Dlaczego zrezygnowałem z dotacji na rower EV

Ronin78

Posiadacz elektryka
Czytam portfolio polskiej firmy Kross i szacun, że nie wspominają ani zająknięciem, że produkują e-bike'i w Polsce:


Jest obecnie promocja, zamiast wydać 9k na Hexagona można go kupić jeszcze taniej 6,6k:

Do tego jak złoży człowiek stos dokumentów, poczeka pewnie z rok czy dwa, da odcisk palca i nr kalosza można teoretycznie urwać 2,5k z dotacji, która niby jest/będzie.

Jednakże potem przychodzi taki zimny prysznic, okazuje się, że można ten rower kupić jeszcze taniej u faktycznego producenta:

To jakoś te wszystkie podchody w okazje i dotacje spływają po mnie jak po kaczce.

PS. Kupiłem inny 3letni używany/idealny rower za 4k pln (nowy kosztował 12,700 zł) i to wydaje się sensownym kierunkiem.

PS 2. Ślad zostawiam, może ktoś ułatwi sobie uzyskanie dotacji kupując na aliexpress.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Taki tryb mam E-MTB i to niby samo dostosowuje moc wspomagania
A bywa w jakimś modelu miejskim?
- może takie coś będzie Ci pasować. Silnik boscha cx.
Miałem kiedyś rower (giant Twist bodajże, albo coś jeszcze wcześniejszego, z silnikiem w przednim kole na pewno) który coś takiego miał.
Lekko kręciłem pedałami, a on wyrywał do przodu na silniku.
Ale oczekiwałbym dużo mocniejszego wspomagania pod górkę, tak żeby trzymał SAM V-maksa.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
O... a ja niedawno kupiłem "normalny" rower - Majdller Drakon 9.6 21" za takie pieniądze.
I póki co z premedytacją zostaję przy nieelektrycznych. Tylko muszę nieco nad "bajkfittingiem" popracować.
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
A ja się bije z myślami przejść na e-bike'a (syna jeździ super) czy zamiast sprzedawać Yukon'a dać go do profesjonalnej przeróbki bo jeździ mi się nim fantastycznie (zawsze szybciej mile widziane 😆)
 

Attachments

  • Screenshot_20250514-190519.png
    Screenshot_20250514-190519.png
    3,2 MB · Liczba wyświetleń: 15

nabrU

Moderator
Widzę, że ktoś już temat do właściwego działu przeniósł (y)

Ja już trochę pisałem na ten temat tutaj, kiedy żonie zakupiłem elektrycznego trekkingowca. A ja się przez zimę zastanawiałem co kupić dla siebie. Żaden ze mnie kolarz bo na rowerze (własnym) to ja ostatni raz jeździłem ponad 30 lat temu, choć od czasu do czasu podbierałem mojemu młodszemu prostego marketowego analogowego MTB.

Myślałem nad nowym Whyte Kado S z nowym silnikiem Bosch Performance CX 5 Gen, brałem też pod uwagę przecenione Spece Turbo Levo Gen 3 (bo ukazał się nowy Levo Gen 4 z nowym silnikiem Boscha), a największe zamieszanie w głowie zrobił mi Amflow PL na silniku DJI Avinox (czyli Chińczyk) tyle że był ponad kompletny max czyli 5k GBP jaki sobie wyznaczyłem.

Ale najlepiej mi podchodził Vitus e-Mythique LT bo w UK został oceniony jako 'bargain of the year 2024' biorąc pod uwagę jak jeździ i co daje za swoją cenę. Była by też unifikacja bo jest napędzany chińskim silnikiem marki Bafang (nawet z większą ilością niutków niż ww. bajki z Boschem), a silnik tej marki ma żona w swoim trekkingowcu. Chiński napęd wcale mnie nie odstraszał, bo Bafang ma już uznaną renomę, umożliwia spore grzebanie w silniku i jego parametrach, a grzebanie w jakimś Boschu, Shimano czy Brose skończyłoby się utratą gwarancji i dziurą w portfelu. A części do Bafanga są np. na Ali. Reszta osprzętu była renomowana więc tu potencjalnego bólu nie było.

Któryś z ww. eMTB miałem zakupić w programie 'Cycle to Work' w którym pracodawca daje mi na niego voucher do sklepu rowerowego, a później spłacam go w pracy przez 12 miesięcy z mojej pensji brutto. To pozwala mi zaoszczędzić ok 35% wyjściowej ceny. Czyli takie raty 0% na 12 miesięcy z promocją 35% ;)

Tylko cały czas chodziła mi po głowie myśl, że takie 4000 czy 5000 'elżbietek' to w cholerę kasy jak na wciąż rower (nawet jak wyjdzie w rozrachunku 35% taniej). I wtedy jeden z forumowiczów angielskiego forum o eMTB wrzucił ogłoszenie sprzedaży rocznego Vitus e-Mythique LT w najtańszej wersji VR. Za 1500 GBP stałem się więc właścicielem roweru z silnikiem Bafang M510 o mocy 250W i momencie 95Nm z wyjmowaną baterią 630Wh i zawiechą o skoku 160mm (o czym dalej). Oryginalny właściciel w cenie dodał mi parę zapasowych części, które dokupił do silnika oraz zapasowy sterownik / wyświetlacz. Wymienił też napęd z 10-biegowego na 11-biegowy SRAM GX oraz opony na sensowniejsze Schwalbe z przeróbką na bezdętkowe. Najważniejsze jednak, że dodał mi programator K1 Flash, którym mogę (prawie) dowolnie zmieniać parametry silnika, także zabawa z silnikiem i jego ewentualna naprawa jest potencjalnie możliwa w warunkach domowego garażu. Rower ma oczywiście apkę, którą da się 'w locie' zmienić podstawowe parametry oraz zobaczyć stan baterii w całkiem niezłych detalach.

Po pierwszych jazdach okazało się, że nie za bardzo jestem kompatybilny ;) z amortyzatorem przednim SR Suntour Zeron36 (nie mogłem go zestroić pod siebie i pracował tragicznie) i na jego miejsce zakupiłem (za dobrą cenę w promocji) widelec Fox 38 Performance o ciutkę większym skoku bo 170mm w wersji już fabrycznie zestrojonej pod cięższego eMTB. Rower właśnie dzisiaj przeszedł przegląd bez zarzutu w moim LBS (Local Bike Shop) gdzie założyli mu zakupiony wyżej widelec (i przy okazji nowe łożyska główki ramy) oraz nowy łańcuch. Czekam więc na weekend aby gdzieś wyskoczyć i sprawdzić jak nowy amor z przodu daje radę. Fotki poniżej jeszcze ze starą zawiechą z przodu.

Tak jak @KrzyCh mam CRFkę (tyle że 1000L w DCT), ale Hondą niewiele przejechałem w ostatnich latach (ostatni rok to tylko chyba na przegląd / badanie techniczne), więc może się też okazać, że przy jeździe na rowerze, motocykl pójdzie na sprzedaż. Inna sprawa to, że jazda off-road na motocyklu jest coraz bardziej problematyczna (nie wszędzie da się wjechać), a i ja coraz starszy. Za to rowerem 'ze wspomaganiem' wjeżdżałem już w takie miejsca że na moto bym nie dał rady ;).

Nie ma w moim rejonie żadnych gór (trzeba by się wybrać do Walii lub Szkocji), jest za to sporo całkiem niezłych pagórków. Ale jako nowicjusz na razie uskuteczniam jazdy typu XC (cross country) z najdłuższą do tej pory na 44 mile (czyli 70km). I musze przyznać, że jest super (y) i jeszcze (po ciutke ponad pół wieku życia na tej planecie) daję nieźle radę (a były obawy :p).

PXL_20250505_160518778-EDIT.jpg

PXL_20250505_144456867 (1).jpg

PXL_20250422_180743367.jpg

PXL_20250505_151222050.MP (1).jpg

PXL_20250427_083521233.jpgPXL_20250427_095247374.jpg
 
Last edited:

nabrU

Moderator
Swietna maszyna, zwlaszcza za ta kase. Troche sie marnuje na płaskim.. ;-)

Nie od razu Kraków zbudowano ;) a i jakieś pagórki są w moim rejonie (Komoot twierdzi, że jeździłem już z przewyższeniami 2450 ft czyli jakieś 750m).
W planie są wypady w bardziej górzyste rejony, tylko kierownik musi nabrać formy i skill'u, bo to nie takie 'hop-siup' jest :)
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
Nie od razu Kraków zbudowano ;) a i jakieś pagórki są w moim rejonie (Komoot twierdzi, że jeździłem już z przewyższeniami 2450 ft czyli jakieś 750m).
W planie są wypady w bardziej górzyste rejony, tylko kierownik musi nabrać formy i skill'u, bo to nie takie 'hop-siup' jest :)

Były czasy hmm... 9 lat temu, że bez żadnych wspomagaczy leciało się 200km ze średnią 30+km/h :D
Tyle że ulicy i pozycji mam dość, MTB to relaks
 

Attachments

  • e43a8143851740e3ad683f3082c10643-small.png
    e43a8143851740e3ad683f3082c10643-small.png
    154,7 KB · Liczba wyświetleń: 12
  • 45a85870338d48fdbc41a7538e39141f-small.png
    45a85870338d48fdbc41a7538e39141f-small.png
    729,3 KB · Liczba wyświetleń: 12

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Ma ktoś wiedzę, który z czołowych producentów koduje baterie i inne ektryczne podzespoły? Niestety jak ktoś chc mie czymś uwiązać to nie potrafię tańczyć jak mi gra
Z tego co wiem ogólnie wszystko co na Boschu jest kodowane i tylko serwis
Bafang jest kodowany?
Na pewno gazela jest kodowana, dwóch kolegów kupiło żonom miejskie gazelki i nie da się żonglować bateriami
Sami europejscy/usa producenci pchają nas do chińczyków..
 
Top