Elon Musk kupił akcje Twittera. Wyłoży się na nich?

[Łukasz Bigo]

Gdy chodzi o produkcję samochodów, rakiet czy kopanie tuneli, konkurencją są firmy dysponujące gigantycznymi środkami, mniej lub bardziej cywilizowane.

Na Twitterze może udzielać się każdy, twórcy pornografii, spamerzy, pożyteczni idioci.

Czy Waszym zdaniem kupno akcji Twittera przez Muska ma sens? Nie chcę stawiać prowokacyjnych tez, ale mam wrażenie, że to kompletnie nie wypali. Choć dokładnie to samo mówili o Tesli czy o SpaceX kilkanaście lat temu

Ps. Pytanie zadałem też na Twitterze, bo jednak tu i tam mamy trochę inne społeczności:

https://twitter.com/i/web/status/1511068359772852224

 

[nnnnn]

Dziś kupił za dwa tygodnie powie że sprzedał, tak jak było z krypto (BTC, DOGE) czy z akcjami Tesli. Sądzę, że Musk akurat na tym zarobi, a czy "ulica" kupująca po takiej informacji zarobi to jest już inna inszość.

 

[Michal]

Moim zdaniem to jego prywatna zabawa w próbę przygotowania prawdziwego medium open source dla świata.
Niedawno postulował w tweecie, że algorytm dobierania tweetów powinien być właśnie otwarty i pewnie chce do tego dążyć.
Nie wiem czy to nie okaże się problemem, bo otwarty algorytm, to łatwość w szukaniu w nim dziury dla kombinatorów.

Przykładowo, gdyby Google miał otwarty algorytm wyszukiwarki, to miałby znacznie większy problem ze scamerami niż obecnie. Coraz większe skomplikowanie algorytmu pozycjonowania utrudnia kombinatorstwo.

 

[Michal]

Przy czym moim zdaniem algorytm tweetera jest naprawdę prosty i bierze pod uwagę zatrzymywanie się na tweetach i klikanie (lajk/retweet/komentarz) w nie, a następnie na tej podstawie sugeruje takie w na których inni ludzie, o najbardziej podobnej charakterystyce też się zatrzymywali / klikali.
Coś jak podpowiadanie muzyki w last.fm (taki kiedyś popularny serwis).

 

[ELuk]

Takie targetowanie odbiorców i dobieranie im podobnych treści skutkuje niestety zamykaniem w kloszu podobnych opinii.
Ma to plusy (komfort podobnych idei), ale też minusy.
Teorie ewolucji Darwina, czy np ładu rozszerzonego Hayeka zakładają spontaniczność i samorzutność zdarzeń.
Rozwój świata z natury jest niekontrolowany i nieprzewidywalny. A ograniczenia i zawężanie może rodzić patologie (np w genetyce linie wsobne, w ekonomii gospodarka nakazowo-rozdzielcza). Hyde Park, do tej pory jest synonimem wolności słowa.
W idei myśli, ograniczenie wymiany poglądów też rodzi poważne konsekwencje. Może prowadzić do myślozbrodni.
Nie wiem jakie plany ma Elon, ale jego idee często były niepoprawne politycznie i niewyobrażalne dla tych którzy rozdawali karty.

 

[Michal]

Racja, oczywiście jest tam jakiś wkład losowości. No ciekawe co się teraz stanie z tweeterem... Oczywiście poza wystrzałem kursu akcji

 

[nnnnn]

Takie targetowanie odbiorców i dobieranie im podobnych treści skutkuje niestety zamykaniem w kloszu podobnych opinii.
Ma to plusy (komfort podobnych idei), ale też minusy.
Teorie ewolucji Darwina, czy np ładu rozszerzonego Hayeka zakładają spontaniczność i samorzutność zdarzeń.
Rozwój świata z natury jest niekontrolowany i nieprzewidywalny. A ograniczenia i zawężanie może rodzić patologie (np w genetyce linie wsobne, w ekonomii gospodarka nakazowo-rozdzielcza). Hyde Park, do tej pory jest synonimem wolności słowa.
W idei myśli, ograniczenie wymiany poglądów też rodzi poważne konsekwencje. Może prowadzić do myślozbrodni.
Nie wiem jakie plany ma Elon, ale jego idee często były niepoprawne politycznie i niewyobrażalne dla tych którzy rozdawali karty.

Brak "komfortu" oraz spontaniczność to główne motory napędowe rozwoju cywilizacji. Bez tego zatrzymamy się w rozwoju.

 

[Szatan]

Jak ktoś kupuje 8% akcji firmy i staje się największym posiadaczem akcji to raczej nie po to by zrobic "pump and dump" ostatnio przez wojne na Ukrainie zainstalowałem sobie Twittera bo tam są informacje z pierwszej ręki i często nieweryfikowane i muszę przyznać, że twitter jest dużo lepszy od facebooka którego usunąłem 5 lat temu
Elon na twitter jest bardzo aktywny, nawet wrzuca memy Jeśli by zrobił pump & dump to dostałby mega kare, poza tym po co najbogatszy człowiek świata miałby próbować zarobić kilka 1mld?

 

[Darek1]

Na pewno Elon chce mieć wpływ na TT, sam wyrażał swoje niepochlebne opinie o TT. Także teraz jako największy udziałowiec będzie go starał się zmieniać. Na pewno nie kupował akcji dla zysku, chociaż niewykluczone, że zarobi

Niektórzy próbują zakładać własne nowe platformy społecznościowe, z których żadna nie odniosła sukcesu, a Elon kupił udziały w tej, która już odniosła sukces i teraz będzie ją zmieniać

 

[FraKam]

Dopiszę moje skromne 2 grosze. To wszystko zależy jak interpretujesz „wypali„.

Twitter jest bardzo opiniotwórczym serwisem, większość politycznych i biznesowych rzeczy ma na nim początek.
Użytkownicy są bardziej zamożni i wykształceni. Elon już wygrał, będzie promował wolność słowa, a przy okazji Teslę / SpaceX.

Nie zawsze wyniki finansowe przedstawiają rzeczywiste potrzeby, Twitter ma je dosyć słabe i Elon nie musi tego zmieniać.
Obecnie lepiej jest inwestować w branże, które są bardziej dochodowe (np. kryptowaluty), patrz wyniki Square app by Jack Dorsey.

https://www.pewresearch.org/internet/2019/04/24/sizing-up-twitter-users/
https://www.omnicoreagency.com/twitter-statistics/