Juniper - czy warto czekać?

zibizz1

Pionier e-mobilności
Kto bedzie odpowiadal za rozjechanego chlowieka ?
Wlasciciel, ja siedzacy obok, czy operator ? A moze producent ?
Ten kto zawinił.
- Jeśli pieszy wtargnął na czerownym na przejście to pieszy
- Jeśli samochód nie wyhamował bo miał zaniedbane hamulce albo łyse opony to własciciel
- Jeśli zawiniło oprogramowanie/wada fabryczna to producent
- Jeśli pasażer przyczył się do wypadku (np chwyci kierownice jeśli taka jest) to pasażer
- Jeśli akurat autem kierował operator zdalnie to producent już zadba żeby taka ingerencja była rejestrowana i nie będzie też wątpliwości że to operator

Oczywiście w przypadku każdego z powyższych będzie można pozbyć się ryzyka płacąc ubezpieczycielowi pod pewnymi warunkami. Czyli jeśli ubezpieczyciel policzy sobie ryzyko, oszczauje koszty to będzie można wykupić polisę która nas zabezpieczy. Np w AC ubezpieczyciel wykręci się gdy wpadniemy do rowu bo mamy łyse opony, a w przypadku OC wypłaci kase poszkodowanym gdy na łysych oponach uderzymy w kogoś.

Zresztą nie tylko auto autonomiczne może zabić człowieka. Są też inne sprawy gdzie oprogramowanie zawodzi i mimo że jest jakiś operator tego sprzętu to nie ma on wpływu na to. Głośna sprawa w sprzęcie medycznym z maszyną do naświetlania która w niekontrolowany sposób przełaczała sie w tryb dużej mocy i producent poniósł konsekwencje swojego błędu.

Wszystko rozbija się o zyski i straty. Podobnie jest z lekami. Które np pomimo dużej skuteczności mogę nie zostać wprowadzone na rynek ponieważ ich działania niepożadane są dość częste i bardzo niebezpieczne. Tak samo z autonomicznymi autami, nikt nie dopuści ich jeśli będą zbyt mało skuteczne. Jeśli natomiast będą wystarczająco bezpieczne to pomimo zdarzających się sytuacji niepożadanych będą jeździły.
 
Last edited:

krzyss

Pionier e-mobilności
Juz widze jak prawnicy producenta sie bronia :)
Ale dobra, wierzcie w bajki elona o autonomicznych pojazdach.
A ja sie bede usmiechal co kazda konferencje :)
Nie dozyjecie tego, chyba ze jak juz wspominalem ludzie przestana prowadzic inne pojazdy i chodzic po ulicach :)
 

eimi

Pionier e-mobilności
Trochę boki auta nie przystają do przodu, wygląda staro, mogliby chociaż klamki zaktualizować. Sam przód też bez charakteru. Mam nadzieję że to się nie sprawdzi i jednak będzie wyglądał inaczej.
 

Ironeska

Fachowiec
Odkąd tesla zaczęła przynosić zyski to zaczęli rządzić w niej członkowie zarządu i księgowi tak więc duzych/średnich zmian w Y nie będzie. Jedyne zmiany jakie wprowadzą to będzie kłaka z highlanda
 

UseYbrain

Posiadacz elektryka
Trochę boki auta nie przystają do przodu, wygląda staro, mogliby chociaż klamki zaktualizować. Sam przód też bez charakteru. Mam nadzieję że to się nie sprawdzi i jednak będzie wyglądał inaczej.
Dokładnie tak będzie wyglądać jak pokazuje electric viking. Mogę się założyć. Tesla jak Apple. Mała ewolucja bez rewolucji. chociaż nową 3 mnie zaskoczyli, że aż tyle zmian wprowadzili.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie patrzcie na obietnice a na to co realnie się dzieje i działo .
Od 2017 r czyli od ok 7 lat w modelu 3 zaszlo tyle zmian fizycznych i w funkcjonalności , oprogramowaniu itd , ze nikt tak do tej pory tego nie zrobił i nie robi .
Praktycznie to wyglada nawet dziwnie , że egzemplarz 7 letni dla użytkownika niewiele odstaje od obecnego . Nawet jesli mu w tyłek nie wieje chłodem, to nie ma poczucia odrzucenia i zapomnienia .
Na ile to się da, jest cały czas w nurcie, jest na miarę możliwości "dopieszczany" razem z tymi co nabyli nówki .
To jest podobne w odbiorze i strategii do marek kultowych jak np Porsche, Mercedes G ... Wiadomo czego tam spodziewamy się , podobnie a jednak inaczej robi to Tesla . Tu mamy tuning starych aby byly jak prawie nowe w funkocjonowaniu . Tam wystarczy tylko odpicować stare pozostaje stare i wstydu nie przynosi
Znawcy, posiadacze wiedzą wiele o zmianach i znają szczegóły , ale dla reszty wszystkie Tesle są jak koty w nocy - szare.
Im wiecej obiecanek , tym wiecej nadziej i możliwości realizacji . Tak się lżej żyje jak wierzy się w Raj
 
Last edited:

inter

Pionier e-mobilności
Nie patrzcie na obietnice a na to co realnie się dzieje i działo .
Od 2017 r czyli od ok 7 lat w modelu 3 zaszlo tyle zmian fizycznych i w funkcjonalności , oprogramowaniu itd , ze nikt tak do tej pory tego nie zrobił i nie robi .
Praktycznie to wyglada nawet dziwnie , że egzemplarz 7 letni dla użytkownika niewiele odstaje od obecnego . Nawet jesli mu w tyłek nie wieje chłodem, to nie ma poczucia odrzucenia i zapomnienia .
Na ile to się da, jest cały czas w nurcie, jest na miarę możliwości "dopieszczany" razem z tymi co nabyli nówki .
To jest podobne w odbiorze i strategii do marek kultowych jak np Porsche, Mercedes G ... Wiadomo czego tam spodziewamy się , podobnie a jednak inaczej robi to Tesla . Tu mamy tuning starych aby byly jak prawie nowe w funkocjonowaniu . Tam wystarczy tylko odpicować stare pozostaje stare i wstydu nie przynosi
Znawcy, posiadacze wiedzą wiele o zmianach i znają szczegóły , ale dla reszty wszystkie Tesle są jak koty w nocy - szare.
Im wiecej obiecanek , tym wiecej nadziej i możliwości realizacji . Tak się lżej żyje jak wierzy się Raj
Ludziska chciałyby, aby za każdym razem była rewolucja. Golfa odświeżali, a zmian trudno było się doszukiwać, a wszyscy byli podjarani.
 
Top