Idzie zima - a ogrzewania ni ma - następna awaria mojej Tesli

zibizz1

Pionier e-mobilności
U mnie trwało to znacznie dłużej, zaczęło się na zakręcie i trwało nawet jak jechałem prosto.
Wygląda włąsnie na wentylator, który gdy się szybko kręci ma ogromny moment bezwładności, w pozostałych osiach i wtedy skręcając autem łozyska są bardziej obciazone.
 

cooler

Pionier e-mobilności
@cooler miałeś jakieś objawy kompresora? Hałasy, wibracje? Pytam, bo wczoraj mój samochód zaczął wydawać odgłosy walenia szpadlem w wiadro, a potem ciągnięcia po metalowej płycie. Nie powiem, żeby mi się to podobało.

Siedziałem godzinę na parkingu z ustawionymi 16 stopniami, bo dziecko spało z tyłu w foteliku. Żona wróciła ze sklepu, ruszyliśmy w trasę po mieście i podkręciłem temperaturę do 18 stopni. Po krótkim czasie pojawił się ten hałas i trwał jakieś 30 sekund. Żona chciała wyskoczyć, ale ją uspokoiłem. 😅 Pamiętam, że kiedyś też mi się zdarzyło. Było to bardzo głośne. Od jakiegoś czasu przy niskich temperaturach próbuję to wyłapać. Myślałem, że będzie się to działo przy włączaniu ogrzewania rano przed odjazdem z parkingu, ale uruchamiam ogrzewanie z domu, bo nie chcę stać koło samochodu, więc nie słyszę.

Dziwne wydaje mi się to, że to się stało podczas jazdy. Akurat robiłem zakręt 270 stopni w prawo. Może to miało jakiś wpływ.
Kyle Connor z Out Of Spec na YT miał problem w M3P Performance. Wentylator poluzował się na łożysku czy coś takiego.
U mnie trwało to znacznie dłużej, zaczęło się na zakręcie i trwało nawet jak jechałem prosto.
Moje objawy to była nadzwyczaj głośna praca, całkiem bez powodu cały układ zaczynał bardzo głośno hałasować - świst jakby się woda w czajniku gotowała plus coś jakby poćwierkiwanie wentylatorów. W każdym razie o niebo głośniej niż normalna praca. Walenia żadnego nie obserwowałem.
 

ciastek

Pionier e-mobilności
Trafiło i na mnie. 2021Q4, 40k. 350 km do domu. 🥶
Po 1,5 miesiąca dostałem się na serwis. Wymieniono trzy czujniki - PT SENSORS.
Miesiąc później pierwsza dłuższa trasa (500 km, jeden supercharging) i na sam koniec problem powrócił. :(
Ciekawe że poprzednio problem pojawił się również po ok 500 km i jednym ładowaniu.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Po 1,5 miesiąca dostałem się na serwis. Wymieniono trzy czujniki - PT SENSORS.
Miesiąc później pierwsza dłuższa trasa (500 km, jeden supercharging) i na sam koniec problem powrócił. :(
Ciekawe że poprzednio problem pojawił się również po ok 500 km i jednym ładowaniu.
A z Alfy Romeo się śmieli kiedyś...
 

cooler

Pionier e-mobilności
Oby tesla nie została synonimem w kategorii BEV
Oby nie została? To by było bardzo pozytywne zjawisko gdyby była na poziomie Alfy. Ona u mnie przebiła famę Alfy już dawno. Nie widziałem żadnej Alfy tak źle spasowanej jak moja Tesla i S-ki które widziałem. Nie słyszałem tez aby jakakolwiek Alfa w ciągu 1.5 roku była kilkadziesiąt razy na serwisie, bywa że co tydzień.

Wiem, mam blisko i z tego korzystam, jadę z każdą rzeczą która padnie, a lista rzeczy już wymienionych, już nawet bez tych poprawianych, jest imponująca:
Dach - tylna szyba, kierownica, zespół napędu wycieraczek, podszybie, mocowanie lusterka prawego, komputer jazdy, kamera prawa, elementy wykończenia wnętrza - prawie wszystkie, uszczelki drzwi przednich i tylnych, lampy przednie, ze 4x port ładowania, schowek, kompresor (pompa ciepła), supermanifold i nawet już nie staram się pamiętać co z innych rzeczy przy okazji tych wymienionych.

Tak że ten... Widzę że wiele z tych rzeczy pomału wychodzą innym, a niektóre szybciej jak pompy ciepła niektórym po miesiącu (!), mi jeszcze na gwarancji, ale niektórzy tak się cackają z Teslą że pewnie wyjdzie im po gwarancji, a to nie będą małe wydatki.
Widząc co się dzieje z autami już po serwisie (także w Berlinie) to nie wróżę nic dobrego przyszłym właścicielom.
 

nnnnn

Pionier e-mobilności
O dobrych aspektach auta się nie rozmawia, nie znajduje postów, bo co tu pisać: jeździ tak jak powinna i tyle. Kupujesz auto za 300-400k i spodziewasz się przyspieszenia w granicach 4-5s do 100km/h, sensownego nagłośnienia, ciszy i komfortu. Jak jeździ to nie masz potrzeby szukać na forach co i dlaczego mi trzeszczy. Zakładam że statystycznie Tesla nie odbiega awaryjnością od innych, nawet "najlepszym" zdarzały się wtopy z serią produktów. Ty masz prawdziwego pecha z kumulacją błędów/niedoróbek w swoim aucie.
 
Top