Gandalf
Pionier e-mobilności
Wiecie, że mamy taki system, którego mogli by nam zazdrościć, a jednak nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.
EIPA - Ewidencja Infrastruktury Paliw Alternatywnych
EIPA to takie fajne coś, co ma informacje o każdym dopuszczonym przez Urząd Dozoru Technicznego punkcie ładowania pojazdów elektrycznych (ale nie tylko bo gaz ziemny czy wodór też wchodzi w grę). Próbowałem dowiedzieć się jaka jest licencja na te dane i czy można sobie z nich swobodnie korzystać, bo to by oznaczało, że niewielkim nakładem pracy można było by przetwarzać te dane w celu aktualizacji informacji w OpenChargeMap (to z kolei źródło dla ABRP, ale akceptowane są wyłącznie dane zgodne z Open Data).
Gdy zapytałem UDT jak to jest z tą licencją, to oberwałem cytatem z obowiązującej ustawy:
I można by stwierdzić, że tak se ktoś chlapnął bez sensu w ustawie o tej mapie, ale nie, bo UDT mi wyjaśnił:
Czyli jak nie chcę na mapie tylko w bazie, a z bazy to potem ja nie wiem co, bo np. w celu obliczenia optymalnej trasy, bo na mapie to już inny podmiot umieszczać będzie lub nie. W celu pokazania ilości stacji ładowania też nie, bo nie jest to umieszczaniem ich na mapie, itp. itd.
Ale, ale, przecież nadchodzi Ustawa o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw, to fantastycznie bo może coś poprawili?
Tekst zmian dostępny jest tutaj:
(orka, to chyba taka na ugorze)
(( Tymczasem Janusz K. już dzwoni do Greenpeace by poinformować że jakiś rolnik znęca się nad tym pięknym ssakiem oceanicznym ))
A no "poprawili", usunęli te głupie udostępnienie na mapie...
Po poprawce wygląda tak:
Usunęli z kluczowego miejsca, ale przestawili w inne! 🎊
Oczywiście nie można było usunąć pięciu zbędnych wyrazów, trzeba było dodać mnóstwo nowych bezsensownie nadmiarowych.
Spodziewam się, że autorzy mieli na myśli wyliczenie *ogólnodostępnych, przedstawionych na mapie*:
a) stacji ładowania
b) stacji gazu ziemnego
c) stacji wodoru, na których świadczona jest usługa tankowania wodoru
po pierwsze *przedstawionych na mapie* jest absurdalne bo to dane w bazie... co mnie obchodzi jakaś interaktywna mapka gdy chcę przetwarzać dane?
po drugie, mam nadzieję, że nie chodzi o stacje ładowania, na których świadczona jest usługa tankowania wodoru


po trzecie, dlaczego stacja ładowania jest taka wieloznaczna (ogólnodostępna stacja ładowania węgla? ładowania towarów ze sklepu?), a stacja wodoru nie nazywa się stacją tankowania wodoru, tylko stacją wodoru, na której świadczona jest usługa tankowania wodoru?
po czwarte, po co w ogóle ta wyliczanka (i ta durna mapa) skoro ust. 3 definiuje te dane, które są w systemie i które mogę przetwarzać.
A to tylko jeden punkt, który chciało mi się przeczytać.
Za co my Wam płacimy?!
Na koniec chciał bym jeszcze dodać, że bardzo się cieszę, że rząd nie wspiera przedsiębiorców.
Cieszę się, bo widzę, że gdyby wspierał przedsiębiorców tak bardzo jak elektromobilność, to jeszcze kazał by nam płacić miesięcznie za to, ze utrzymuje nasze NIPy i REGONy w bazie.
SERIO:
Jeśli chcesz mieć ogólnodostępne punkty ładowania pojazdów elektrycznych, to przychodzi UDT (prędzej czy później, najczęściej później) i mówi, że OK, Twoja stacja jest spoko, masz tu identyfikator EIPA, należy się 50 zł miesięcznie.
EIPA - Ewidencja Infrastruktury Paliw Alternatywnych
EIPA to takie fajne coś, co ma informacje o każdym dopuszczonym przez Urząd Dozoru Technicznego punkcie ładowania pojazdów elektrycznych (ale nie tylko bo gaz ziemny czy wodór też wchodzi w grę). Próbowałem dowiedzieć się jaka jest licencja na te dane i czy można sobie z nich swobodnie korzystać, bo to by oznaczało, że niewielkim nakładem pracy można było by przetwarzać te dane w celu aktualizacji informacji w OpenChargeMap (to z kolei źródło dla ABRP, ale akceptowane są wyłącznie dane zgodne z Open Data).
Gdy zapytałem UDT jak to jest z tą licencją, to oberwałem cytatem z obowiązującej ustawy:
10. System teleinformatyczny, o którym mowa w ust. 2, umożliwia udostępnianie zgromadzonych w nim informacji, o których mowa w ust. 3, każdemu podmiotowi zainteresowanemu ich przetwarzaniem w celu udostępnienia na mapie.
I można by stwierdzić, że tak se ktoś chlapnął bez sensu w ustawie o tej mapie, ale nie, bo UDT mi wyjaśnił:
Prezes UDT jest uprawniony jedynie do prowadzenia rejestru przy użyciu systemu teleinformatycznego, zaś system ten umożliwia udostępnienie zgromadzonych w nim informacji każdemu zainteresowanemu podmiotowi w celu udostępnienia na mapie. Nie zaś w innych celach.
Czyli jak nie chcę na mapie tylko w bazie, a z bazy to potem ja nie wiem co, bo np. w celu obliczenia optymalnej trasy, bo na mapie to już inny podmiot umieszczać będzie lub nie. W celu pokazania ilości stacji ładowania też nie, bo nie jest to umieszczaniem ich na mapie, itp. itd.
Ale, ale, przecież nadchodzi Ustawa o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw, to fantastycznie bo może coś poprawili?
Tekst zmian dostępny jest tutaj:
Code:
http://orka.sejm.gov.pl/proc9.nsf/ustawy/1633_u.htm
(( Tymczasem Janusz K. już dzwoni do Greenpeace by poinformować że jakiś rolnik znęca się nad tym pięknym ssakiem oceanicznym ))
A no "poprawili", usunęli te głupie udostępnienie na mapie...
Po poprawce wygląda tak:
10. System teleinformatyczny, o którym mowa w ust. 2, umożliwia udostępnianie zgromadzonych w nim informacji, o których mowa w ust. 3, dotyczących ogólnodostępnych stacji ładowania, stacji gazu ziemnego lub stacji wodoru, na których świadczona jest usługa tankowania wodoru, przedstawionych na mapie, o której mowa w ust. 4 pkt 2, każdemu podmiotowi zainteresowanemu ich przetwarzaniem.
Usunęli z kluczowego miejsca, ale przestawili w inne! 🎊
Oczywiście nie można było usunąć pięciu zbędnych wyrazów, trzeba było dodać mnóstwo nowych bezsensownie nadmiarowych.
Spodziewam się, że autorzy mieli na myśli wyliczenie *ogólnodostępnych, przedstawionych na mapie*:
a) stacji ładowania
b) stacji gazu ziemnego
c) stacji wodoru, na których świadczona jest usługa tankowania wodoru
po pierwsze *przedstawionych na mapie* jest absurdalne bo to dane w bazie... co mnie obchodzi jakaś interaktywna mapka gdy chcę przetwarzać dane?
po drugie, mam nadzieję, że nie chodzi o stacje ładowania, na których świadczona jest usługa tankowania wodoru
po trzecie, dlaczego stacja ładowania jest taka wieloznaczna (ogólnodostępna stacja ładowania węgla? ładowania towarów ze sklepu?), a stacja wodoru nie nazywa się stacją tankowania wodoru, tylko stacją wodoru, na której świadczona jest usługa tankowania wodoru?
po czwarte, po co w ogóle ta wyliczanka (i ta durna mapa) skoro ust. 3 definiuje te dane, które są w systemie i które mogę przetwarzać.
A to tylko jeden punkt, który chciało mi się przeczytać.
Za co my Wam płacimy?!
Na koniec chciał bym jeszcze dodać, że bardzo się cieszę, że rząd nie wspiera przedsiębiorców.
Cieszę się, bo widzę, że gdyby wspierał przedsiębiorców tak bardzo jak elektromobilność, to jeszcze kazał by nam płacić miesięcznie za to, ze utrzymuje nasze NIPy i REGONy w bazie.
SERIO:
Jeśli chcesz mieć ogólnodostępne punkty ładowania pojazdów elektrycznych, to przychodzi UDT (prędzej czy później, najczęściej później) i mówi, że OK, Twoja stacja jest spoko, masz tu identyfikator EIPA, należy się 50 zł miesięcznie.