Napisz odpowiedź

Message: [QUOTE="Grzesiek, post: 142640, member: 2187"] są rzeczy których wolał bym nie automatyzować. A jedna z nich to - drzwi wejściowe. Furtka smietnikowa ma harmonogram, furtka wejsciowa tajny kod otwarcia :) I blokade, żeby dzieci sobie nie poszły. Rozumiem Twoje podejscie. Jak bym miał wyciągać telefon i włączać jakąś opcję to... szlag by mnie trafił. Moje np. rolety są autonomiczne. ALE są sytuacje kiedy to ja chce sobie kliknąć i zrobić tak jak ja tego sobie życzę. Wtedy automatycznie blokuje sie automatyka na kilka godzin. (chyba 4h) . Uwzględnianie świat to nic specjalnego np. W Loxone. Ogólnie wiele da się przewidzieć, nie wszystko tak jak mówisz warto automatyzować. [B]ALE [/B]z czasem może się okazać, że wtedy nie było warto a teraz to fajna składowa do systemu czegoś tam :). Temat jest bardzo prosty i skomplikowany zarazem. Dlatego radzę robić to w 2 poziomach. 1 poziom - dom podstawowy, przycyski na ścianach. Tradycyjne w sumie, lub jakieś nie dotykowe, bo tłumaczenie gościom co do czego służy i jak się to naciska... to dla mnie ujma na honorze. Taka inteligencja specjalnej troski albo dla szpanu. Stąd KNX. Działa zawsze i niezawodnie. Najniższe ryzyko awarii i największe szanse, że po XX latach naprawisz to. Tzn wymienisz na nowe urządzenie. Nie istotny jest producent. 2. poziom. Zaawansowana logika. Tutaj masz już pole do fantazji. Ale musisz to na czymś postawić. Ja mam Loxone, a Home Assistant też daje radę, ma plusy i minusy każy z nich. [/QUOTE]

Verification