Degradacja baterii Tesla Model 3 Long Range 2021r

[Bartosz]

Tu masz wszystko wytłumaczone - można zacząć czytać od końca:

https://teslamotorsclub.com/tmc/threads/range-loss-over-time-what-can-be-expected-efficiency-how-to-maintain-battery-health.166549/page-338

Tak z ciekawości zapytam. Czy na tym linkowanym forum wypowiadają się jakieś autorytety z branży, czy to taka sama dyskusja jak tutaj tylko w innym języku? Bo my chętnie linkujemy różne źródła, a potem traktujemy je jako prawdę objawioną chociaż niekoniecznie taką musi być.

 

[Ratt]

Tak z ciekawości zapytam. Czy na tym linkowanym forum wypowiadają się jakieś autorytety z branży, czy to taka sama dyskusja jak tutaj tylko w innym języku? Bo my chętnie linkujemy różne źródła, a potem traktujemy je jako prawdę objawioną chociaż niekoniecznie taką musi być.

Podpierają się publikacjami naukowymi (są podane źródła) i wykresami z nich. Niektórzy są naukowcami a nie tylko driverami

 

[MyTesla]

TM3LR/2021Q3/E5CD/garażowana/ładownie 10-80% sporadycznie do 100% na chwile przed długą trasą
odebrana 09/2021

po 2 latach i 2 miesiącach degradacja 6%, przy takim tempie po 8 latach będzie 24% :-(
czyli przekroczy gwarantowany próg 80% pojemności po 8 latach....

View attachment 14588

Po kolejnym roku - teraz juz 3 latach i 2 miesiące- 64775km raportowana degradacja 8,7%;
Przyrost od ostatniego roku 2,7%
Nominaly zasiag 548km po 3 latach i 2 miesiacah przewidywany zasięg 500km. Ubyło 48km=8.7%

 

[ELuk]

U mnie po 4 latach i 7 miesiącach 70k przebiegu pokazuje 490 km.
Degradacja oceniana procedurą „service mode” 10%. To się mniej więcej zgadza. Ładuje w AC do max 95% z celem ładowania na minuty przed odjazdem, auto schodzi zazwyczaj do ok 20%.
Ładowania DC tylko podczas podróży wakacyjnych i raz na 2-3 miesiące na trasie Poznań Warszawa, Poznań Berlin.

 

[kamilthusz]

10% po 70k brzmi nieco dramatycznie, no chyba że później wyhamuje

 

[ELuk]

10% po 70k brzmi nieco dramatycznie, no chyba że później wyhamuje

ok 5% spadło w pierwszym roku (pewnie ta mityczna pasywacja ogniw). W ostatnie 1,5 roku spadło 2%.
Ja generalnie nie mam fetysza w baterii i używam tak, żeby było wygodnie. Staram się jedynie nie schodzić poniżej 15% i poniżej 20% zawsze podłączam ładowanie.
Co innego w trasie na DC. Schodzę poniżej 10% i ładuje do 70-80%, chyba że dłuższa przerwa to do tego 95-100% zdażyło się dociągnąć.

 

[Bartosz]

Fakt. Jeżdżenie niczego nie zmienia ale już stanie na parkingu/garażu wiele zmienia. Oczywiście dla NMC.

A o ile zmienia w perspektywie 10 lat?

 

[Bartosz]

ok 5% spadło w pierwszym roku (pewnie ta mityczna pasywacja ogniw). W ostatnie 1,5 roku spadło 2%.
Ja generalnie nie mam fetysza w baterii i używam tak, żeby było wygodnie. Staram się jedynie nie schodzić poniżej 15% i poniżej 20% zawsze podłączam ładowanie.
Co innego w trasie na DC. Schodzę poniżej 10% i ładuje do 70-80%, chyba że dłuższa przerwa to do tego 95-100% zdażyło się dociągnąć.

Robię podobnie jak jadę daleko to nie mam oporów, aby przed samym wyjazdem ładować do 100%, a jak wracam do domu to zdarza mi się dojechać na kilkunastu lub nieraz nawet na kilku procentach, ale zawsze od razu ładuję. Jaką masz dokładnie baterię?

Nikt tutaj nie poruszył tematu przyspieszonej degradacji wynikającej z dynamicznej jazdy. Częste wciskanie nogi w podłogę zabija baterie nie mniej niż nieprzestrzeganie zaleceń dotyczących ładowania.

 

[ciastek]

Nikt tutaj nie poruszył tematu przyspieszonej degradacji wynikającej z dynamicznej jazdy. Częste wciskanie nogi w podłogę zabija baterie nie mniej niż nieprzestrzeganie zaleceń dotyczących ładowania.

I nikt nie liczy cykli nabijanych przez rekuperację.

 

[Bartosz]

I nikt nie liczy cykli nabijanych przez rekuperację.

Dokładnie! A ja np. zawsze mam z górki. Tak przynajmniej twierdzi moja żona.