Sceptyczny entuzjasta
Posiadacz elektryka
Dopiero jak przejrzałem temat uświadomiłem sobie, że dziś minęło dokładnie 4 lata kiedy odebrałem swoją trójeczkę. Pierwsza podróż z salonu 300 km, pierwsze ładowanie na Kauflandzie
(jeszcze 50 kW wtedy leciało) i potem przez parę tygodni ta ciągła chęć, żeby gdzieś pojechać. Wtedy też miałem niezłe wariactwo z odbiorem i załatwieniem finansowania. Była niezła presja ze strony salonu.