie ładuje w domu.

Informacje o użytkownikach znalazłem w (pod)arkuszu "Ansewers".

Poszukiwania sprawiły, że odpowiedzi na te konkretne pytanie uważam za jeszcze mniej wartościowe.
Czyli to są wielokrotnie te same samochody z różnym przebiegiem?

Bardzo dziękuje za dotarcie do tych informacji. Czyli wychodzi na to że ten limit of charge w danych nie dość że jest bezużyteczną informacją to jeszcze wprowadza w błąd.
 

JM&JM

Posiadacz elektryka

kamilthusz

Posiadacz elektryka
Czyli podsumowując, bo hipotez w tylko tym wątku mnóstwo. Jaki zakres jest najlepszy dla lr? 50-80 czy schodzić czy np 35-65? Interesuje mnie to o tyle, że samochód o ile nie zacznie się lawinowo psuć, ma u mnie dożywocie, a kilometry lecą szybko, więc generalnie wolę żeby bateria wytrzymała np 400 zamiast tych obiecywanych 200kkm.

Kolega wyżej dał odpowiedź na pytanie podczas pisania posta. Czyli dalej jeżdżę jak jeździłem 80-50.
 
Last edited:

zibizz1

Pionier e-mobilności
Jak ktoś się chce doktoryzować to polecam filmik w którym wyjaśnione da wszystkie mechanizmy degradacji i co na nie wpływa:

Co do poziomu baterii to trzeba trzymać w okolicach 50% i nie zostawiać auta na długo poza 20-80
 

nabrU

Moderator

Ratt

Posiadacz elektryka
a skąd takie zalecenie?
To nie zalecenie - powyżej 60% naładowania gwałtownie rośnie degradacja związana z czasem przechowywania ogniw NMC. Ale to też zależy od chemii ogniw. Dla LFP nie widziałem takich opracowań.
 

Ratt

Posiadacz elektryka
Nie ma takich zaleceń. W praktyce czy jeździsz w zakresie 45-55% czy 20-80% ma to pomijalny wpływ na degradację.
Fakt. Jeżdżenie niczego nie zmienia ale już stanie na parkingu/garażu wiele zmienia. Oczywiście dla NMC.
 

Ratt

Posiadacz elektryka
Czyli podsumowując, bo hipotez w tylko tym wątku mnóstwo. Jaki zakres jest najlepszy dla lr? 50-80 czy schodzić czy np 35-65? Interesuje mnie to o tyle, że samochód o ile nie zacznie się lawinowo psuć, ma u mnie dożywocie, a kilometry lecą szybko, więc generalnie wolę żeby bateria wytrzymała np 400 zamiast tych obiecywanych 200kkm.

Kolega wyżej dał odpowiedź na pytanie podczas pisania posta. Czyli dalej jeżdżę jak jeździłem 80-50.
Tu masz wszystko wytłumaczone - można zacząć czytać od końca:
 
Top