Ja też.
Gdybym przewidział sytuację to po prostu dałbym Soula dzieciakom, zamiast Springi im kupować w podobnej cenie.
Ale takiej tragedii sprzedażowej to się nie spodziewałem.
No nic - trzeba będzie MOOOOOOOOCNO przemyśleć czy w ogóle następnym autem powinien być też elektryk.
Tak, żeby być mądrym chociaż po szkodzie.
Każdemu chętnemu na nowego bev polecam to samo.
Cześć, jako nowy, zadowolony właściciel Soula wtrące 2 słowa. Przed kupnem auta obserwowałem oferty zarówno używanych ICE jak i BEV i wniosek nasuwa się jeden. Jeśli decydujesz się na ICE, szczególnie tak nietuzinkowe jak Soul, to najlepiej robić to ze świadomością, że utraci bardzo dużo na wartości lub po prostu kupić go z zamiarem używania przez długie lata.
Z punktu widzenia osoby, która rozpatrywała kupno używanego BEV mogę dodać, że ludzie boją się używanych BEV ze względu na baterie - mniejszy zasięg w porównaniu z nowymi autami oferowanymi na rynku, ryzyko związane z jej kondycją, a także z innymi usterkami, których ryzyko rośnie z czasem, a gwarancja producenta się kończy lub skończyła, a także obawa, że w najbliższych latach pojawią się auta ze znacznie lepszymi bateriami i/lub w znacznie niższych cenach. Zapowiadane dotacje też nie ułatwiają takiej decyzji.
Jeśli chcesz zmieniać samochody co 2-3 lata, to niestety lepiej pomyśleć o innej opcji typu (do bólu nudna) hybryda od Toyoty.